Rozkład jazdy Red Bulla i Toro Rosso na testy w Walencji
Swoje plany na Walencję uściślił także Team Lotus
27.01.1118:30
2948wyświetlenia
Serwis gpupdate.net uzyskał informacje od zespołów Formuły 1 należących do austriackiego producenta napojów energetyzujących na temat planów na najbliższe testy w Walencji, które odbędą się już w przyszłym tygodniu.
W mistrzowskiej ekipie Red Bull Racing jako pierwszy za kierownicą nowego samochodu zasiądzie mistrz świata Sebastian Vettel, jeżdżąc we wtorek, a pierwszą serię testów RB7 zakończy w czwartek Mark Webber. Plan na środę nie został jeszcze sprecyzowany.
Drugi dzień będzie zależał od tego, jak samochód będzie się sprawował pierwszego dnia, ale prawdopodobny scenariusz jest taki, że Seb będzie jeździł rano, a Mark po południu- powiedział rzecznik zespołu z Milton Keynes.
Nowy bolid Toro Rosso sprawdzi jako pierwszy Alguersuari
Scuderia Toro Rosso zaszczyt przeprowadzenia pierwszej jazdy próbnej STR6 postanowiła powierzyć Jaime Alguersuariemu. Hiszpan będzie jeździł na domowym torze Ricardo Tormo przez cały wtorek i w środę do południa. Po południu nowe auto przejmie jego kolega zespołowy Sebastien Buemi, jeżdżąc już do końca testów w Cheste.
Trzy dni testów Teamu Lotus w Walencji
Przy okazji warto wspomnieć o planach Teamu Lotus na przyszły tydzień. Zespół już wcześniej zapowiedział rozpoczęcie testów w Walencji z jednodniowym opóźnieniem, by pozostać tam dzień dłużej w celu wykorzystania dnia filmowego, jednak teraz uściślił tę informację.
Zgodnie z przepisami na rok 2011 możemy zamienić jeden dzień grupowych testów na prywatny dzień testów. Jako że będziemy już tam obecni tak czy inaczej i chcemy zarejestrować materiały wideo z samochodem na torze, to postanowiliśmy przenieść pierwszy dzień na piątek. Umożliwi nam to testowanie i filmowanie w odosobnieniu. Obaj kierowcy będą jeździć tego dnia- poinformował zespół.
Jako ciekawostkę można dodać, że o tym, kto pierwszy poprowadzi bolid TL11 w środę podczas grupowych testów, zadecydował rzut monetą. Wypadło na Heikkiego Kovalainena.
Zobacz także:
Źródło: gpupdate.net (1), gpupdate.net (2), gpupdate.net (3)
KOMENTARZE