Boullier: Na miejsce Kubicy jest więcej niż trzech kandydatów
Tymczasem dziennikarze wciąż nie mogą doprosić się żadnych odpowiedzi od Kimiego Raikkonena
09.02.1110:55
4608wyświetlenia
Na miejsce w Lotus Renault GP na sezon 2011 w zastępstwie za kontuzjowanego Roberta Kubicę jest więcej, niż trzech kandydatów - wyjaśnił sytuację szef zespołu Eric Boullier.
We wtorek plotki mówiły, jakoby Francuz wymienił kandydatów na nowego zespołowego kolegę Pietrowa tylko Bruno Sennę, Nicka Heidfelda i Vitantonio Liuzziego - których z nich jeździliby u boku Rosjanina Witalija Pietrowa do czasu powrotu Kubicy.
Senna, Heidfeld i Liuzzi?- cytowany jest Boullier przez hiszpańską gazetę Marca.
Rozmawialiśmy z nimi, lecz są też inni kierowcy, z którymi przeprowadziliśmy rozmowę i którzy są w idealnej kondycji do prowadzenia bolidu.
Wiadomość podana przez hiszpańską agencję EFE bierze pod uwagę również Pedro de la Rosę.
Gdybym był teraz na miejscu Renault wziąłbym Pedro de la Rosę, ma teraz najwięcej doświadczenia z oponami Pirelli ze wszystkich- napisał były kierowca F1 Mark Blundell na swoim profilu w serwisie Twitter.
Jednakże rzecznik prasowy zespołu powiedział, że podjęcie decyzji o wyborze jednego kandydata nie będzie dokonane w pośpiechu.
Jest za wcześnie aby o tym mówić- cytuje niemiecki Auto Motor und Sport.
Wciąż mamy pięć tygodni do pierwszego wyścigu, więc wciąż mamy trochę czasu na podjęcie decyzji. W nadchodzących w tym tygodniu testach Kubicę ma zastąpić jeden z kierowców rezerwowych Renault - Bruno Senna albo Romain Grosjean.
Tymczasem dziennikarze wciąż nie mogą doprosić się żadnych odpowiedzi od Kimiego Raikkonena lub jego menedżera w sprawie tego, czy Fin byłby zainteresowany zastąpieniem Kubicy. Szef ekipy rajdowej Citroena - Olivier Quesnel zdradził jednak, że gdyby Raikkonen chciał wrócić do F1, to Citroen nie stanie na jego drodze.
On jest tylko naszym klientem. Wynajął od nas samochód i ma zamiar jeździć nim ze wsparciem własnych sponsorów.
Źródło: motorsport.com (1), motorsport.com (2)
KOMENTARZE