De la Rosa na czele po piątkowych treningach w Montrealu

10.06.0500:00
Marek Roczniak
3705wyświetlenia
$#739$$OKR$
dlr,74.662,30,
zon,74.858,33,
alo,75.376,33,
mon,75.625,18,
rai,75.679,21,
fis,75.846,32,
but,76.190,32,
sat,76.313,32,
rsc,76.364,23,
bar,76.459,23,
tru,76.638,26,
web,76.661,30,
vil,76.718,23,
mas,76.727,29,
hei,76.826,26,
msc,77.200,26,
cou,77.299,27,
kli,77.922,26,
fri,78.115,25,
kar,78.234,28,
alb,78.463,22,
mot,79.186,30,
spe,79.270,15,
$
,
W drugiej sesji treningowej poprzedzającej tegoroczny wyścig o Grand Prix Kanady na czele klasyfikacji ponownie znaleźli się kierowcy testowi z zespołów McLaren i Toyota, Pedro de la Rosa i Ricardo Zonta. Obydwu kierowców podobnie jak podczas pierwszej sesji dzieliły niespełna 0.2 sekundy różnicy. Trzecia pozycja padła tymczasem łupem obecnego lidera klasyfikacji generalnej kierowców, Fernando Alonso (Renault). Hiszpan po zaliczeniu zaledwie dwóch kółek w pierwszej sesji, w drugiej należał już do grona najbardziej aktywnych kierowców i bez trudu uzyskał wyraźnie lepszy czas od głównych reprezentantów McLarena, Juana Pablo Montoi i Kimi Raikkonena, którzy uplasowali się kolejno na czwartej i piątej pozycji. Pierwszą szóstkę zamknął drugi kierowca Renault, Giancarlo Fisichella, mając podobnie jak Raikkonen niewiele ponad sekundę straty do de la Rosy. Zapowiada się więc kolejny emocjonujący pojedynek o zwycięstwo pomiędzy kierowcami z zespołów Renault i McLaren.

Kolejno na siódmej i ósmej pozycji uplasowali się kierowcy B.A.R, Jenson Button i Takuma Sato, mając już ponad półtorej sekundy straty do de la Rosy, natomiast pierwszą dziesiątkę zamknęli Ralf Schumacher (Toyota) i Rubens Barrichello (Ferrari). Tymczasem drugi kierowca włoskiej stajni, Michael Schumacher, w drugiej sesji nie zdołał uzyskać lepszego czasu i ostatecznie sklasyfikowany został dopiero na 16 pozycji. Strata Niemca do najszybszego kierowcy wyniosła ponad dwie i pół sekundy. Nienajlepiej wypadli dzisiaj także kierowcy zespołu Williams, jednak jak zwykle należy pamiętać o tym, że piątkowe treningi nie zawsze odzwierciedlają rzeczywistą dyspozycję zespołów na danym torze. Co więcej, prognoza pogody na dalszą część weekendu przewiduje opady deszczu, a to może oznaczać, że dzisiejsze przygotowania na suchym torze nie okażą się zbyt przydatne. Deszcz zapewne zwiększy znacząco szanse kierowców Ferrari na uzyskanie dobrego rezultatu, chyba że opony Bridgestone także i na mokrym torze zaczęły już ustępować oponom Michelin.

W miarę przyzwoicie wypadli dzisiaj kierowcy z zespołu Sauber, Jacques Villeneuve i Felipe Massa, plasując się ze stratą sekundy do Raikkonena kolejno na 13 i 14 pozycji. Dla porównania najszybszy z kierowców Red Bull, David Coulthard, okazał się od nich wolniejszy o ponad pół sekundy i dzisiejsze treningi ukończył dopiero na 17 pozycji. Tuż za plecami Szkota uplasował się jego partner, Christian Klien, natomiast prowadzący trzeci bolid Red Bull Scott Speed sklasyfikowany został na ostatniej pozycji. Amerykanin po całkiem udanym występie w pierwszej sesji, w połowie drugiej popełnił błąd i musiał poprzestać na przejechaniu zaledwie 15 okrążeń, a jego strata do de la Rosy wyniosła ponad cztery sekundy. Speed będzie miał jeszcze jedną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności, o ile presja występu przed własną publicznością na torze Indianapolis nie okaże się dla niego zbyt dużym ciężarem.

Na koniec warto wspomnieć o tym, że Patrick Friesacher (Minardi) zdołał dzisiaj pokonać obydwu kierowców zespołu Jordan, Naraina Karthikeyana i Tiago Monteiro i zmieścił się poniżej trzy i pół sekundy straty do kierowcy testowego McLarena. Od Monteiro szybszy okazał się także Christijan Albers, tak wiec włoska stajnia może być jak najbardziej zadowolona z dzisiejszego występu.

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.

Źródło: Formula1.com, pitpass.com