McLaren chce walczyć na równi z Red Bullem
Martin Whitmarsh: "Jednakże nie lekceważyłbym innych"
23.05.1112:36
1776wyświetlenia

Władze McLarena mają nadzieję, że Grand Prix Monako umożliwi równą walkę z Red Bullem, jednak obawiają się, że inne zespoły także pozostają poważnym zagrożeniem.
Pomimo tego, że Sebastian Vettel i Lewis Hamilton ścigali się we własnej lidze podczas GP Hiszpanii, to jednak Martin Whitmarsh uważa, że Ferrari czy Mercedes mogą pokazać więcej na ulicach Monte Carlo.
Mam nadzieję- powiedział Whitmarsh gdy został zapytany o to, czy oczekuje bezpośredniej walki z Red Bullem.
Jednakże nie lekceważyłbym innych. Myślę, że Fernando wykonał fantastyczne okrążenie kwalifikacyjne w Hiszpanii i może pokazać podobne rzeczy. Uważam, że w tym momencie mamy nad nimi pewną przewagę, jednakże mogą się poprawić bardzo szybko. Tak samo Mercedes, więc bardzo łatwo coś może pójść źle. Bariery Armco zawsze przyciągają w Monako, jednak mamy tam wspaniały rekord i chcemy to zrobić ponownie. Wygraliśmy ten wyścig 14 razy i chcemy znowu to uczynić.
Whitmarsh sądzi, że różnica pomiędzy wspaniałym tempem Red Bulla w kwalifikacjach i wolniejszym w wyścigach może być spowodowana podejściem do ustawień.
Myślę, że Red Bull robi wiele rzeczy, by ustawić swój bolid do kwalifikacji, co czyni ich bardzo szybkimi- wyjaśnia szef McLarena.
Pracujemy nad kilkoma obszarami w tej kwestii. Są różne charakterystyki. Pracujemy dość ciężko by upewnić się, że będziemy mieli dobre tempo wyścigowe i ostatecznie osiągnęliśmy to, jednak musimy też być na nieco lepszych pozycjach na starcie.
Podczas gdy Whitmarsh uważa, że McLaren wykonał dobry postęp z poprawkami przywiezionymi do Hiszpanii, to jednak uważa on również, że zespół ciągle musi zrobić więcej, by przeskoczyć Red Bulla.
Zdecydowanie poprawiliśmy bolid o pół sekundy- wyjaśnia.
Pełne wyliczenie zrobimy gdy wrócimy do Woking, jednak potrzebujemy jeszcze kolejnej połówki sekundy i będziemy nad tym pracować, dopóki tego nie osiągniemy.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE