Zimowe testy nowego polskiego zespołu w Supercopa

Daniel Fuchs: "Strasznie mi się podoba prowadzenie czegoś większego niż gokart"
21.02.1112:40
Inf. prasowa
3114wyświetlenia

Wyścigowy zespół stworzony przez Damiana Sawickiego jest w fazie intensywnych przygotowań i testów przed nadchodzącym sezonem 2011. Ostatnio jazdy odbyły się na torze Hockenheimring i uczestniczył w nich jeden z kandydatów do fotela w ekipie, 20-letni Daniel Fuchs.

Zespół „D.S. Young Driver Development” będzie uczestniczył w SEAT Leon Supercopa Deutschland i w chwili obecnej kompletuje swój skład. Po serii styczniowych jazd testowych podpisano już kontrakt z 22-letnim Niemcem, Elia Erhartem. Nie wyłoniono natomiast jeszcze drugiego zawodnika. Wśród kandydatów znajduje się m.in. startujący dotąd z sukcesami w światowym kartingu wrocławianin Daniel Fuchs.

Podczas pierwszego kontaktu z samochodem wyścigowym, który miał miejsce w zeszłym tygodniu na niemieckim torze Hockenheimring, zaimponował on Damianowi Sawickiemu. Test Daniela odbywał się w zmiennych warunkach pogodowych i pomimo, iż skok z gokartów wprost do wyścigowego Leona wydaje się duży, to 20-latek poradził sobie bez najmniejszego problemu.

Sezon Supercopy startuje 29 kwietnia właśnie na Hockenheimring, lecz przed pierwszą rundą mistrzostw ekipa Damiana Sawickiego planuje kolejne serie testów. Chętnych do udziału w projekcie i zakwalifikowania się do zespołu zapraszamy do kontaktu pod adresem ds.juniorteam@hexa-plus.com. Organizatorzy pucharu SEATa przyznają w tym roku nagrodę pieniężną w wysokości 125 000 euro dla najlepszego debiutanta, w celu dalszego rozwoju jego/jej kariery.

Damian Sawicki: Jestem pełen podziwu, gdyż Daniel zachowywał się naprawdę profesjonalnie. Widać szkołę międzynarodowego kartingu i doświadczenie z fabrycznych zespołów, w których startował. Nie było to wyczuwalne, że pierwszy raz siedział w samochodzie wyścigowym. Jest bardzo spokojny, opanowany i szybko łapie właściwe wskazówki. Test był przeznaczony do oswojenia go z autem, torem i otoczeniem, ale już po paru wyjazdach było widać imponujące rezultaty. Cały czas miał Leona pod kontrolą i nie jechał poza swoim limitem.

Daniel Fuchs: Strasznie mi się podoba prowadzenie czegoś większego niż gokart. Testy rozpoczęły się od jazdy w deszczu, więc zacząłem spokojnie i rozważnie. Z wyjazdu na wyjazd, z okrążenia na okrążenie czułem się coraz lepiej i coraz pewniej, poprawiając czasy swoich przejazdów. Po przerwie obiadowej przestało padać i tor zaczął przesychać, więc zespół postanowił dać mi slicki na przód i deszczówki na tył, ponieważ tył w tym samochodzie jest bardzo nerwowy i na początek nie chcieli wypuszczać mnie na suchym setupie na jeszcze lekko mokry tor. Po paru okrążeniach postanowiłem zjechać i poprosić mechaników o zmianę wszystkich kół na slicki. Wtedy tak naprawdę cała nauka zaczęła się od nowa. Na koniec swoich przejazdów zbliżyłem się do czasów Elia Erharta. Nie miałem ambicji jeździć szybciej niż on, bo nie o to chodziło. Najważniejsze, żeby nauczyć się auta. Damian to bardzo miła osoba, która ma dużo wiedzy i doświadczenia w wyścigach samochodami, w których udowodnił też swój talent, tak więc ewentualna współpraca z nim będzie dla mnie wielką zaletą.

Źródło: Informacja prasowa

KOMENTARZE

1
adamcio45
22.02.2011 08:39
fajnie by bylo juz pisalem do menagera lec porozmawialismy i sie okazalo ze musze miec prawko a ja mam 16 lat ?