Boullier nie wyobraża sobie jednoczesnego stosowania silników V8 i 1,6

Eric Boullier uważa, że pomysł, wedle którego w roku 2013 dopuszczalne byłoby używanie zarówno obecnie obowiązujących jednostek V8, jak i forsowanych przez FIA turbodoładowanych silników o pojemności 1,6 litra, jest nie do zrealizowania.

Szef FIA - Jean Todt zadeklarował w Hiszpanii, iż jest gotowy osiągnąć kompromis poprzez dopuszczenie do użytku w roku 2013 zupełnie różniących się typów jednostek napędowych, aby załagodzić powszechne niezadowolenie producentów silników.

Ruch ten nie wpłynąłby na ograniczenie wydatków, a wprost przeciwnie - wywindowałby je na jeszcze wyższy poziom, gdyż pociągnąłby za sobą konieczność wyrównania osiągów obu silników. Boullier, który uważa, że ostateczna decyzja powinna być podjęta najszybciej jak to możliwe, aby nie dopuścić do niepewności dotyczącej przyszłych regulaminów, dołączył do grona sceptyków, krytykujących ideę Todta.

Nie widzę tego szczerze mówiąc, aby V8 były stosowane w tym samym czasie, co silniki czterocylindrowe - powiedział Francuz portalowi AUTOSPORT. To jest zbyt skrajne działanie i byłby koszmarem dla FIA w zakresie równowagi i osiągów. Wydaje mi się, że jak to ujął Bernie (Ecclestone), dobrą ofertą od Jeana (Todta) jest próba osiągnięcia kompromisu, ale myślę, że producenci silników muszą dostrzec, co tak naprawdę chcą zrobić. Na pewnym etapie musimy też podjąć decyzje techniczne, gdyż dla każdego sytuacja ta może być trochę myląca - dodał szef zespołu Lotus Renault GP.

Firma Renault twardo opowiada się za nową formułą silników, występując tym samym w opozycji do innych dostawców jednostek napędowych, czyli Ferrari, Mercedesa oraz firmy Cosworth. Uważa się, że trójka ta wysłała do FIA list, w którym wyraziła swoje zaniepokojenie dotyczące planów związanych z rokiem 2013.

Źródło: autosport.com