GP Australii: trening 3 - Vettel deklasuje rywali

Wyniki i opis sobotniej sesji treningowej na torze Albert Park
26.03.1105:17
Konrad Házi
9034wyświetlenia

Sebastian Vettel zdeklasował rywali w trzecim treningu przed GP Australii uzyskując czas 1:24,507. Na drugiej pozycji uplasował się drugi z kierowców Red Bulla - Mark Webber (+0,857), a trzeci, już ze stratą powyżej sekundy był Lewis Hamilton z McLarena.

Wczesne sobotnie popołudnie przywitało kierowców pochmurną pogodą i temperaturami zbliżonymi do piątkowych, co pokrzyżowało nieco plany ekipom liczącym na możliwość sprawdzenia opon przy wyższych temperaturach nawierzchni, gdyż ta ponownie oscylowała w granicach 20 stopni Celsjusza.

Aktywność kierowców na torze przez pierwszych piętnaście minut była niewielka - wszyscy, oprócz kierowców HRT, wykonywali krótkie przejazdy instalacyjne. Tak jak wczoraj, spora część uwagi skupiała się na hiszpańskiej ekipie, której pierwszy bolid wyjechał na tor na 44 minuty przed końcem sesji, a za jego kierownicą zasiadł Vitantonio Liuzzi. Niestety Włoch nie cieszył się jazdą zbyt długo, ponieważ tuż przed czwartym zakrętem, gdy nacisnął na pedał hamulca, wysiadły systemy elektroniczne bolidu i kierowca zatrzymał się na poboczu. Był to dla niego koniec jazdy w tej sesji.

Jako pierwszy mierzone okrążenie wykonał Timo Glock (1:35,394), jednak czołówka nie zwlekała i wkrótce na prowadzeniu był już Sebastian Vettel (1:27,337), a za nim znalazł się duet Renault - Pietrow i Heidfeld. Na 35 minut przed końcem na torze po raz kolejny pojawiła się żółta flaga, gdy Pastor Maldonado wypadł na pobocze szóstego zakrętu i zakopał się w żwirze. Kierowca Williamsa przyznał, że wypadnięcie z toru było spowodowane jego błędem. Ogólnie sesja była niezbyt udana dla kierowców tejże ekipy, ponieważ z powodu problemów technicznych Rubens Barrichello zdołał przejechać zaledwie siedem okrążeń.

Po upływie trzydziestu minut na prowadzeniu pozostawał Vettel, przed Rosbergiem i Buttonem. Na torze przebywali w tym czasie tylko nieliczni kierowcy, wśród nich Mark Webber, Fernando Alonso i Felipe Massa, którzy rozpoczęli jazdy później niż pozostali. W międzyczasie w bolidzie Adriana Sutila pojawiły się problemy z systemem KERS, które, jak wynika z przekaz radiowych, były jedynie przejściowe.

Dwadzieścia minut przed końcem na torze pojawił się Jenson Buton, na oponach z miękkiej mieszanki i natychmiast wysunął się na czoło z czasem 1:25,961. Swoje rezultaty poprawiali również kierowcy Red Bulla, którzy korzystali nadal z twardego ogumienia. Vettel wykonał zaledwie dwa szybkie kółka, jednak starczyło mu to by ponownie znaleźć się na prowadzeniu z czasem 1:25,327. Swego rezultatu nie mógł natomiast poprawić Sergio Perez, który wtoczył się powoli do alei serwisowej mając najwyraźniej pewne problemy z samochodem.

Na osiem minut przed końcem na torze znów zrobiło się tłoczno, a z boksów wyjechał nawet Narain Karthikeyan w bolidzie HRT. Hindus po pojedynczym okrążeniu instalacyjnym powrócił szybko na tor i wykonał pierwsze mierzone okrążenia w tym sezonie (1:47,240 i 1:41,554).

W tym czasie toczyła się również zacięta batalia o pierwszą pozycję. Nikt nie był jednak w stanie zagrozić Vettelowi, który na miękkich oponach uzyskał rezultat 1:24,507 deklasując wszystkich, łącznie z Markiem Webberem, który był drugi. Dalej ze stratą około sekundy znaleźli się Hamilton i Buton.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 20°C
Temperatura powietrza: 16°C
Prędkość wiatru: 4,8m/s
Wilgotność powietrza: 68%
Sucho

REZULTATY TRENINGU 3

P.Kierowca (Nr)BolidOponyCzas okr.StrataOdstępOkr.
1Sebastian Vettel (1)Red Bull RB71:24,50715
2Mark Webber (2)Red Bull RB71:25,3640,8570,85714
3Lewis Hamilton (3)McLaren MP4-261:25,5531,0460,18915
4Jenson Button (4)McLaren MP4-261:25,5671,0600,01416
5Witalij Pietrow (10)Renault R311:25,9061,3990,33918
6Fernando Alonso (5)Ferrari 150° Italia1:26,1211,6140,21516
7Kamui Kobayashi (16)Sauber C301:26,4171,9100,29617
8Nico Rosberg (8)Mercedes GP W021:26,5202,0130,10317
9Nick Heidfeld (9)Renault R311:26,7462,2390,22617
10Michael Schumacher (7)Mercedes GP W021:26,8562,3490,11015
11Sebastien Buemi (18)Toro Rosso STR61:27,0082,5010,15217
12Felipe Massa (6)Ferrari 150° Italia1:27,0112,5040,00315
13Jaime Alguersuari (19)Toro Rosso STR61:27,0662,5590,05514
14Paul di Resta (15)Force India VJM041:27,0872,5800,02115
15Adrian Sutil (14)Force India VJM041:27,1802,6730,09315
16Rubens Barrichello (11)Williams FW331:28,0683,5610,8887
17Sergio Perez (17)Sauber C301:28,0773,5700,0099
18Heikki Kovalainen (20)Lotus T1281:29,7725,2651,69517
19Jarno Trulli (21)Lotus T1281:30,0035,4960,23118
20Timo Glock (24)Virgin MVR-021:30,2615,7540,25815
21Pastor Maldonado (12)Williams FW331:30,4965,9890,2355
22Jerome d'Ambrosio (25)Virgin MVR-021:30,7046,1970,20818
23Narain Karthikeyan (22)HRT F1111:41,55417,04710,8505
24Vitantonio Liuzzi (23)HRT F111---1
107% najlepszego czasu: 1:30,422

KOMENTARZE

19
BlindWolf
26.03.2011 12:21
Zaskoczeniem dla mnie jest Kobayashi - Nick po roku przerwy i tak nieźle - pozycja Pietrowa pokazuje co stracił Robert w tym sezonie - przykra prawda
KryS
26.03.2011 07:11
Live taming sie zepsuł przed Q3. Wg TV hamilton jest 2, a tabela jest pewenie odwzorowana tabela z F1.com. Pietrucha 6 ;)
adnowseb
26.03.2011 06:43
W Mercedesie wszystko powróciło do normy W tym zespole kibicuję Rosbergowi.Schumi nie dość że słabo to jeszcze blokował
Kojag
26.03.2011 06:30
HRT było lepsze niż można było się tego spodziewać. Może w następnym GP będą w stanie wejść do wyścigu...
dymson
26.03.2011 06:28
ale massa tez kozaczy
Huckleberry
26.03.2011 06:27
Nie, no nie powtarzajcie po Borowczyku że Nick zawiódł bo to nie możliwe żeby nie miał problemów technicznych.
adnowseb
26.03.2011 06:25
No tak szok!!! udane testy,a dziś klapa.(może faktycznie awaria bolidu)
dymson
26.03.2011 06:25
haahahhahahahahh ale pompa
Kojag
26.03.2011 06:24
Nick musiał mieć jakieś kłopoty techniczne. Nie wierzę w taką dużą różnicę między tymi kierowcami...
Fakir
26.03.2011 06:23
Śmiech na sali z Nickiem w Q1. Od początku wiedziałem, że tak będzie.
nij0
26.03.2011 06:22
No to Nick ładnie...
Kojag
26.03.2011 05:28
RBR jest niesamowite. Witek wreszcie pokazuje, że może być szybki - i dobrze. Liczyłem, że Lotus Fernandesa będzie trochę szybszy, ale nadal nie mają szans na równą walkę z resztą stawki.
Huckleberry
26.03.2011 05:23
No i zgodnie z przewidywaniami RBR lata, a reszta jeździ...
adnowseb
26.03.2011 04:55
@latek Powiem Ci, że gdyby nie HRT to trening wyglądałby jak każdy inny. Operator kamery'' poświęcił'' im trochę czasu,podczas którego zastanawiałem się czy konie na wyścigu konnym szybciej nie biegają. Wczoraj pisałem że liczę na cud.(niestety cudu nie było i chyba nie będzie)
akkim
26.03.2011 04:45
Zanosi się na powtórkę z zeszłego sezonu, czy to się podoba ? Zależy, jak komu, ale jak nie ma loterii i wiesz z góry wszystko, to tylko przypadki zmienią widowisko. Zaskoczył /jak na razie/ Witas, na plus oczywiście, jak ja, tak i wielu z Niego się śmieliście, ta pierwsza jakółka, nie wygoni zimy, jak tak będzie trzymał - chyba przeprosimy.
kondi2111
26.03.2011 04:30
Mam nadzieję, że Webber poćwiczył szybkie kółka przez zimę :) Nie chcę Vettela na P1 przez cały sezon. Witalij - no no :)
nij0
26.03.2011 04:30
Ehh, jak się patrzy na pozycję Petrova dopiero widać jak ogromnego pecha ma Robert. Massa zadziwiająco słabo, oby się przebudził bo czarne chmury się nad nim zbierają.
adnowseb
26.03.2011 04:27
Fani RBR mogą się cieszyć.Wolałem wyniki z drugiego treningu.Mimo wszystko przyznaję że czas Vettela mnie zadziwił.Pietrow szybszy w każdym treningu od Heidfelda. Coś złego dzieje się z Massą, jak tak dalej pójdzie to Ferrari może mu podziękować. Wyścig i kwalifikacje przed nami,więc może się podciągnie.
latak
26.03.2011 04:25
Jest błąd (chyba, bo nie oglądałem). Zamiast Jaime Algersuari powinien być Jarno Trulli na 19-tej pozycji ;) edit: Co do treningu to zły na siebie jestem, bo nie udało mi się wstać na czas... Ale patrząc na czasy, to boję się o Masse bo coś ciut wolno. Za to pozytywnym zaskoczeniem jest dla mnie McLaren, który taki niby słaby miał być. O HRT to się nawet nie wypowiadam. Na szczęście nie będzie ich w wyścigu więc jeden kłopot mniej.