Vettel: Wszyscy zaczynają sezon od zera
Ponadto z pomysłu przenosin Niemca do Ferrari wycofały się tymczasowo obie strony
29.01.1118:36
3037wyświetlenia
Sebastian Vettel już się nie może doczekać rozpoczęcia nowego sezonu, w którym przewiduje walkę z tymi samymi rywalami, co w 2010 roku.
Nie mogę się doczekać powrotu do bolidu- powiedział kierowca Red Bulla niemieckiej agencji prasowej DPA na trzy dni przed pierwszymi przedsezonowymi testami.
Oczywiście to będzie ciężki sezon, ale było wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do niego.
Spytany o swoich potencjalnych konkurentów w 2011 roku, 23-latek wymienił Fernando Alonso, Lewisa Hamiltona, Jensona Buttona, reprezentantów Mercedesa oraz innego kierowcę, który może sprawić wszystkim niespodziankę:
Moim zdaniem będzie bardzo ciasno i pojawi się kilku kandydatów. Bez wątpienia Fernando będzie znów mocny, lecz nie wolno zapominać o McLarenie i Mercedesie. Nie można również wykluczyć tego, że ktoś inny zrobi wielki krok naprzód i zaskoczy nas.
Vettel dodatkowo stwierdził, że jest podekscytowany faktem bycia właścicielem mistrzowskiej korony, a poinformowany o słowach Alonso, który jako swojego potencjalnie najgroźniejszego rywala w 2011 roku nieoczekiwanie wskazał Michaela Schumachera, wzruszył ramionami:
Zawsze jest wiele spekulacji przed nowym sezonem, więc dobrze, że już wkrótce się on zacznie. Nie możesz nic powiedzieć do momentu przeprowadzenia pierwszych testów i wyścigów. Rola bycia 'facetem do pokonania' jest dla mnie czymś wyjątkowym. Cieszę się tym faktem, lecz wiem, iż będzie trudno go utrzymać (tytuł). Jednakże będę walczył od początku, co także oznacza atakowanie. Jedna rzecz jest jasna: wszystko rozpoczyna się od zera.
Niemiec, który został wybrany do pierwszej jazdy RB7 wyznał, że nie byłby zawiedziony, gdyby to jego zespołowy kolega Mark Webber jako pierwszy miał poprowadzić nowy bolid Red Bulla.
Ekipa decyduje (kto tego dokona). Nie powinieneś przywiązywać wielkiej wagi do tego, kto przejedzie pierwsze okrążenia. Obaj kierowcy pokonają wystarczającą ilość kilometrów przed pierwszym wyścigiem w Bahrajnie, by rozpocząć sezon tak samo przygotowani.
Temat domniemanych przenosin do Ferrari chwilowo odsunięty na bok
Co do domniemanych przenosin Vettela do Ferrari, o których niedawno wspominał sam zainteresowany, teraz powiedział, iż jego obecna stajnia wyciągnęła wnioski z zeszłorocznych błędów i nie ma powodu, dla którego miałby zmieniać pracodawcę:
Ferrari jest legendą, podobnie jak Mercedes i każdy kierowca chce jeździć dla takiej legendy na pewnym etapie swojej kariery. Ja jednak jestem szczęśliwy z Red Bullem, ponieważ ten zespół dał mi najszybsze auto i bardzo dobrze się w nim czuję.
O jeździe obecnego mistrza świata F1 w
czerwonym bolidziewspominał nawet ostatnio sam prezes Scuderii - Luca di Montezemolo, ale teraz i on wycofał się ze swoich słów stwierdzając, że źle go zrozumiano.
Absolutnie nie było czegoś takiego w stosunku do Vettela, oprócz gratulacji za wspaniały sezon i faktu, że wiedział jak wykorzystać ostatnie zawody w Abu Zabi- powiedział Włoch.
Spytany o to, kto może być następnym reprezentantem stajni z Maranello, odparł:
Mam nadzieję, że przyjdzie z Akademii Kierowców Ferrari, ponieważ to oznaczałoby, że będzie 'wielką gwiazdą'. Naturalnie Ferrari powierza swój samochód tylko temu, kto jest w stanie wygrywać. Jednym z celów naszej akademii jest wychowanie kierowcy do jazdy w Scuderii.
Źródło: planetf1.com (1), planetf1.com (2)
KOMENTARZE