Sauber zaostrzył procedury kontrolne
Monisha Kaltenborn zdementowała także plotki o zwolnieniu Jamesa Keya
07.04.1116:12
1373wyświetlenia
Zespół Sauber potwierdził, że dokonał zmian w procedurach sprawdzania legalności części, aby w przyszłości uniknąć sytuacji podobnych do tej z Grand Prix Australii.
Podczas wyścigu w Melbourne, obaj kierowcy szwajcarskiej stajni - Kamui Kobayashi i Sergio Perez zostali zdyskwalifikowani, gdyż promień wgłębienia w górnym płacie tylnego skrzydła naruszał przepisy o kilka milimetrów.
Dyrektor zarządzająca Monisha Kaltenborn przyznała dziś, że zespół zidentyfikował źródło problemu i zmienił system kontrolny, aby uniknąć powtórki z feralnego weekendu:
Musieliśmy najpierw zrozumieć, co się stało i dlaczego do tego doszło. Następnie patrząc na procedury legalności sprawdziliśmy, jak to się stało. Zaostrzyliśmy środki, dodaliśmy kilka nowych do naprawdę solidnego systemu. Tak więc koncentrujemy się na tym i jesteśmy pewni, że pomiary są teraz w porządku.
Kaltenborn dodała również, że przyczyną dyskwalifikacji był prawdopodobnie błąd człowieka:
Jest wiele rzeczy, które należy wykonać podczas projektowania, a więc jedna lub dwie zmiany mogą mieć wpływ na inne rzeczy. Po prostu błąd człowieka prześlizgnął się przez system.
Austriaczka z humorem przyjęła plotki o rzekomym zwolnieniu z zespołu dyrektora technicznego Jamesa Keya:
Myślę, że jest to jeden z przykładów tego, jak groźny może być Internet. Ktoś, gdzieś na jakimś czacie napisał jakiś nonsens, w efekcie czego trafił on do całej sieci. To absolutny nonsens i byłby to głupi ruch. Na pytanie czy widzi długą karierę Keya w Hinwil, odpowiedziała:
Oczywiście, że tak.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE