Hakkinen radzi Schumacherowi powrót na sportową emeryturę
Fin zastanawia się, dlaczego utytułowany 42-latek wrócił do najwyższej serii wyścigowej świata
17.11.1017:25
2611wyświetlenia
Michael Schumacher jest
tragicznym ex-bohateremi natychmiast powinien powrócić na sportową emeryturę - tak uważa Mika Hakkinen, kiedyś nazwany przez Schumachera jedynym rywalem, którego się naprawdę boi.
Fin bardzo ostro skrytykował Niemca w swojej kolumnie w monachijskim dzienniku TZ, mimo że ta dwójka kierowców zawsze odnosiła się do siebie z wielkim szacunkiem.
Michael jest teraz dla mnie tragicznym ex-bohaterem- napisał 42-letni Hakkinen po ostatnim wyścigu tegorocznego sezonu F1, który to był jedynym Schumachera bez nawet pojedynczej wizyty na podium.
Pytam sam siebie, dlaczego on do licha wrócił do kokpitu. To największy człowiek sukcesu w sportach motorowych, zjeżdżający w dół stawki i popełniający śmieszny błąd w Abu Zabi, który omal nie kosztował go utraty życia. Hakkinen nawiązał tymi słowami do obrotu Schumachera na pierwszym okrążeniu niedzielnych zawodów na Yas Marina, kiedy to na jego bolid wpadł Vitantonio Liuzzi prawie uderzając w kask Michaela.
Później reprezentant Mercedesa przyznał, że wypadek kosztował go trochę strachu i wycieczkę do centrum medycznego, ale 42-latek zobowiązał się powrócić na tor w 2011 roku. Lecz
jaka to mogłaby być tragedia dla Niemców - w dodatku w dniu triumfu Vettela?- pyta retorycznie Hakkinen.
Co ma do udowodnienia facet, który wygrywał więcej niż ktokolwiek inny? Moim zdaniem on powoli demontuje swoją legendę - krok po kroku i nie widzę, by była jakaś różnica w tym, czy dzieje się tak z powodów technicznych czy dlatego, iż już nie może utrzymać tempa tych chłopaków.
Hakkinen przyznał jednak, że może zrozumieć pragnienie Schumachera do ponownego ścigania się po trzech latach przerwy.
Po trzech latach ja sam wróciłem do kokpitu - konkretnie do Mercedesa w serii DTM. Ja także musiałem uznać, że dla starszych nie ma prezentów, nawet jeśli jest się mistrzem świata Formuły 1. Udało mi się wygrać tylko trzy razy (w DTM). Nie można zatrzymać czasu, albo go cofnąć. Osobiście nigdy nie byliśmy bliskimi przyjaciółmi, ponieważ zawsze wydawał mi się trochę zbyt arogancki.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE