Massa zaprzecza, że już zawsze będzie w Ferrari kierowcą nr 2 (akt.)
Di Montezemolo dodaje: "Felipe jest i zawsze będzie kierowcą numer jeden dla Ferrari"
06.10.1019:51
4142wyświetlenia
Felipe Massa zdecydowanie zaprzeczył sugestiom, jakoby jego nowa rola pomocnika w Ferrari została mu przypisana na stale.
Chociaż Brazylijczyk na początku obecnego sezonu był traktowany przez swoich przełożonych tak samo, jak Fernando Alonso, to jednak podczas wyścigu o Grand Prix Niemiec musiał oddać Hiszpanowi prowadzenie. Teraz Massa już nie ukrywa, że pomaga swojemu nowemu zespołowemu partnerowi zdobyć mistrzostwo.
Niemniej jednak 29-latek powiedział niemieckiemu magazynowi Sport Bild, że
z pewnością nie jestem dla Ferrari drugim Rubensem Barrichello. Brazylijczyk dodał:
Jeśli do tego dojdzie, to przestanę jeździć (w Ferrari). Nie ścigam się po to, by móc walczyć tylko o drugie miejsce.
Zdaniem Massy jego głównym problemem w tym roku są opony.
Fernando jest bardzo dobry, zdecydowanie, ale on nie jest lepszy od moich poprzednich partnerów. Po prostu to ja nie jestem tak szybki, jak zwykle. Miałem duże problemy z oponami. Dla mojego stylu jazdy nawet miękkie ogumienie w tym roku jest zbyt twarde. Jestem pewien, że wielu innych kierowców ma ten sam problem. Nie wydaje mi się, że Michael zapomniał, jak się jeździ.
Brazylijczyk w sezonie 2006 startował w barwach Scuderii właśnie u boku Michaela Schumachera, zaś w latach 2007-2009 jego zespołowym kolegą był Kimi Raikkonen. Massa odmówił jednak obszerniejszego komentarza do kontrowersyjnej sytuacji, w którą był zaangażowany na Hockenheim. Zawodnik powiedział jedynie:
Oczywiście byłem bardzo rozczarowany.
Felipe nie krył tego, jaką rolę będzie pełnił podczas pozostałych w tym roku wyścigów.
Jeżeli jestem przed innymi kierowcami, ale znajduję się za Fernando, to mogę zabrać punkty jego rywalom, co jest oczywiście dobre dla Fernando. To jest to, co będę starał się robić.
Kierowca zdementował też doniesienia, jakoby zgodził się na granie drugich skrzypiec z powodu plotek, według których Ferrari miałoby się go pozbyć po tym sezonie:
Nie. Mam wystarczająco doświadczeń z takimi plotkami, by się nie martwić- wyjaśnił.
Di Montezemolo: Massa jest „kierowcą numer 1”
Zespół Ferrari ujawnił później, że prezes Luca di Montezemolo rozmawiał oddzielnie z Massą i Alonso przez telefon, podczas gdy obaj kierowcy rozpoczynali przygotowania w Japonii do weekendu wyścigowego.
Felipe jest i zawsze będzie kierowcą numer jeden dla Ferrari- powiedział Włoch po rozmowie z kierowcami.
Spodziewam się po nim osiągów kierowcy numer jeden - zarówno w następnych czterech wyścigach, jak i na innych oponach w przyszłym roku. Te osiągi będą kluczowe dla nas w odnoszeniu zwycięstw w przyszłym sezonie i do odbierania ważnych punktów naszym rywalom w walce o tegoroczne mistrzostwo świata.
Źródło: [url= http://motorsport.com/news/series.asp?S=F1]Motorsport.com[/url]
KOMENTARZE