Loeb uważa, że jest już za stary na starty w F1

Legendarny kierowca WRC nie wie gdzie będzie jeździł po sezonie 2011, ale raczej nie będzie to F1
18.11.1010:12
Grzegorz Filiks
1914wyświetlenia

Sebastien Loeb zdementował spekulacje, jakoby zamierzał w ciągu swojej kariery w sportach motorowych przeżyć przygodę z wyścigami Formuły 1.

Zamiany kierowców pomiędzy F1 a Rajdowymi Samochodowymi Mistrzostwami Świata (WRC) stają się ostatnio coraz bardziej popularne. Przykładem jest mistrz świata F1 z 2007 roku - Kimi Raikkonen, który ma już za sobą pełny sezon startów w WRC, również Sebastien Loeb, będący żywą ikoną WRC, w przeszłości rozważał spróbowania swoich sił nie tylko w rajdach, ale i w grand prix.

Jednakże 36-letni Francuz teraz wyznał telewizji CNN, że jest dla niego zbyt późno na poważne rozpatrywanie wejścia do stawki Formuły 1. Nie sądzę, by to miało potencjał na przyszłość - powiedział najbardziej utytułowany w historii rajdowiec. Mimo to Loeb potwierdził, że w zeszłym roku był bliski występu w Grand Prix Abu Zabi za kierownicą bolidu Toro Rosso: Wszystko było zaplanowane na ostatnie zawody sezonu, ale FIA nie dała mi licencji pozwalającej na uczestniczenie w nich.

Teraz mam 36 lat i gdy spojrzysz na niektórych przychodzących młodych kierowców, to oni mają po 20 lat, więc może jest już trochę za późno (dla mnie). Jeżeli będę miał możliwość poprowadzenia samochodu Formuły 1, to oczywiście skorzystam z niej, ale nie planuję kariery w tej serii. Francuz na rok 2011 pozostanie w rajdach, ale dalsza przyszłość jest mu jak na razie nieznana: Być może będę miał jakieś inne plany, ale nieszczególnie to będzie Formuła 1.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

5
NEO86
29.11.2010 08:15
Uważam że Sebastian powinien pozostać w WRC choć nie oceniam zawodników po ich wieku i jeżeliby chciał w wieku 36 lat wejść do f1 i solidnie się do tego przygotował to napewno wiek nie byłby problemem. Po zakończeniu kariery w WRC zapraszamy do WTCC lub DTM
Kamikadze2000
18.11.2010 02:46
I niech tak zostanie! Podobnie jak z Vale, Seb Loeb niech ograniczy swoje powiązanie z F1 tylko do testów. Nie ma co rzucać się na głęboką wodę. Nie chcemy chyba mieć "kompromitacji a'la Badoer" - nie no, jazda Loeba w F1 tak na prawdę byłaby jeszcze gorsza!!! Sam MSC po trzyletniej przerwie, nie radzi sobie w F1, to co może rajdowiec!? Niech lepiej zostanie, tak jak jest. Seb niech po zakończeniu kariery w WRC (co raczej na bank nastąpi w 2011 roku, ma następcę Ogiera, który może go nawet pokonać, gdy nabierze więcej doświadczenia, zwłaszcza na asfalcie), zaangażuje się do Le Mans Series! Tam przede wszystkim potrzebna jest równość i wytrzymałość, a nie czyste umiejętności i szybkość. Przypominam, że Francuz w 24h Le Mans spisał się bardzo dobrze (2. miejsce). Tacy malkontenci, jak Markiz i inne snoby, chcieliby gwiazdy innych kategorii wyścigowych, tylko ze względu na kasę, jaka napłynęłaby do zespołu, za kontrakt z kimś takim. Lepiej niech nie popełniają tych błędów, bo to źle na nich wpłynie... Formuła 1, to sport, w którym nie ma miejsca na "jazdę dla przyjemność", albo "praca po emerytalna". Od tego są DTM I właśnie Le Mans... ;) @mbg - WTCC też w chodzi w grę, choć raczej w prywatnej stajni... pzdr :)
jpslotus72
18.11.2010 01:19
@mbg Tak - to już chyba rozsądniejsza propozycja... Na te serie jeszcze nie jest za stary - miałby dużo czasu, żeby coś osiągnąć (jeśli WRC już mu się znudziło).
mbg
18.11.2010 11:22
zapraszamy do DTM lub WTCC.
jpslotus72
18.11.2010 09:47
Masz rację, stary - F1 nie powinno się zamieć w imprezę w stylu Race of Champions. To samo dotyczy prób Ferrari z Valentino Rossim... To że ktoś zrobił karierę w innej klasie ścigania nie znaczy, że wiek przedemerytalny ma spędzić w Formule. Podobnie jest z próbami wprowadzania kobiet-kierowców do F1. Show-biznes i marketing nie powinny do reszty zdominować tego sportu.