Michael i Tomlinson postanowili odejść z Williamsa
Brytyjski zespół w zamian pozyskał Coughlana zamieszanego w 2007 roku w aferę szpiegowską
03.05.1112:38
4705wyświetlenia
Dyrektor techniczny Sam Michael oraz szef aerodynamików Jon Tomlinson podjęli decyzję o opuszczeniu zespołu Williams, zaś do ekipy w roli głównego inżyniera dołączył Mike Coughlan.
Ze względu na nieudany dla brytyjskiej stajni początek tegorocznej kampanii, Michael i Tomlinson zdecydowali się odejść z jej szeregów z końcem obecnego sezonu, gdy to dopełnią się ich kontrakty. Szef zespołu Frank Williams stwierdził, że tak wczesna rezygnacja ze swoich stanowisk wspomnianej dwójki da cenny czas na zastąpienie ich innymi ludźmi, których zadaniem będzie wyprowadzenie teamu z trudnej sytuacji.
Zarówno Sam, jak i Jon są utalentowani i kierowali swoimi załogami ciężko pracującymi dla Williamsa odpowiednio przez 10 oraz 5 lat- powiedział 69-latek.
Niemniej jednak zdali sobie sprawę, że aktualna forma zespołu nie jest na odpowiednim poziomie, w związku z czym postanowili go opuścić, by dać szansę na przeprowadzenie reorganizacji i podjęcie zmian, które są niezbędne do powrotu na czoło stawki. Bądź co bądź obaj do końca roku będą piastowali swoje stanowiska, ponieważ chcemy utrzymać koncentrację oraz rozpęd w sezonie 2011. Jesteśmy bardzo wdzięczni Samowi i Jonowi za ich profesjonalne podejście.
W reakcji na decyzje Michaela i Tomlinsona ekipa Williams postanowiła pozyskać na stanowisko szefa inżynierów byłego dyrektora technicznego McLarena - Mike'a Coughlana, który opuścił stajnię z Woking w 2007 wskutek udziału w słynnej aferze szpiegowskiej.
Odnosząc się do nowego członka zespołu Frank Williams powiedział:
Mike Coughlan to dobry inżynier dysponujący wielkim doświadczeniem zdobytym zarówno w Formule Jeden oraz cywilnej, jak i wojskowej inżynierii. Królową sportów motorowych opuścił w sezonie 2007 wskutek niewłaściwego postępowania, które jak sam przyznaje było błędem i głęboko tego żałuje.
Jego dwuletni zakaz działalności w naszym sporcie upłynął jakiś czas temu i Mike jest teraz zdeterminowany, aby wykazać się przed samym sobą raz jeszcze. Williams z zachwytem daje mu szansę dokonania tego i jesteśmy bardzo zadowoleni, mając jednego z najbardziej utalentowanych oraz kompetentnych inżynierów w tej serii, który pomoże nam wrócić na szczyt. To dopiero pierwszy krok na drodze przebudowywania i umacniania naszej grupy technicznej. Kolejne decyzje ogłosimy wtedy, gdy takowe ostatecznie zapadną.
Coughlan dodał:
Jestem wdzięczny Williamsowi za tę szansę. Doświadczenie z 2007 roku zmieniło moje życie. Odtąd starałem się wykorzystać umiejętności w dobrym celu, konstruując pojazd Ocelot przeznaczony do bezpiecznego transportu żołnierzy. Spędziłem również miło czas w Michael Waltrip Racing: to wspaniały zespół wyścigowy i życzę im wszystkiego najlepszego w przyszłości. Teraz już czekam na powrót do sportu, który kocham oraz dołączenie do stajni, którą podziwiałem przez wiele lat. Ofiaruję jej siebie by upewnić się, że powrócimy do bycia konkurencyjnymi przestrzegając norm etycznych, z którymi Williams zawsze był utożsamiany.
Źródło: autosport.com
^sonda,265
KOMENTARZE