Van der Garde nadal liczy się w walce o miejsce w Virgin?
Tak przynajmniej twierdzi jego menadżer Jan Paul ten Hoopen
15.12.1012:27
1318wyświetlenia
Holender Giedo van der Garde wciąż może być jednym z kandydatów na miejsce u boku Timo Glocka w zespole Virgin w kolejnym sezonie.
W zeszłym tygodniu okazało się, że nadzieje Belga Jerome d'Ambrosio są już tak wysokie, że potrzebuje on jedynie zgody tytularnego sponsora zespołu - Marussii, aby objąć miejsce drugiego kierowcy wyścigowego.
Jednakże Van der Garde, którego menadżer Jan Paul ten Hoopen jest również dyrektorem komercyjnym marki odzieżowej McGregor, również był łączony z miejscem w Virgin na sezon 2011.
Giedo jest gotowy- powiedział ten Hoopen.
Mamy nadzieję, że decyzja zostanie podjęta przed świętami.
Magazyn formule1.nl podał, że Lucas di Grassi, który jeździł dla zespołu w minionym sezonie, również ma szanse pozostania razem z Virgin. Ten Hoopen zaprzecza jednak, jakoby pieniądze miały być czynnikiem decydującym.
Zespół bierze pod uwagę trzy rzeczy: prędkość, potencjał i budżet- twierdzi.
Nie jest tak, że ten który ma najwięcej pieniędzy automatycznie wskakuje na miejsce. Giedo w ostatnich latach rozwinął się niewiarygodnie i dlatego jest atrakcyjnym partnerem dla zespołu- dodał.
Plan, który sobie założyliśmy, został w większej mierze zrealizowany: mistrzostwo Renault World Series, dobry debiut w GP2 w samej czołówce klasyfikacji oraz kilka zwycięstw, a w drugim sezonie mistrzostwo. To drugie nie do końca wyszło z różnych przyczyn, nie będących tylko pod kontrolą Giedo. Miał rację mówiąc, że wejście do F1 będzie trudne, jednak wierzymy, że ma szansę- dodał menadżer van der Garde.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE