Zapowiedź wyścigu w Szanghaju

Najlepsi kierowcy świata już po raz ósmy spotykają się w Chinach, żeby walczyć o zwycięstwo
14.04.1114:45
Przemysław Mitak
1625wyświetlenia

Najlepsi kierowcy świata już po raz ósmy spotykają się w Chinach, żeby walczyć o zwycięstwo. Tor położony na obrzeżach Szanghaju jest szczególnym miejscem dla jednego z kierowców. Michael Schumacher w 2006 roku zdobył tutaj swoje 91 i jak dotychczas ostatnie zwycięstwo w Formule 1.

Jak każdy z kibiców pamięta, to miał być ostatni sezon startów Niemca w królowej motorsportu, lecz ciągnęło wilka do lasu. Zaryzykował całą sławę, którą dało mu 7 tytułów mistrzowskich i zdecydował się na wznowienie kariery w 2010 roku, podpisując kontrakt z Mercedesem. Jak dotychczas nie doczekał się jednak samochodu pozwalającego o walkę o najwyższe laury. Czy w Chinach będzie miał tym razem więcej szczęścia?

Dane toru
Długość okrążenia: 5,451 km
Długość wyścigu: 305,066 km
Liczba okrążeń: 56
Rekord pojedynczego okrążenia: 1.32,238 Michael Schumacher (2004)

Opony
Opcjonalne: Miękkie
Podstawowe: Twarde

Czy pamiętacie?



W 2005 roku Michael Schumacher miał przygody na okrążeniu formującym do wyścigu. Długo nie trwał występ Niemca w Szanghaju, ponieważ zakończył jazdę na 22. okrążeniu.

Czwarta eliminacja na chińskim torze i nerwowa końcówka sezonu dla debiutującego w 2007 roku w F1 Lewisa Hamiltona. Zjazd po nowe opony, ale błąd i Brytyjczyk wypada na żwir. Wygrał Kimi Raikkonen, któremu na koniec sezonu przypadła korona mistrzowska.

W 2009 roku nad Shanghai International Circuit rozpadał się deszcz. Pierwsze okrążenia kierowcy przejechali za samochodem bezpieczeństwa. Wygrał Sebastian Vettel.

W minionym sezonie także padał deszcz, lecz nie przez cały czas. Start odbył się na oponach typu slick. Fernando Alonso nieoczekiwanie popełnił falstart i w efekcie dostał karę przejazdu przez aleję serwisową. Skoro mówimy już o pit lane to warto przypomnieć sobie walkę Vettel kontra Hamilton. Jak pamiętamy, Brytyjczyk nie jechał po pasie wyznaczonym do jazdy, tylko przez niebieską linię bezpieczeństwa, za co dostał jedynie reprymendę. Pierwsza czwórka wyścigu nie zjechała po deszczowe opony w początkowej fazie wyścigu i jak się okazało trafili w dziesiątkę. Reszta stawki po zmianie musiała wrócić wkrótce do slicków i miała przez to 40 sekund straty. W połowie wyścigu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, co dawało szansę na ożywienie walki. Po neutralizacji Jenson Button przesadził z wyhamowaniem stawki, co wykorzystał jego zespołowy kolega Hamilton do zyskania pozycji. Witalij Pietrow tradycyjnie popełnił błąd i obróciło go kilkakrotnie, aż jego menedżerka Oksana Kosaczenko złapała się za głowę. Wygrał Button.

Tor od strony kierowcy




Heikki Kovalainen dla F1 Racing: Szanghaj to zaprojektowany przez Tilke tor ze wszystkimi rodzajami zakrętów i długimi prostymi. Musisz szukać kompromisu z poziomem docisku i nie możesz ustawić go na maksimum pod kątem dwóch pierwszych sektorów, bo w trzecim potrzebujesz szybkości na prostej.

Chiny różnią się od Malezji, bo z reguły jeździ się tu w chłodniejszych warunkach. Czasami rozgrzanie opon i doprowadzenie ich do optymalnego 'okna' pracy może być trudne. Tutaj to zawsze wyzwanie, a do tego jest spora szansa na deszcz. Kilka razy ścigałem się tutaj w deszczu i wiem, że trzeba być na to przygotowanym.

Jazda w krajach azjatyckich to niezła frajda. Lubię tutejsze jedzenie i ludzi, a do tego kibice są naprawdę hardkorowi - ich wsparcie jest bardzo gorące. Ogólnie zawsze dobrze spędzam tu czas. Strefa czasowa nie jest problemem, bo przed przyjazdem do Chin mam za sobą parę tygodni w Azji, więc nie cierpię specjalnie
.

Najlepsze miejsce do wyprzedzania według kierowcy Teamu Lotus: Zakręt 14. Najlepsza okazja to długa prosta pod koniec okrążenia. Nawet, jeśli tracisz dużo dystansu do rywala to i tak możesz się złapać w strugę i opóźnić hamowanie do przedostatniego zakrętu. W tym roku KERS pomoże i to w tym miejscu FIA stworzy strefę wyprzedzania.

KOMENTARZE

7
christoff.w
14.04.2011 06:08
A mi sie cos ubzduralo ze GP Chin jest za dwa tygodnie!? Ale mila niespodzianka ze juz jutro bede mogl sobie poogladac treningi a w weekend qual i wyscig...youpiiiii! ;)
Maraz
14.04.2011 03:59
To raczej była pomyłka autora tekstu - poprawiłem ten fragment.
Tom_Bombadil
14.04.2011 03:56
@Jacobss A nie wziąłeś pod uwagę, że może autor miał na myśli sezon a nie wyścig? (choć przyznaję, że trochę zbyt duży skrót myślowy)
Jacobss
14.04.2011 03:39
Ten mit o Kubicy rzekomo jadacym po wygrana byl juz tyle walkowany, ze az dziw, ze komus sie chce o tym wspominac. Kubica mial jeszcze jeden stop do odbycia, a poza tym zaraz za nim byl Kimi, ktory i tak byl na tyle szybki, ze lyknalby go bez problemu. Ale nie wazne. F1WM niestety palnelo bzdure, piszac, ze blad Hamiltona dal zwyciestwo Kimiemu. Otoz Kimi na dlugo przed tym bledem lyknal Hamiltona, wiec o zadnym oddaniu mowy nie ma. Nie przeklamujcie historii.
patgaw
14.04.2011 03:34
Czy pamiętacie? - Ustawiony wyscig przez SC rok temu?
topor999
14.04.2011 03:07
Gdyby Robert nie wziął udziału w rajdzie 6 lutego pewnie chodziłby bez pomocy balkonika...
beekeeper
14.04.2011 01:44
W 2007 niewiele brakowało a wygrałby RK dzięki dobrej strategii ale skończyło się na awarii chyba skrzyni, a w 2008 gdyby RK skończył przed NH byłby trzeci w generalce.