Asmat: Team Lotus musi zdobyć punkty w sezonie 2011

Tymczasem Gascoyne nadal ma nadzieję, że pod koniec roku zdołają powalczyć z Renault
18.01.1110:31
Mariusz Karolak
2084wyświetlenia

Team Lotus ukończył sezon 2010 na 10 miejscu. Na rok 2011 są znacznie większe aspiracje. Zespół ma zdobywać punkty w wyścigach. Potwierdza to dyrektor generalny malezyjsko-brytyjskiego zespołu - Riad Asmat.

W tym roku nasi udziałowcy siedzą mi na głowie i mówią, że czas zdobywać punkty. Wiemy, gdzie chcielibyśmy się znaleźć. To poziom, jaki reprezentuje Toro Rosso i Sauber - powiedział Malezyjczyk.

Właścicielem zespołu jest biznesmen z Malezji - Tony Fernandes, który posiada linie lotnicze AirAsia. Udziałowcami są też Kamarudin Meranun i SM Nasarudin. Wszyscy łącznie zainwestowali około 50 milionów funtów w zespół w roku 2010 na początek pięcioletniego programu, a celem jest wygrywanie wyścigów pod koniec tego okresu.


Dyrektor techniczny zespołu - Mike Gascoyne powiedział w poniedziałek w wywiadzie dla BBC Norfolk: W tym roku nasz samochód to dużo bardziej nowoczesny projekt i powinniśmy z nim walczyć o miejsca w środku stawki. Jestem pewien, że wykonaliśmy duży krok do przodu, i że to jest początek procesu, który przywróci Team Lotus do czołówki. Musimy wejść do środka stawki i rywalizować z takimi zespołami, jak Toro Rosso, Sauber, Foce India, nawet Williams. Jestem spokojny o nasz rozwój i to, gdzie zmierzamy z perspektywy inżynieryjnej.

Sądzę, że nasze cele wzrastają, i że jest w tym coś osobistego. Oczywiście pod koniec roku chcielibyśmy pokonać takie zespoły, jak Renault, a sądzę, że będziemy w stanie tego dokonać. Odnosząc się do sytuacji z dwoma zespołami Lotus w stawce, Gascoyne dodał: Sprawa jest bardzo czytelna. Są dwa samochody Lotus w stawce, które wystawia Team Lotus. Są też dwa bolidy Renault, które zbudował konstruktor pod nazwą Renault. Grupa Lotus wybrała ten zespół i go sponsoruje z jakiegoś powodu.

Tymczasem pojawiły się doniesienia, że już w przyszłym tygodniu rozpocznie się w brytyjskim sądzie proces w sporze o prawa do nazwy Lotus.

Źródło: news.bbc.co.uk

KOMENTARZE

8
NEO86
01.02.2011 07:52
Oczywiście pod koniec roku chcielibyśmy pokonać takie zespoły, jak Renault, a sądzę, że będziemy w stanie tego dokonać. Buehehehhehh ale się uśmiałem :D Owszem mogą dokonać kroku naprzód ale pokonanie Renault to już gruba przesada.
Lolkoski
18.01.2011 08:01
Czy to zdjęcie zrobili podczas tego wywiadu z Gascoyne'm - bo to by wiele tłumaczyło
SirKamil
18.01.2011 11:35
Między sytuacją Hondy jako Brawn a 1Malaysia jako Team Lotus zachodzi kilka istotnych różnic- mniej więcej takich jak między 500 mln dolarów wydanymi na program podboju 2009 roku przez Hondę a 50 mln funtów w Lotusie dotychczas na dwa sezony. Poza tym mamy takie szczegóły jak 1000 osób przy 200, trzy tunele aerodynamiczne wobec jegnego wynajmowanego na kilkaset godzin w roku i takie tam... szczegóły.
lakeman
18.01.2011 10:26
może i jakieś punkty uda im się zdobyć, ale to przy dużym "farcie". Żeby regularnie zaczęli punktować, musieliby wykorzystać zmiany w przepisach lepiej niż większość ekip, no i lepiej od innych "zżyć" się z nowymi oponami Pirelkami... Przed sezonem 2009 też nikt nie wierzył, że Honda wskrzeszona jako Brawn GP będzie wygrywała wyścigi, a co dopiero że zdobędzie mistrzostwo..
marcan2
18.01.2011 10:20
Zbiesił się ? A może brymuchy weselnej pokosztował, a? To jakaś komedia. Ja rozumiem, że mają aspiracje, plany, ale to jakiś kosmos jest. Oni chcą walczyć w środku stawki, bić się pod koniec sezonu z LRGP? To jakiś absurd. Musieliby zrobić ogromny skok naprzód przy jednoczesnej stagnacji innych teamów.
jpslotus72
18.01.2011 09:58
Tyle było ostatnio tych zmian w przepisach, że przegapiłem rozszerzenie punktacji do 20 miejsca na mecie... A może od 11 do 20 miejsca będą rosnąco przyznawane punkty minusowe? Plusy minusy - zawsze to jakieś punkty... :)
lubczyk
18.01.2011 09:43
Oczywiście pod koniec roku chcielibyśmy pokonać takie zespoły, jak Renault, a sądzę, że będziemy w stanie tego dokonać Dziękuję za poranną dawkę humoru :D!
prolim
18.01.2011 09:38
Ale się uśmiałem xD. "to jest początek procesu, który przywróci Team Lotus do czołówki" - a skoro przywróci to znaczy, że byli już w czołówce, ale jakoś nie przypominam sobie, żeby w tamtym roku byli w czołówce. Myślę, że zbyt duży optymizm panuje w tej stajni, a inwestorzy wymagają zbyt wiele. Będą z 0,5 s. za TR i tyle będzie. A oni snują już plany pokonania Renault. Litości, najpierw niech się regularnie dostają do Q2, potem pogadamy.