Schumacher: Pierwszy test da mi odpowiedź, czy nowy bolid będzie szybki

Niemiec uważa, że miniony sezon jako całość był jednak udany
16.11.1018:56
Grzegorz Filiks
2451wyświetlenia

Michael Schumacher szacuje, że pierwszy test przeprowadzony w 2011 roku da mu odpowiedź na pytanie, czy Mercedes wykonał wystarczającą pracę, by być czołowym zespołem w nowym sezonie.

Mercedes GP w 2009 roku (wtedy jeszcze Brawn GP) zgarnął oba mistrzowskie tytuły w F1, ale wyniki osiągane przez ten zespół w ostatnim sezonie nie spełniły oczekiwań jego szefostwa. „Srebrne strzały” nie były w stanie walczyć o zwycięstwo nawet w pojedynczym wyścigu, na podium udało im się stanąć trzy razy, a sezon zakończyli na czwartej lokacie wśród konstruktorów.

Schumacher wyznał, że już od pierwszych okrążeń przejechanych MGP W01 przewidywał pewne problemy z tym bolidem - proroctwo to spełniło się dla Niemca w stu procentach. Chcemy sprawdzić, czy będziemy czuć samochód, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, co wiem już teraz - powiedział kierowca Mercedesa, nawiązując do przedsezonowych testów. Mogę wskoczyć do auta i uzyskać odpowiednie odczucie, chociaż przepisy się zmienią i nie będą w stu procentach sprecyzowane, niemniej jednak masz jakiś obraz.

Podczas (pierwszych) testów w tym roku, nawet pomimo tego, że nie jeździłem od trzech lat, miałem sygnał ostrzegawczy, który potem się potwierdził. Mam nadzieję, że teraz nie będziemy mieć żadnych złych sygnałów, a konkurencyjny bolid, który można rozwijać i bardzo ważne będzie to, co zobaczysz pod koniec testów w stosunku do tego, co ujrzymy podczas pierwszego wyścigu nowego sezonu. Na to kładę największy nacisk, więc mam nadzieję, że prowadząc go (nowy bolid) będę mógł go dobrze rozszyfrować.

Schumacher swój powrót do F1 w 2010 roku zaczął raczej nieudanie, ale w ostatnich wyścigach prezentował się już całkiem dobrze. Niemiec stwierdził, że ogólnie patrząc miniony sezon był udany. Patrząc na niektóre zawody istnieją powody, aby być zadowolonym z pewnych rzeczy - powiedział 41-latek. Patrząc na rozwój w przeciągu całego sezonu, szczególnie na to, co mogłem z niego wycisnąć, zespół, Mercedes, poprosił mnie o powrót (do F1) ze względu na to, jaki jestem, kim jestem i jaki wkład mogę ze sobą wnieść. Ze względu na wszystkie te czynniki jesteśmy zadowoleni z kontynuowania współpracy i najważniejsze jest to, że jestem zadowolony z tej współpracy, bo mam z niej satysfakcję.

Michael zaprzeczył, że jego powrót do ścigania był tak samo trudny, jak absolutny debiut: Być może możesz tak twierdzić, ale z drugiej strony na pewno tak nie było, jednak czy naprawdę ważne jest porównywanie tego do debiutu? Nie jestem pewien. Mamy bardzo jasny obraz i bardzo jasne cele, które chcemy osiągnąć i spełnić. Czujemy, iż w tym roku byliśmy w tyle, ponieważ spodziewaliśmy się osiągnięcia czegoś więcej. Jednakże rozumiemy przyczyny takiego stanu rzeczy i dużo bardziej ważne będzie to, co stanie się od teraz.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

1
Aquos
17.11.2010 01:17
Taaak, a po pierwszych testach usłyszymy, że to... dopiero pierwsze testy i za wcześnie, aby możliwe było ocenienie potencjału bolidu :)