Red Bull może zrezygnować z używania systemu KERS w Monako
Zasugerowali to zarówno Sebastian Vettel, jak i Mark Webber.
26.05.1112:46
1627wyświetlenia
Zespół Red Bull zadecyduje po dzisiejszych treningach o tym, czy przez resztę weekendu w Monako w bolidach RB7 będzie wykorzystywany system KERS.
Od samego początku sezonu hybrydowy system sprawia zespołowi z Milton Keynes wiele problemów, czego dowodem są liczne awarie, znacznie komplikujące strategie przygotowaną z myślą o wyścigu.
Nie inaczej było w ubiegłym tygodniu, gdy KERS w bolidzie Sebastiana Vettela funkcjonował tylko w niektórych momentach walki o zwycięstwo w Grand Prix Hiszpanii, toczonej z Lewisem Hamiltonem.
Byłem zajęty zabawą z przyciskami i zużyciem hamulców, to nie był najłatwiejszy wyścig i oczywiście McLaren z Lewisem zgotowali nam bardzo trudny okres- powiedział Niemiec po wyścigu na torze Catalunya.
Przewaga, jaką KERS może dać w Monako jest znikoma, gdyż tor w Monte Carlo składa się z wielu ciasnych zakrętów i tylko jednej dłuższej prostej przebiegającej przez tunel. Mark Webber zasugerował w rozmowie z magazynem Auto Motor Und Sport, iż z tego powodu zespół ciągle analizuje korzyści i nie wykluczył demontażu systemu po dzisiejszych treningach.
Będziemy jeździć z nim w czwartek- powiedział Australijczyk w Monako.
W podobnym tonie wypowiedział się zespołowy kolega Webbera - Sebastian Vettel:
Jeżeli znów będziemy mieli jakieś problemy, to będziemy musieli rozważyć, czy bardziej sensownym nie byłoby w pełni skupić się na jeździe.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE