Bahar nie ma nic przeciwko dwóm ekipom Lotusa w stawce
Dyrektor generalny Grupy Lotus zasugerował też utrzymanie Pietrowa jako partnera Kubicy
09.12.1011:34
3692wyświetlenia
Dyrektor generalny Grupy Lotus - Dany Bahar twierdzi, że nie będzie żadnych problemów, jeśli zespół Tony'ego Fernandesa zgodnie z zapowiedzią będzie startował w przyszłym roku pod nazwą Team Lotus, a więc będą dwie ekipy z podobną nazwą w Formule 1.
Grupa Lotus ogłosiła wczoraj przejęcie części udziałów w zespole Renault i stanie się jego sponsorem tytularnym, co oznacza, że stajnia z Enstone będzie teraz znana jako Lotus Renault GP. Bahar twierdzi jednak, że całą sytuację z dwoma Lotusami w stawce postrzega bardziej jako dodatkową promocję marki, niż źródło potencjalnego zamieszania czy rywalizacji.
Jak dla mnie cztery to lepiej niż dwa- powiedział w wywiadzie dla BBC Radio Norfolk.
Całymi kontrowersjami, które zostały rozdmuchane głównie przez media, zajęli się bezpośrednio nasi udziałowcy w Malezji z właścicielami zespołu wyścigowego 1Malaysia (ekipa Fernandesa jest zarejestrowana jako firma pod taką nazwą - przyp. red.) i to tak naprawdę nas nie dotyka. Jednakże moja osobista opinia jest taka, że cztery Lotusy w stawce to lepiej niż dwa i nie mam nic przeciwko temu.
Bahar dodał, że nie ma wątpliwości, iż zaangażowanie się w zespół Renault przyniesie korzyści Grupie Lotus:
Nie sądzę, abym ja, moja ekipa zarządzająca, udziałowcy i wszystkie osoby zaangażowane zgodzili się na to, gdybyśmy nie byli przekonani, że da to niezbędne korzyści naszej marce w jej obecnym kształcie i pozwoli ją przeistoczyć w ciągu dwóch lat w taką, jaką chcielibyśmy ją widzieć. Zasugerował też, że nie zmieni się partner zespołowy Roberta Kubicy:
Naszym preferowanym wyborem jest Witalij Pietrow, ale mam nadzieję, że zespół będzie w stanie ogłosić ostateczny skład przed końcem roku.
Źródło: autosport.com, motorsport.com
KOMENTARZE