Byli kierowcy nadal będą pomagać sędziom podczas GP

Inicjatywa współpracy byłych kierowców z sędziami spełnia swoje zadanie
13.12.1020:29
Paweł Zając
1441wyświetlenia

FIA będzie kontynuowała współpracę z byłymi kierowcami, którzy również w przyszłym roku będą wchodzili w skład zespołu sędziowskiego. Dodatkowo polityka kierowcy wyścigowego jako doradcy ma zostać zaadaptowana także w innych seriach.

Wraz z rozpoczęciem sezonu wszedł w życie forsowany przez Jeana Todta pomysł, aby do regularnych sędziów grand prix dołączył wysokiej klasy kierowca, który mógłby spoglądać na wydarzenia na torze z bardziej praktycznej perspektywy.

W ciągu roku wielu byłych mistrzów świata pełniło rolę „czwartego sędziego”. Byli to między innymi Alain Prost, Damon Hill, Emerson Fittipaldi czy Nigel Mansell. Dodatkowo skład uzupełniały także inne znane nazwiska, jak Alex Wurz, Johnny Herbert czy Tom Kristensen.

Inicjatywa dołączania kierowców do zespołu sędziowskiego spotkała się z mocnym poparciem zarówno ze strony obecnych kierowców F1, jak i szefów zespołów. Jenson Button w nowej edycji magazynu „FIA in Motion” powiedział: Były kierowca uzupełniający skład sędziowski to dobry pomysł. Ktoś taki wie co jest dobre, a co złe, co było bezpieczne, a co było na granicy, ponieważ sami ścigali się przez długi czas.

Szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner dodał: Z naszego punktu widzenia, idea kierowcy współpracującego z sędziami spisuje się bardzo dobrze. Pozwoliło to spojrzeć sędziom z innej perspektywy na wydarzenia na torze, a było kilka przypadków, które z tego powodu potoczyły się inaczej. Kierowca odpowiednio odczytał sytuację i podjęto przemyślaną decyzję. Ich doświadczenie stało się dodatkowym wymiarem. Ta inicjatywa jest popularna zarówno wśród zespołów, jak i kierowców, a co ważniejsze, jest dobra dla F1.

Źródło: autosport.com