Hamilton: McLaren traci sekundę do najlepszych
Stajnia z Woking ma podobno poważne problemy z wydechem oraz przednim skrzydłem
16.03.1110:31
2280wyświetlenia
Zgodnie ze słowami Lewisa Hamiltona nowy bolid McLarena odstaje tempem od najlepszych tegorocznych konstrukcji o co najmniej sekundę.
Mistrz świata z sezonu 2008 zakończył ostatnie testy w Barcelonie dopiero jako czternasty najszybszy kierowca z ponad 1,5-sekundową stratą do lidera, ale w wywiadzie dla niemieckiego Auto Motor und Sport stwierdził, że obraz ten nie odzwierciedla rzeczywistej konkurencyjności MP4-26, choć jest temu bliski.
Nie tracimy do czołówki dwóch sekund, aczkolwiek nigdy nie zszedłem niżej niż 1:22- powiedział.
Jednakże na długich przejazdach czasy okrążeń były w porządku. Spytany, jaki rezultat osiągnąłby jadąc tempem kwalifikacyjnym, Brytyjczyk odparł:
Nieco ponad 1:22.
Na ostatnich przedsezonowych jazdach w Barcelonie, o których mowa, ogólnie najszybszy czas jednego okrążenia zanotował Michael Schumacher i było to 1:21,2, tak więc wynik 'nieco ponad 1:22' uplasowałoby McLarena za Mercedesem, Ferrari, Red Bullem, Sauberem, Renault i może nawet Williamsem oraz Toro Rosso. Według Auto Motor und Sport, głównymi problemami McLarena są wydech i
odkształcenieprzedniego skrzydła.
Trzymajmy kciuki, że chłopaki coś wymyślą- powiedział Hamilton.
Słynny bulwiasty nos widniejący na bolidzie stajni z Woking podczas zeszłotygodniowych testów miał podobno w sobie serwomotor, który za pomocą prętów łączących ruszał przednim skrzydłem zmieniając jego odkształcenie przy różnym obciążeniu paliwem. W Barcelonie McLaren powrócił również do - jak to nazywa Auto Motor und Sport -
bardzo konwencjonalnegowydechu, ponieważ eksperymenty z innymi rozwiązaniami tego elementu skończyły się fiaskiem. Podobno rozważano także zbudowanie całego układu rur wydechowych przy pomocy ognioodpornego materiału o nazwie Pyrosic, co kosztowałoby 20 tysięcy euro za jedną konstrukcję, ale FIA nie zgodziła się na to, ponieważ nie można wykorzystywać tego tworzywa w tak dużych ilościach ze względu na podpisane porozumienie o ograniczeniu zasobów.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE