Boullier gasi spekulacje o napięciach między Kubicą a Pietrowem

Sami kierowcy jednak najwyraźniej w dalszym ciągu nie zamierzają ze sobą blisko współpracować
31.01.1119:26
Grzegorz Filiks
6556wyświetlenia

Szef zespołu Lotus Renault GP - Eric Boullier powiedział, że nie zamartwia się ostatnimi sugestiami Witalija Pietrowa, według którego Robert Kubica jest w stosunku do niego zamknięty. Francuz dodatkowo stwierdził, że Rosjanin nie powinien się spodziewać żadnej pomocy ze strony Polaka.

Pietrow podczas niedawnej imprezy Autosport International wyznał, że Kubica nie udzielił mu zbyt wielu rad w zeszłym sezonie, który był debiutanckim dla Rosjanina. Boullier uważa jednak, że Pietrow ma podobny charakter do naszego rodaka.

Zabawną rzeczą jest to, że Witalij również nie jest zbyt rozmowny - powiedział Francuz. To po prostu dwie kultury, które są w zasadzie takie same. Obaj są bardzo skryci, mało rozmowni, a Robert ma swoje własne życie i wie czego chce, więc to od Pietrowa zależy, czy nawiąże z nim kontakt.

Moim zdaniem Witalij spodziewał się łatwiejszego debiutanckiego sezonu, lecz to od niego zależy, czy uda się po wskazówki (do Kubicy). To jeden z wielu tematów, o których z nim dyskutowaliśmy, ponieważ jeśli chce być dobry, to musi odnaleźć tę szybkość w samym sobie. Nie może się spodziewać otrzymywania wszystkiego za darmo - ta sama zasada obowiązuje w jego relacjach z Robertem.

Sam Kubica także zaprzeczył plotkom o jakichkolwiek nieporozumieniach ze swoim partnerem: Punkt widzenia jest znacznie zależny od tego, po której stronie się znajdujesz. Według mnie Witalij w tym roku będzie miał mniej kłopotów, niż w poprzednim i to normalne dla debiutanta, że dołączenie do ekipy nie będzie proste. Teraz to będzie zdecydowanie łatwiejsze zadanie. Jestem zadowolony z posiadania Witalija jako swojego partnera i to wszystko.

Polak spytany o to, czy zgadza się z sugestią Pietrowa, zgodnie z którą jest bardzo zamknięta osobą, odparł: Nie chcę się zbytnio wdawać w szczegóły. Jeżeli tak powiedział, to jest to jego zdanie. Ja to widzę nieco inaczej. Szczerze mówiąc jestem zadowolony z posiadania Pietrowa jako kolegi zespołowego, ponieważ nawet bez potrzeby pytania sam nauczyłem się czegoś od niego - jak utrzymać bolid na torze...

Pietrow z kolei stwierdził, że teraz Kubica mógłby go nauczyć znacznie mniej, niż w poprzednim sezonie, bo już nie jest debiutantem. Oczywiście chciałbym posiąść wszystkie informacje, które on może zaoferować, to zawsze pomoc - przyznał 26-latek. W zeszłym roku o wiele szybciej przystosowałbym się do wielu rzeczy (z pomocą Kubicy), ale w tym sezonie moim zdaniem jest inaczej.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

21
NEO86
13.02.2011 10:56
Szczerze mówiąc jestem zadowolony z posiadania Pietrowa jako kolegi zespołowego, ponieważ nawet bez potrzeby pytania sam nauczyłem się czegoś od niego – jak utrzymać bolid na torze...” Hehhehheh ale Robert pojechał. Pietrow zachowuje się jak sierotka marysia. To nie przedszkole, po tylu latach w niższych seriach Witalij powinien już wiedzieć mniej więcej jak ustawiać samochód itp.
MaxKapsel
01.02.2011 09:44
Bulion lepiej niech się do tego nie miesza, przynajmniej oficjalnie i głośno, i za dużo o tym nie papla do mediów (bo ustawiać swoich kierowców w padoku "po cichu" ma prawo jak najbardziej). Ale Francuz jako mediator między Polakiem i Rosjaninem? Mówiący o dwóch kulturach, które "są w zasadzie takie same"? Z jego "zachodnioeuropejskiego" punktu widzenia może, ale z punktu widzenia nas i Rosjan niekoniecznie, więc lepiej niech oliwy nie dolewa... A druga sprawa, oryginału nie sprawdzałem, ale czy tam rzeczywiście jest mowa o "posiadaniu" Pietrowa? Czy to tylko niezbyt zgrabne tłumaczenie, sugerujące (2x !), że Witek jest własnością Roberta, niczym jakiś "Tołdi - podnóżek"?;)
egaf
01.02.2011 08:49
Żeby było jasne - Pietrow nie robił z tego żadnej wielkiej sprawy. Został zapytany o to, jak współpracuje mu się z Robertem i udzielił krótkiej i zwięzłej odpowiedzi na temat. Powiedział, że ciężko się od Roberta czegokolwiek nauczyć, że jest "zamknięty w sobie" i tyle. Widziałem ten wywiad dla Autosportu i uznałem, że należy sprostować temat zachowania Pietrowa. Bo z tego artykułu może to jasno nie wynikać. Pietrow na nic nie narzekał i nad niczym nie płakał, jakby co :)
Bart125
01.02.2011 08:01
A jednak KUB nauczył się czegoś od PET hahahaha.
Aquos
01.02.2011 07:21
"(...)nauczyłem się czegoś od niego – jak utrzymać bolid na torze...” - mimo, że w duecie kierowców LRGP cała moja sympatia jest po stronie Kubicy, to muszę niestety przyznać, że taka wypowiedź nie była ładna...
asc
01.02.2011 01:07
Petrov jest jak sierotka marysia... Widać to było dokładnie na prezentacji, chodził, nie wiedział co ma robić ani kiedy, mało się nie wywrócił jak zawinął nogi w płachtę, usiadł na jednym kole, ale chyba coś nie tak, obszedł bolid, usiadł na innym kole... Komedia :) Obawiam się, że nigdy nie będzie z niego dobry kierowca F1. Za dużo rozkojarzenia i niezdecydowania, za mało pewności siebie...
francorchamps
31.01.2011 11:48
Lipa z tymi kaskami.. Podczas transmisji na pierwszym ujęciu mogą się mylić z Witkiem.. Osobiście jednak kask Kubicy jest ładniejszy niż ten z 2010..
Sanki
31.01.2011 09:10
@General Może pytał. " - Robert, co zrobić, żebym tak często nie wypadał? - lepiej jeździć? - nie pomogłeś mi :( "
jpslotus72
31.01.2011 09:06
Partner w zespole F1 to nie instruktor na kursie nauki jazdy - to jeszcze jedna rzecz, której Pietrow musi się nauczyć... Dla atmosfery w teamie dobrze jest, kiedy kierowcy są w dobrej komitywie, ale to nie jest obowiązek - w końcu garaż to nie klub towarzyski. Najważniejsze, żeby nie wchodzili sobie w drogę na torze - jak Vettel z Webberem w Turcji (czy kiedyś Prost z Senną na Suzuce).
cravenciak
31.01.2011 08:51
Kask Roberta: PRZÓD: http://www.renault-f1.fr/IMG/jpg/kubica-casque01.jpg TYŁ: http://www.renault-f1.fr/IMG/jpg/kubica-casque05.jpg BOK: http://www.renault-f1.fr/IMG/jpg/kubica-casque02.jpg GORA: http://www.renault-f1.fr/IMG/jpg/kubica-casque04.jpg
Ave
31.01.2011 08:23
Zdaje sie wszystko jest jasne i zrozumiale, to Kubica posiada Witalija, a nie na odwrot. Jego pozycja w zespole jest na tyle silna, ze moze bez zbednej woalki jawnie kpic z Pietrowa- "jak utrzymać bolid na torze...” Pietrow powinien zrozumiec, ze w zespole jest akceptowa(l)ny wylacznie wkladka finansowa w ogolnym znaczeniu, natomiast szefem kierowcow jest Kubica.
General
31.01.2011 07:12
@AleQ Jakie problemy? Nie ma takiej opcji. Kubice i Petrova dziela lata swietlne, w tym sezonie ta odleglosc sie znaczaco nie zmniejszy. Caly staff bedzie pracowal nad osiagami bolidu Kubicy, bo szefom zespolu zalezy na jak najlepszych wynikach. Petrov to dodatek. Sponsorzy podpisali umowy, kasa bedzie plynac i nie maja wplywu na to jak wewnatrz bedzie rozdysponowywana na rozwoj. W zwiazku z tym zadnego sabotazu nie bedzie, wiec problemow nie bedzie. A co do podejscia Petrova - jakby chodzil do Kubicy, pytal o cos konkretnie, to moze Robert dalby mu jakies wskazowki, bo z tych wypowiedzi wyglada na to, ze takie sytuacje nie mialy miejsca, bo inaczej Petrov by mowil: "pare razy zagadywalem o konkrety, odprawial mnie z kwitkiem".
-kris15-
31.01.2011 06:52
Ralph bo to jest tak: Robert mowi: Witek, każdą podpowiedź stawiasz 0,5 L. W końcu Flagman sponsor ;D
Ralph1537
31.01.2011 06:47
Nie może się spodziewać otrzymywania wszystkiego za darmo - E. Boullier, teraz mu dowalil, jak zaplaci kubicy to mu cos podpowie :D
gordon1shamway
31.01.2011 06:43
To jest troche smieszne. Kolejny raz Pietrov pokazuje jaka jest sierotka. Kubica nie chodzil w debiutanckim sezonie do Nicka i nie mówil "pomóz bo bolid mi nie jedzie".:/ @up mam takie samo zdanie.
-kris15-
31.01.2011 06:41
No ta wypowiedź miażdży ;D Nie wiem czego się Witek spodziewał, że Robcio będzie koło niego biegał i podpowiadał jak nauczycielka w przedszkolu?? Tu jest F1 tu nie ma miejsca na płacz. Przetrwają najsilniejsi. Jakoś nigdy nie słyszałem by Robert biegał wokół Nicka i pytał się o wszystko ;d
AleQ
31.01.2011 06:39
A reakcja Roberta jest jak najbardziej słuszna. Przecież on nie będzie Ruska uczył ,jak jeździć bolidem F1. Ale obawiam się ,że mogą być problemy wewnątrz teamu...
Ferrarif1
31.01.2011 06:38
ja to widze inaczej niema sensu kogoś uczyć czegoś czego i tak się nie nauczy bo aby być dobrym kierowcom trzeba wiedzieć sporo a aspektach technicznych bolidu i wiadom że trzeba być mechanikiem. Kubica takim był a petrov ? niestety miał sponsorów i tylko jeździł więc czego tu wymagać
marcan2
31.01.2011 06:35
"Szczerze mówiąc jestem zadowolony, ponieważ nawet bez potrzeby sam nauczyłem się czegoś od niego – jak utrzymać bolid na torze...” - Genialne :D Kubica mistrz ciętej riposty. Niesamowity jest hehe
PavLo
31.01.2011 06:32
hehehhe Bob dobrze poszydził z Witka - "Szczerze mówiąc jestem zadowolony, ponieważ nawet bez potrzeby sam nauczyłem się czegoś od niego – jak utrzymać bolid na torze...”
Master
31.01.2011 06:29
Uczeń nigdy nie powinien podskakiwać do profesora i mistrza.