Sims wygrał niedzielny wyścig GP3 w Turcji

Alexander Sims odniósł pewne zwycięstwo w drugim wyścigu GP3 Series w ten weekend na torze Istanbul Park.

Kierowca Status GP dobrze wystartował z pole position i był niedościgniony przez pierwsze okrążenia. Do połowy dystansu za Brytyjczykiem jechał jego partner zespołowy Antonio Felix da Costa, jednak później Portugalczyk zaczął spadać w dół stawki.

Sims jechał pewnie na prowadzeniu, jednak za nim miało miejsce wiele akcji. Da Costa, po świetnym starcie z P4 na P2, stracił dwa miejsca na 12 okrążeniu po tym, jak został wyprzedzony przez Michaela Christensena (Addax) i zwycięzcę pierwszego wyścigu Nigela Melkera (Mucke). Próbował go minąć także Andrea Caldarelli z zespołu Tech 1, jednak nieskutecznie.

Melker zaliczył kolejny imponujący występ, awansując z ósmego na trzecie miejsce po wykonaniu wielu ładnych manewrów wyprzedzania. Większość nich miała miejsce w zakręcie 12, gdzie Holender zazwyczaj objeżdżał rywali po zewnętrznej i zyskiwał kolejne lokaty.

Mitch Evans jechał na solidnym trzecim miejscu dla ekipy Arden przez pierwszą część wyścigu, jednak podobnie jak da Costa, później zaczął tracić pozycje. Został wyprzedzony przez Christensena i Melkera na 7 okrążeniu, a na następnej pętli przed nim znalazł się Caldarelli, spychając Nowozelandczyka na szóstą lokatę.

Przez ostatnie kilka kółek zawodnik Arden próbował utrzymywać za plecami swojego partnera z zespołu Deana Smitha w walce o jeden punkt, jednak i to mu się nie udało. Brytyjczyk wyprzedził go na przedostatnim zakręcie ostatniego okrążenia, pozbawiając Evansa jakichkolwiek punktów.

Źródło: autosport.com