Majorka kontynuuje starania o wyścig Formuły 1

"Ecclestone był entuzjastycznie nastawiony i zachęcał nas do dalszych starań"
05.01.1114:22
Marek Roczniak
1661wyświetlenia

Plany dotyczące zorganizowania wyścigu Formuły Jeden na Balearach nie zostały zarzucone. W połowie ubiegłego roku pojawiły się doniesienia, że miasto Llucmajor, położone niedaleko głównego lotniska na Majorce, jest prawdopodobną lokalizacją wyścigu, który miałby zastąpić Grand Prix Europy w Walencji.

Niemieckojęzyczna gazeta Mallorca Zeitung informuje, że organizatorzy poszukują teraz inwestorów, którzy sfinansują przeprowadzenie pierwszego wyścigu w 2012 roku za sumę od 160 do 200 milionów euro. Taki projekt wspomoże nie tylko lokalną społeczność, ale nada całej wyspie wielkiego pędu ekonomicznego - tłumaczy Joan Jaume, burmistrz Llucmajor.

Lokalny architekt Gabriel Palmer, któremu powierzono zaprojektowanie toru został skrytykowany za brak doświadczenia, ale on sam twierdzi, że konsultował się z zespołem Ferrari. Wprowadziłem ich (Ferrari) poprawki do mojego obecnego projektu - powiedział Palmer.

Jaume wraz z szefem federacji wyścigowej na Balearach - Agustinem Arbexem spotkali się już z szefem F1 - Bernie Ecclestone'em, a w cały plan jest ponoć zaangażowany także spec od torów grand prix Philippe Gurdjian. Ecclestone był entuzjastycznie nastawiony i zachęcał nas do dalszych starań - powiedział Arbex potwierdzając, że inauguracyjny wyścig miałby zostać rozegrany w 2012 roku.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

7
NEO86
23.01.2011 11:16
Ktoś się przeliczy z tym wyścigiem bo jest tylu kandydatów że kalendarz robi się za mały
Huckleberry
05.01.2011 09:45
Zamiast Majorki może być u mnie w kuchni :P
ziomkris1
05.01.2011 08:57
F1 Łorld Dakar race może by też zawitało xD zależy ile tam płacą xD
phildoon
05.01.2011 07:20
Proponuję zorganizować wyścig F1 na dnie oceanu zanim zawita na księżyc. Trochę więcej przyczepności powinno tam być :D
Dudak
05.01.2011 02:12
...jestesmy juz tylko krok od powrotu na ksiezyc...Ty razem w roli Amstronga - Bernie. Z pewnoscia jak juz tam zawita bedzie wyjatkowo, bardzo, a nawet mega entuzjastycznie nastawiony i bedzie zachecal do dalszych dzialan...
noofaq
05.01.2011 02:08
po llucmajorze na rowerze sie dobrze jeździ - podejrzewam że F1 też da radę :D
jpslotus72
05.01.2011 01:55
Nie za dużo tych planów - Rzym, Bułgaria, Ukraina, Wietnam, Majorka? Zaczyna się mówić o Argentynie i RPA, Indie i Rosja już praktycznie są faktem, USA prawie... Trochę zimnej wody na czyjąś głowę, zanim doczekamy się wersji: weekend bez wyścigu jest weekendem straconym...