Boullier: Wypowiedź Lopeza o Kubicy była źle przetłumaczona

"Pan (Gerard) Lopez nigdy nie chciał powiedzieć, że Robert nie wróci w tym roku"
26.05.1122:15
Marek Roczniak
6097wyświetlenia

Eric Boullier udzielił w Monako wywiadu korespondentowi „Rzeczpospolitej” - Mikołajowi Sokołowi, w którym próbował sprostować wypowiedź właściciela Lotus Renault GP na temat tego, jakoby powrót Roberta Kubicy do startów w tym sezonie miał być już wykluczony.

Cóż, myślę, że kontekst wypowiedzi był niewłaściwy - powiedział Francuz. Pan (Gerard) Lopez nigdy nie chciał powiedzieć, że Robert nie wróci w tym roku. Chciał przekazać wiadomość, że zrobimy wszystko, aby wrócił. Kiedy już wróci i będzie mógł wziąć udział w treningach czy też testach, umożliwimy mu to.

Na pytanie czy był zaskoczony, że słowa prezesa spółki Genii zostały tak pesymistycznie odebrane w Polsce, szef ekipy z Enstone odpowiedział: Nie, bo zwykle tak bywa, że kiedy udzielasz wywiadu w jednym języku na tak czuły temat jakim jest sytuacja Roberta - a taką niewątpliwie jest, bo wszyscy czekają na wieści o nim. Wywiad był po hiszpańsku i został przetłumaczony na inne języki. Często się zdarza, że tłumaczenie nie jest dobre albo bierze się fragment, zapomina o kontekście i to całkowicie zmienia sens wypowiedzi.

Zapytany, czy wierzy w powrót Kubicy do startów w Formule 1, Boullier stwierdził: Po mojej ostatniej wizycie wierzę, że wróci. Być może w tym roku. Dodał, że rozmawialiśmy z Robertem o tym, że w połowie czerwca lub pod jego koniec będzie wiedział więcej o możliwościach powrotu. Planujemy umożliwić mu testy w samochodzie z sezonu 2009. Jeśli będzie chciał, to wszystko jest przygotowane. Kiedy będzie gotowy, to nas o tym poinformuje i wsiądzie za kierownicę.

Źródło: rp.pl

KOMENTARZE

19
Karas56
28.05.2011 11:58
zawsze przecze temu czego nie rozumiem
bass001
28.05.2011 08:59
@Karas56 - Robert dla mnie to nie naklejka. A w forze gram między innymi. PS dlaczego mnie atakujesz?
Karas56
27.05.2011 11:28
@BlindWolf na walke o punkty nigdy nie jest za pozno. Gdyby wpadł na 4 wyscigi przed koncem. Moglby jeszcze w stawce namieszac. Patrz analogicznie: sytuacja Szumachera w 1999 i jego powrot na tor w kontekscie walki o tytul miedzy Irvinem a Hakkinenem. Pikantnie by bylo gdyby historia sie powtorzyla. Gdyby jakim cudem Kubica przeposcil w Abu Zabi Alonso na pozycje 4ta...wtedy Velltel zegna sie z tytulem. @bass001 jezeli dla Ciebie Robert to tylko naklejka to sie schowaj do pufy. Caly swiat F1 jak juz cos, to czeka na "głod scigania" ....czlowieku Ty grasz w Forze3??? @mbwrobel dokladnie
mbwrobel
27.05.2011 03:30
@olhen - a skąd wiesz, czy nie poddaje on swoich zdrowych części ciała (w tym również mięśni karku) treningom kondycyjnym? To, że ma nie w pełni sprawną rękę i nogę nie znaczy, że zachowuje się jak inwalida I-szej grupy na rencie. Robert wie do czego zmierza, a jego lekarze, rehabilitanci i trenerzy wiedzą, jak to osiągnąć. Dobra rada na przyszłość: nie wiesz - nie zabieraj głosu. W przeciwnym razie łatwo wyjść na idiotę.
bass001
27.05.2011 03:06
Masz rację kolego olhen. Ale przyjdzie czas, że On to pozalicza i wróci. Jemu, wszystkim forumowiczom i sobie życzę, żeby to było na sezon 2012. Wtym pozostaje się cieszyć sezonem bez Roberta, a jak narazie jest ciekawie.
olhen
27.05.2011 12:41
Fundamentem uprawiania każdego sportu jest zdrowie ! Dopóki Kubica nie wróci w pełni do zdrowia (a jest dopiero na początku rehabilitacji), to cały ten zgiełk - dywagacje, spekulacje, kalkulacje, komentarze, domniemania, fantazje etc.etc.etc - nie ma najmniejszego sensu ! Przecież on się od nowa uczy chodzenia i operowania prawą ręką - od poziomu zerowego !!! Więc najpierw musi dojść do ogólnej sprawności (takiej, jaką prezentuje przeciętnie zdrowy człowiek); potem musi przejść trening specjalistyczny (n.p. mięśni karku); potem musi zaliczyć testy medyczne dopuszczające go do jazdy bolidem F1 (n.p. czasu ewakuacji z pojazdu). I dopiero po tym będzie mógł po raz pierwszy po bardzo długiej przerwie wsiąść do bolidu F1 i ... ? No właśnie, i jak wtedy pojedzie ? Tak jak kiedyś, na granicy ryzyka i praw fizyki - czy jednak poniżej tej granicy ? Ile czasu mu zajmie dojście do tej granicy - o ile będzie w stanie dojść ? Policzcie te wszystkie znaki zapytania, bo jest ich dużo - i powstrzymajcie trochę emocje. Kubica to też człowiek - na wszystko musi przyjść właściwy czas.
bass001
27.05.2011 10:59
@Ambrozya - jaki był twój poprzedni nick? Jan 5? już wierzysz w powrót Roberta? Cześć Nyqal, chyba się znamy z forzy 3:) maxandbass. @BlindWolf - Masz rację, myślę, że ten wypadek i cała nieobecność wpłynie korzystnie na wizerunek marketingowy Roberta. Teraz jużkażdy wie kto to jest Robert Kubica.
nugal
27.05.2011 08:26
szybkiego powrotu....na podium Robert
BlindWolf
27.05.2011 07:26
Wielkość Kubicy widać właśnie przez jego nieobecność na torze .Jego powrót na jeden wyścig czy dwa jest potrzebny ze względów czysto komercyjnych - musi pokazać ,że dalej jest tym Robertem z przed wypadku .Musi to zrobić dla siebie i dla ludzi , którzy pokładają w nim nadzieję może nie na ten rok ,ale przyszły .Reno z obecnymi kierowcami jest byle jakie , szare - jednym z wielu o których się nie mówi nic ciepłego. Sam powrót na tor będzie medialnym wydarzeniem przyciągającym widzów i sponsorów . Na walkę o punkty już za późno , ale koniec sezonu to czas bitwy o przyszłe angaże . Życzę panu Robertowi zdrówka i powrotu na tor we właściwym czasie .
akkim
27.05.2011 05:45
Będzie dobrze, jestem pewny lub inaczej, wierzę, bo bez wiary w różnych sprawach, ciężko mówiąc szczerze, każdy dzień to jakiś postęp jakaś odbudowa, wie zapewne Rob co robić, spokojna ma głowa. Ps. Atmosfera u Grimaldich inna niż u Jana, chociaż wszędzie jest ta sama istota ścigania, lecz by wsłuchać się w silniki, to tylko Monako, tu upoisz się na maksa ich cudowna pracą.
Makintosz_HD
27.05.2011 05:10
Naprawdę Panowie powinni się usiąść i zdecydować co mówić bo w tym momencie jeden zaprzecza drugiemu. Lopez swoje, Eric swoje i jak w tym wszystkim my mamy się odnaleźć? Fani popadają ze skrajności w skrajność. Plus jest tego taki że co chwile są jakieś wiadomości o Robercie i możemy być pewni że daje z siebie wszystko czego dowodem jest to że zamiast oglądać wyścig woli iść na siłownię i skupić się na swojej robocie... Nie ma co ukrywać co ma być to będzie a ten weekend na pewno co nieco wyjaśni. DALEJ ROBSON !!!
fanclubGryfice
27.05.2011 04:31
Karas Walencja to by było coś pięknego, może chociaż jedna sesja treningowa, trzeba trzymać kciuki, pozdrowienia dla pana Zygmunta z Gryfic, szefa fanclubu
Karas56
26.05.2011 11:33
Briatore mogl miec racje..Walencja??
Karol26
26.05.2011 09:40
Dadzą radę. Ja jestem pewien, że na pewno wróci!!!!!!!!!!!!! Brakuje go im niestety i to motywuje jego i ich do działania!
Ambrozya
26.05.2011 09:34
Optymistycznie :)
golakr
26.05.2011 09:22
Widać, że brakuje im Roberta, w zeszłym roku z bolidem z drugiej piątki walczyli o P1. W tym roku to jak zwykle z tymi dwoma, sukces to P10.
MairJ23
26.05.2011 09:05
Robert do glupich ludzi nie nalezy - z tego co mi wiadomo :P - i nei nalezy tez do ludzi ktorzy nie potrafia okreslic swoich mozliwosci. Wiec moim zdaniem jest tak jak juz wyzej napisal nasz kolega... jak bedzie wiedzial ze to ten moment - to poprostu wsiadzie do bolidu i przetestuje sam siebie aby sie upewnic ze to ta chwila wlasnie !
nugal
26.05.2011 08:23
więc prorokowania czas start!! ja poczekam tyle ile trzeba, Kubek wróci jak sam stwierdzi że to ten dzień!!
maciejas512
26.05.2011 08:22
FORZA Robert:) No cóż, jak wrócę z wakacji mogą być ciekawe info tutaj:)