Trulli: Tegoroczne opony to śmierć dla kwalifikacji
Z jego opinią zgadza się również Rubens Barrichello
25.05.1112:16
2245wyświetlenia
Kwestia zdobycia pole position straciła swoje znaczenie za sprawą nowych spektakli wyścigowych sezonu 2011 - tak przynajmniej uważa weteran Formuły 1, Jarno Trulli.
Włoch wcześniej w tym miesiącu stwierdził, iż strategiczny chaos spowodowany przez opony Pirelli oznacza
śmierć kwalifikacji. Po Grand Prix Hiszpanii w swojej kolumnie w dzienniku La Repubblica kierowca Lotusa napisał:
Teraz mogę to potwierdzić. Kierowcy bardziej skupiają się na zaoszczędzeniu zestawu opon niż na przejechaniu najszybszego okrążenia. Podczas wyścigu jasny staje się powód tej sytuacji - kto ma więcej opon, wygrywa.
Kierowca Williamsa - Rubens Barrichello również zgadza się, że wysoka degradacja opon Pirelli oraz znaczna rozbieżność w wytrzymałościach poszczególnych mieszanek sprawiają, iż zespoły muszą radykalnie przekalkulować znaczenie sesji kwalifikacyjnych.
Niektóre wielkie zespoły będą poważnie rozważać użycie w kwalifikacjach wyłącznie twardej mieszanki i spadnięcie na 16 lub 17 pozycję, dzięki czemu w wyścigu będą dysponować trzema kompletami świeżych, miękkich opon. W zależności od toru, może to być najlepsze rozwiązanie- cytuje słowa Brazylijczyka Agencia Estado.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE