Kubica ostrożny w ocenie szans Renault

"Jest jeszcze dużo za wcześnie, aby powiedzieć, co będziemy mogli osiągnąć w tym roku"
01.02.1111:44
Igor Szmidt
4973wyświetlenia

Robert Kubica powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, aby oceniać, jak konkurencyjny będzie zespół Lotus Renault GP w nadchodzącym sezonie 2011, choć Polak czuje, że są lepiej przygotowani niż w zeszłym roku.

Zespół z Enstone był jedną z pozytywnych niespodzianek minionego sezonu. Kubica walczył blisko czołówki w kilku wyścigach, z których trzy ukończył na podium w drodze do zajęcia ósmego miejsca w klasyfikacji generalnej na koniec roku i choć szefowie zespołu mówią, że ich celem jest ponowna walka o zwycięstwa w wyścigach, to jednak sam Kubica zachowuje ostrożność w ocenie szans.

Myślę, że patrząc realistycznie jest jeszcze dużo za wcześnie, aby powiedzieć, co będziemy mogli osiągnąć w tym roku - powiedział Kubica reporterom podczas wczorajszej prezentacji nowego bolidu R31. Ostatni sezon był rozczarowujący i miejmy nadzieję, że ten będzie inny. Myślę, że z pewnością jesteśmy lepiej przygotowani, wynika to z bardziej stabilnej sytuacji niż zeszłej zimy, gdy dołączyłem do zespołu.

Zima z 2009 na 2010 rok była bardzo trudna dla Renault i uważam, że w tym roku inżynierowie i projektanci mieli dużo spokojniejszy czas oraz mieli go dużo więcej, aby zaprojektować samochód i myślę, że wykonali naprawdę dobrą robotę. Nigdy jednak nie wiesz, jaką pracę wykonała twoja konkurencja, więc jeśli oni spisali się lepiej, to trudno będzie osiągnąć coś więcej. Jednakże z mojej strony postaram się osiągać dobre wyniki i wycisnąć maksimum z pakietu - wtedy będziemy mogli mieć nadzieję na dobre rezultaty.

Kubica przyznał, że jego doświadczenia z przeszłości nauczyły go, że nie można być nastawionym zbyt pozytywnie - czy też zbyt negatywnie - do momentu, gdy zacznie się ściganie. Myślę, że gdy nadmuchasz zbytnio balonik, może on bardzo łatwo eksplodować - powiedział. Jest za wcześnie. Nauczyłem się we wcześniejszych latach, że w styczniu możesz spodziewać się wszystkiego. Sezon 2008 z BMW jest najlepszym przykładem. Mieliśmy nadzieję na podium i zwycięstwa, a gdy wyjechaliśmy na tor ukończyliśmy testy w Walencji ze stratą większą niż dwie sekundy do najszybszego. Potem pojechaliśmy do Australii na pierwszy wyścig i rozpoczynaliśmy go z pierwszego rzędu. To może zmienić się bardzo szybko.

Polak zdementował również plotki, jakoby marka Lotus, która pojawiła się w nazwie zespołu miała ogromne znaczenie. Myślę, że Lotus to nasz sponsor. Przynajmniej z tego co wiem, jest naszym sponsorem - odpowiedział na pytanie, czy marzył o jeździe dla Lotusa. Mógłbym zatem również powiedzieć, że marzyłem o jeździe dla Total. Myślę, że byłoby inaczej, gdyby Lotus przejął zespół i był całkiem w niego zaangażowany. Jest to dobry partner z wysokimi ambicjami. Wygląda to obiecująco.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

15
Lolkoski
01.02.2011 01:50
Profesjonalizm Polsatu można było poznać już we wczorajszych wydarzeniach kiedy to reporter podał informację, że Sauber rozpoczął testy 31 stycznia, natomiast Lotus Renault rozpocznie je we wtorek czyli dziś
jpslotus72
01.02.2011 01:24
Robert od jakiegoś czasu jakby nie przykłada się specjalnie do wywiadów - odfajkowuje sprawę, żeby wypełnić obowiązek kontaktu z mediami. Ale kiedy widziałem dzisiaj (przeprowadzoną wczoraj) rozmowę z nim na Polsacie, to mu się nie dziwię - w kółko te same pytania o szanse w tym sezonie - Robert odpowiada, że jest za wcześnie, żeby coś powiedzieć, a facet dalej pyta o to samo, jakby był głuchy... Taki "wywiad" każde dziecko mogłoby przeprowadzić - jeśli Polsat już wysyła kogoś do Hiszpanii i płaci mu za tę robotę, to mógłby znaleźć kogoś, kto potrafiłby postawić bardziej merytoryczne - albo przynajmniej bardziej oryginalne - pytania... Natomiast co do Lotusa, to zdaje się, że plany Protona-Lotusa zmierzają właśnie w kierunku przejęcia tego zespołu, a nie tylko sponsorowania go. Firma mówiła już nawet o możliwości korzystania w przyszłości z własnych silników... Ciekawe, jak im się w tym kontekście podoba ta wypowiedź Roberta? Porównać ich rolę w zespole do Totala... :) EDYCJA: Wczoraj wieczorem widziałem relację z odsłonięcia R31 w rosyjskiej TV - po krótkiej, sensownej o dziwo wypowiedzi Pietrowa, bolid opisała młoda panienka-redaktorka, która wykazała się o wiele większą wiedzą techniczną niż wysłannik Polsatu...
Lolkoski
01.02.2011 12:45
Bardzo dobrze skomentował sytuację z Lotusem jako sponsorem i w ten sposób odciął się od tej całej dziwnej "wojny" - czy jak ją tam zwą - kto jest prawdziwym Lotusem itp.
adilos
01.02.2011 12:29
Z jendej strony coś w tym jest w.macko92 bo nie powinno sie krytykować swojego sponsora tytularnego aleee pamiętajmy, że to jest cały Robert :) on jest przedewszystkim sobą i nic nieudaje na pokaz a prawda jest też taka że Robert ma tak wysoką renome w świecie F1, i wszyscy znają go doskonale od tej strony to żaden sponsor raczej nie obraża sie na niego.
w.macko92
01.02.2011 12:01
Można powiedzieć, że właśnie przez swój nienajlepszy wizerunek medialny Kubica traci trochę na swojej ogólnej wartości w oczach szefów zespołów. W dzisiejszych czasach, na co doskonałym przykładem są pay-driver'rzy, oprócz umiejętności do jazdy liczy się też umiejętność zjednywania sobie sponsorów.
francorchamps
01.02.2011 11:51
Alonso narazie najszybszy.. Vettel już drugi.. Fajnie że zaczęło już się coś dziać w "jedynce".. Ile można oglądać skoki narciarskie :)
Heikki
01.02.2011 11:49
Gdzie się podziały sponsorzy Kubicy..?? n-gine, totalizator sportowy nie widać ich na kasku i kombinezonie.
Fan1
01.02.2011 11:44
Sponsorzy zapewne się ucieszyli z jego wypowiedzi, przestanie mieć wyniki i dopiero zobaczy co to znaczy szacunek dla sponsorów.
cobra
01.02.2011 11:37
"PS. Nie można by zrobić newsa odnośnie testów tak, aby można wrzucać komnetarze na bierząco" A po co? Przecież czasy okrążeń i tak nic nie znaczą. Moim zdaniem wystarczy podsumowanie na koniec dzisiejszych testów.
jasiukowalski
01.02.2011 11:36
distinto @ myślę podobnie. To jakoś nie idzie po tej samej myśli z tym co mówił tu: http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=20185 "Mieliśmy też mocny sezon w zeszłym roku i mamy nadzieję, że możemy pójść naprzód ponownie w tym roku i być bliżej czołówki".
nij0
01.02.2011 11:34
@Lolkoski Też jestem za tym aby dodawanie komentarzy było możliwe.
Lolkoski
01.02.2011 11:31
@distinto - może Robertowi chodziło o początek sezonu 2010 i miejsca w jakim wtedy było Renault w porównaniu z czołówką - mi przynajmniej tak się zdaje. Robert jak zwykle studzi oczekiwania i dobrze, wizja miłego rozczarowania jest zawsze lepsza PS. Nie można by zrobić newsa odnośnie testów tak, aby można wrzucać komnetarze na bierząco
Mexi
01.02.2011 11:29
Ważne aby auto było najszybsze. Robert mógłby jeździć nawet taczką. Byleby była najszybsza :D
nugal
01.02.2011 11:27
hehe cały Roberto, Total
distinto
01.02.2011 10:58
"Ostatni sezon był rozczarowujący" Nie wierzę że Robert tak myśli, przecież zawsze mówiło się że sezon 2010 dla Renault był udany... „Myślę, że Lotus to nasz sponsor. Przynajmniej z tego co wiem, jest naszym sponsorem. Mógłbym zatem również powiedzieć, że marzyłem o jeździe dla Total" Co druga wypowiedź naszego rodaka nadaje się na mistrzów:)