Marko kwestionuje moment wprowadzenia ograniczeń w dyfuzorach

"Teraz wydano zakaz w środku sezonu. To dosyć dziwne".
19.06.1110:37
Nataniel Piórkowski
1745wyświetlenia

Konsultant zespołu Red Bull Racing - Helmut Marko ma wątpliwości, dlaczego FIA zakazała używania dmuchanych dyfuzorów w środku sezonu.

Podczas czwartkowego spotkania z przedstawicielami zespołów. delegat techniczny FIA - Charlie Whiting poinformował, że od Grand Prix Wielkiej Brytanii będą obowiązywały znaczne ograniczenia w przepływie spalin przez dyfuzor, a już od przyszłego sezonu takie rozwiązanie będzie całkowicie zakazane.

Niektórzy obserwatorzy upatrują w tym ruchu próbę obalenia dominacji Sebastiana Vettela i jego zespołu - Red Bull Racing, który uważany jest za pioniera pod względem wykorzystywania tego innowacyjnego rozwiązania, zwiększającego poziom docisku aerodynamicznego.

Nie dziwi więc krytyka Marko, który otwarcie kwestionuje poprawność decyzji FIA: Innowacje takie jak podwójny dyfuzor i kanał F zostały zakazane na koniec roku. Teraz jednak wydano zakaz w środku sezonu. To dosyć dziwne. Mamy jednak nadzieję, że nie odczujemy z tego powodu większych konsekwencji niż Renault, Mercedes i McLaren, na czym Ferrari z pewnością chce zbudować swoją przewagę - uważa Marko.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

12
Gangster
20.06.2011 11:04
@jaszczur Artykuł 3.15 zakazujący ruchomych urządzeń aerodynamicznych. Na taki punkt regulaminu powołuje się FIA. No chyba, że ty masz inne dane to proszę podziel się ze mną.
jaszczur
19.06.2011 10:11
@gangster weź proszę przeczytaj na który punkt regulaminu powołuje się FIA i wtedy komentuj OK?
marrcus
19.06.2011 07:38
nie bo jest cały czas podobny, zmiana to dopiero będzie po wprowadzeniu tego wymuszenia
Gangster
19.06.2011 04:08
@pawlos Jestem w temacie i przepisy mówią, że nie można zmieniać w żaden sposób siły docisku. A jak się dmucha w dyfuzor przy nie wciśniętym pedale gazu to to jest ta zmiana.
akkim
19.06.2011 12:27
Jeśli faktycznie J.Todt ulega naciskom, byłoby fatalnie, bo załatwisz wszystko, ostatnio z Hamiltonem powiązano syna, czyżby rządzić zaczęła nie włoska "rodzina" ?
pawlos
19.06.2011 11:07
Spiskowe nie spiskowe. Jeśli dzięki temu zakazowi ferrari miałoby zwyciężyć mistrzostwa, pozostałby nieładny posmak. No ale kibice ferrari przecież takimi rzeczami się nie przejmują... @Gangster Nie wiem czy jesteś w temacie, ale tu nie chodzi sam dmuchany dyfuzor (będzie go można używać do końca sezonu) tylko o specjalne mapowanie silnika. Nie widzę tutaj niezgodności z cytowanymi przez FIA przepisami. Chyba mam prawo się z tym nie zgadzać, a nie bezkrytycznie przyjmować.
Gangster
19.06.2011 11:06
Ja kompletnie nie rozumiem o co wam chodzi. To jest nie zgodne/na granicy zgodności z prawem. Są odpowiednie przepisy regulujące to zagadnienie. Do podwójnego dyfuzora nie było odpowiedniego przepisu tak samo jak kanał F. Wprowadzili je po sezonie wiec tu nie widzę po co porównujecie te rzeczy. Natomiast dmuchany dyfuzor można porównywać do uginających się przednich skrzydeł w zeszłym sezonie. Był tam odpowiedni paragraf wiec go udoskonalili w trakcie sezonu. Jakoś tam nikt nie majaczył jak teraz. Kolejna sprawa to wykorzystanie w zeszłym sezonie dziury na rozrusznik przez Mercedesa do przepływu powietrza. Tez zostały przepisy zmienione i jakoś wtedy wszystko było ok. Teraz nikt nie zmienia przepisu tylko mówi jak to będzie interpretowane. Ale kol. pawlos wszędzie widzi teorie spiskowe.
Berlesi27
19.06.2011 10:59
Tak, tak. A pomysł Todta odnośnie nowych silników to też pewnie prezent specjalnie dla Ferrari... ech te teorie spiskowe.
pawlos
19.06.2011 10:48
Nawet łagodna wypowiedź pana Marko, nie w jego stylu:) W 100% się z gościem zgadzam. Bardzo nie ładnie to wygląda. Teoretycznie najwięcej powinno zyskać ferrari, a rbr najwięcej stracić co spowoduje, że stawka w czubie teoretycznie się wypłaszczy. Nie jest to w zasadzie taka zła informacja dla Vettela ponieważ Alo, Ham, But i Mas będą nawzajem odbierać sobie punkty.
IceMan11
19.06.2011 10:41
Sam kibicowałem aby Jean objął stanowisko prezydenta, ale teraz stwierdzam, że to był wielki błąd. To co odwala ten człowiek w ostatnim czasie to śmiech i tyle. Wszyscy krytykowali Max'a za jakieś cięcia budżetowe, ale przy tym to był pikuś...
Adam1970
19.06.2011 10:20
"na czym Ferrari z pewnością chce zbudować swoją przewagę” – uważa Marko. No tak to wygląda panie Todt...
jpslotus72
19.06.2011 09:07
Jakie to dziwne uczucie - zgadzać się z Helmutem Marko... :) Ale trudno mu nie przyznać racji (w tym konkretnym przypadku!) - decyzja FIA jest podwójnie nieuzasadniona. Po pierwsze - punkt regulaminu, który tu zastosowano, można tylko z kompletnym zlekceważeniem logiki i zdrowego rozsądku zastosować do podwójnego dyfuzora (FIA zaprezentowała tutaj sofistykę w czystej postaci). Po drugie - absurdalne jest wprowadzenie tej "regulacji" w trakcie sezonu, od dowolnie wybranego GP (w Malezji czy Chinach to jeszcze było legalne, a na Silverstone już nie?). Ciekawe, kiedy znowu zdarzy się okazja, żeby mówić jednym głosem z Panem Helmutem?... :)