Testy w Barcelonie, Walencji i Misano
19.01.0500:00
907wyświetlenia
Kierowca | Konstruktor | Op. | Czas okr. | Okr. | |
---|---|---|---|---|---|
Czasy uzyskane na torze Catalunya (Barcelona) | |||||
Mark Webber | Williams BMW | mic | 1:16.631 | 35 | |
1 | Nick Heidfeld | Williams BMW | mic | 1:16.978 | 34 |
1 | Michael Schumacher | Ferrari | bri | 1:17.029 | 126 |
1 | Jarno Trulli | Toyota | mic | 1:17.658 | 84 |
1 | Vitantonio Liuzzi | Red Bull Cosworth | mic | 1:18.028 | 39 |
1 | David Coulthard | Red Bull Cosworth | mic | 1:18.197 | 52 |
1 | Christian Klien | Red Bull Cosworth | mic | 1:18.331 | 38 |
1 | Ralf Schumacher | Toyota | mic | 1:20.430 | 22 |
Czasy uzyskane na torze Ricardo Tormo (Walencja) | |||||
Juan Pablo Montoya | McLaren Mercedes | mic | 1:11.288 | 97 | |
1 | Franck Montagny | Renault | mic | 1:11.365 | 118 |
1 | Jenson Button | B.A.R Honda | mic | 1:12.209 | 78 |
1 | Jacques Villeneuve | Sauber Petronas | mic | 1:12.233 | 92 |
1 | Takuma Sato | B.A.R Honda | mic | 1:12.282 | 84 |
Czasy uzyskane na torze Autodromo Santamonica (Misano) | |||||
Christijan Albers | Minardi Cosworth | bri | - | 21 | |
1 | Nicky Pastorelli | Minardi Cosworth | bri | - | 8 |
Po zdominowaniu wczorajszych testów za kierownicą F2004 w pierwotnej wersji, Michael Schumacher musiał się dzisiaj zadowolić trzecią pozycją, bowiem tym razem kierowca Ferrari korzystał już z konfiguracji aerodynamicznej na sezon 2005. Mimo to strata Niemca do najszybszego kierowcy z zespołu Williams wyniosła niespełna 0.4 sekundy, jednak trzeba pamiętać, że Webber przejechał zaledwie 35 okrążeń, czyli o blisko 100 mniej w stosunku do starszego z braci Schumacherów, który był najbardziej aktywnym uczestnikiem środowych testów. Siedmiokrotny mistrz świata kontynuował testy nowych komponentów i opon Bridgestone, a także sprawdzał nowe rozwiązania elektroniczne. Jutro zastąpi go drugi główny kierowca włoskiej stajni, Rubens Barrichello.
Kierowcy Toyoty, Jarno Trulli i Ralf Schumacher ponownie uplasowali się na czwartej i ostatniej pozycji. Trulli przejechał dzisiaj ponad 80 okrążeń, a jego strata do najszybszego kierowcy wyniosła tym razem zaledwie sekundę. Tymczasem młodszy z braci Schumacherów ze względu na problemy techniczne, a także wypadnięcie z toru, zaliczył w środę zaledwie 22 kółka, mając ponad trzy i pół sekundy straty do Webbera. Pomiędzy kierowcami z japońskiej stajni znalazła się trójka reprezentantów Red Bull Racing, Vitantonio Liuzzi, David Coulthard i Christian Klien. Najwięcej okrążeń przejechał Coulthard, ale mimo to nie udało mu się uzyskać lepszego czasu od Liuzziego. Stajnia z Milton Keynes skupiła się na testowaniu opon Michelin z użyciem wersji B zeszłorocznego bolidu R5.
Dziś rozpoczęły się testy na innym hiszpańskim torze, Ricardo Tormo, a uczestniczyły w nich zespoły, które w obawie o niską przyczepność nowej nawierzchni toru Catalunya postanowiły przenieść się do Walencji. Najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał Juan Pablo Montoya (McLaren), a jego jedynym realnym rywalem był w zasadzie tylko kierowca testowy Renault, Franck Montagny, bowiem tylko on oprócz Kolumbijczyka korzystał z bolidu dostosowanego jeszcze do starych przepisów. Montagny skupił się dzisiaj na testowaniu opon Michelin na sezon 2005, a jego strata do kierowcy McLarena wyniosła mniej 0.1 sekundy.
O wiele ciekawszy był jednak pojedynek dwóch dawnych partnerów, Jensona Buttona i Jacquesa Villeneuve'a, którzy zasiedli za kierownicami nowych bolidów, odpowiednio B.A.R 007 i Sauber C24. Obydwaj kierowcy uzyskali zbliżone czasy, jednak biorąc pod uwagę różnice w poziomie zespołów B.A.R i Sauber, czas uzyskany przez Villeneuve'a można uznać wręcz za rewelacyjny. Dla szwajcarskiej stajni jest to jednak już druga sesja testowa z nowym bolidem na torze Ricardo Tormo, natomiast ekipa B.A.R w zasadzie rozpoczęła dopiero testy bolidu 007. Nie obyło się oczywiście bez problemów, wliczając w to awarię nowego silnika Hondy. Stajnię z Brackley reprezentował dzisiaj także Takuma Sato, przy czym Japończyk zasiadł za kierownicą przejściowej wersji zeszłorocznego bolidu i także zmieścił się poniżej sekundy straty do Montoi.
Drugi dzień testów zespołu Minardi na włoskim torze Autodromo Santamonica zakłóciły intensywne opady deszczu, ograniczając aktywność kierowców w zasadzie do minimum. Tym niemniej Christijan Albers zdołał skompletować odpowiedni dystans wymagany do otrzymania superlicencji, natomiast Nicky Pastorelli doczekał się wreszcie opóźnionego o jeden dzień debiutu za kierownicą bolidu Formuły 1. Holender przejechał co prawda zaledwie osiem okrążeń, ale i tak był bardzo zadowolony ze swojego debiutu. "To było niesamowite", powiedział Pastorelli. "Pomimo złej pogody było to bardzo pozytywne doświadczenie i chciałbym podziękować całemu zespołowi za ułatwienie mi zadania. Mam nadzieję, że będę mógł w przyszłości kontynuować współpracę z Minardi".
Zdjęcia z testów na torze Catalunya można znaleźć tutaj, natomiast z toru w Misano tutaj.
Źródło: pitpass.com