Nowy bolid Ferrari przeszedł część testów zderzeniowych

Podczas prób w monocoque pojawiła się szpara, ale nie spowodowało to niezaliczenia testu
30.12.1010:57
Grzegorz Filiks
4740wyświetlenia

Zgodnie z doniesieniami włoskiej prasy nowy bolid stajni Ferrari przygotowywany na 2011 rok pomyślnie przeszedł szereg pierwszych kluczowych testów zderzeniowych.

Obowiązkowe próby monocoque podobno odbyły się pod okiem obserwatora FIA oraz zgodnie z wytycznymi federacji w centrum technicznym CSI S.p.A. w Bollate, niedaleko Mediolanu.

Według włoskich raportów z pozytywnych wyników testów szczególnie zadowolony był zespół inżynierski Scuderii pod przewodnictwem Aldo Costy, ponieważ ich nowe auto znacznie różni się od poprzedniego modelu oznaczonego jako F10.

Podstawową zmianą ma być sama konstrukcja skorupowa, wykonana tym razem z bardziej ekstremalnych materiałów kompozytowych. Szef Ferrari ds. testów zderzeniowych Davide Terletti podobno przyglądał się szparze w monocoque, która powstała podczas prób, lecz nie była ona na tyle znacząca, aby uznać testy za nieudane. Zgodnie z doniesieniami mediów pozostałe elementy nowego bolidu stajni z Maranello mają przejść testy zderzeniowe już wkrótce.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

10
phildoon
30.12.2010 01:29
@ jpslotus72 Żaden diabeł powiadasz? No popatrz, ja znam takiego jednego, Diabłem z Wyborga go zwą, sam Lucyfer miał go dość i sprzedał Renault :D A i tak przy okazji, najlepszego Wszystkim w nowym roku 2011 :-)
jpslotus72
30.12.2010 01:15
OK, w sumie - nowe Ferrari z nierdzewnej stali, że żaden diabeł go nie rozwali... I w tym klimacie - życzę Wszystkim Dobrego Humoru na Sylwestra!
fordmondeo05
30.12.2010 12:21
spoko, szpara teraz jest nieważna. zobaczymy co się stanie podczas wyścigu:P jak się komuś coś stanie to też będzie nie ważna. albo polecą głowy, że bolid źle zbudowany. bo teraz nieważne.:P i sory za błędy:)
Maraz
30.12.2010 11:58
Ok, było to trochę niefortunne tłumaczenie z tymi "nadzwyczajnymi" materiałami. Poprawiłem to na "z bardziej ekstremalnych materiałów kompozytowych".
akkim
30.12.2010 11:20
Psychologia to narzędzie, mądra a wymusi, by przeciwnik zrezygnował, wolę walki zdusi. Sprytnie puścić wici jak z naszym rozwojem, choćby o krok jeden z przodu być ze swym zespołem.
SirKamil
30.12.2010 11:17
"wykonana tym razem z bardziej nadzwyczajnych materiałów." Położyło mnie to na plecy. Specjaliści od kompozytów udławią się ze śmiechu jak to przeczytają.
Pepik
30.12.2010 11:07
bardziej nadzwyczajnych materiałów to RBR pewnie korzysta z najbardziej nadzwyczajnych materiałów skoro są jeszcze szybsi :P
jpslotus72
30.12.2010 10:44
Fajnie to brzmi - "z bardziej nadzwyczajnych materiałów" - może w Maranello odżyła zapomniana sztuka alchemii... :) A jeśli chodzi o testy zderzeniowe, to znam najlepszą metodę - wynająć na weekend Pietrowa, wsadzić do gotowego bolidu, nalać paliwa do pełna i wypuścić na kręty tor (deszcz nie jest obowiązkowy, ale zalecany) - żadne automaty i symulatory nie przetestują tak wytrzymałości karoserii jak Rakieta z Wyborga. (Uśmiechu nie dodaję, bo piszę to całkiem poważnie.)
grzegorzfiliks
30.12.2010 10:43
kokpit i bezpieczeństwo Wszystko jest w naszym serwisie. Wystarczy poszukać :)
fitipaldi666
30.12.2010 10:37
A jak wyglądają takie testy? z jaka siłą /prędkością są rozbijane te monocoque?