Popis Szczerbińskiego na Verva Street Racing

"Byłem na tak wspaniale zorganizowanej imprezie motoryzacyjnej po raz pierwszy"
24.06.1118:58
Inf. prasowa
3522wyświetlenia

Zawodnik tegorocznej Formuły BMW InterSteps - Patryk Szczerbiński wystąpił w miniony weekend przed licznie zgromadzoną publicznością w samym sercu Warszawy podczas imprezy Verva Street Racing.

Podczas eventu Patryk po raz pierwszy w życiu zasiadł za kierownicą bolidu Formuły 3 i wziął udział w 10-minutowym wyścigu. Pokaz był bardzo atrakcyjny dla publiczności, ponieważ wyścigowi towarzyszyły tzw. pit stopy w wykonaniu polskich gwiazd.

Wygrał zespół STAR, który reprezentował Kuba Giermaziak z F3 Euro Series. Funkcję mechaników pełnili tam Aleksandra Szwed, Maja Bohosiewicz, Stanisław Karpiel-Bułecka i Maciej Żurawski. Patryk Szczerbiński zajął drugie miejsce w wyścigu wraz z „ekipą mechaników” z programu You Can Dance złożonej z Anny Bosak, Maćka Florka, Dominika Olechowskiego oraz Pauliny Przestalskiej. Trzecie miejsce przypadło Niemcowi Tony Halbigowi, na co dzień startującemu w F3 ATS Cup.

W krótkim ale ekscytującym popisie Patryk pokazał polskiej publiczności cały swój talent. Były to nie lada umiejętności kierowcy wyścigowego w tak młodym wieku, po raz pierwszy prowadzącego bolid F3. Zawodnik Formuły BMW przyjechał na metę za Kubą Giermaziakiem ze stratą niecałych 2 sekund, przy wspaniałej jeździe na krawędzi błędu i potrafił jeszcze wykręcić najszybsze okrążenie.

Patryk Szczerbiński: Byłem na tak wspaniale zorganizowanej imprezie motoryzacyjnej po raz pierwszy. Jeździłem po torze ulicznym i to w dodatku bolidem Formuły 3 też po raz pierwszy i powiem szczerze, że było to dla mnie niezapomniane przeżycie. Gdy przyjechałem do Warszawy miałem trochę tremę, kiedy zobaczyłem jak dużym zainteresowaniem cieszy się Verva Street Racing. Ale gdy uruchomiłem bolid F3 pragnąłem tylko jeździć i jeździć. Kilka razy poczułem jak ocieram się tylnym kołem o bariery betonowe, ale miałem wszystko pod kontrolą. F3 prowadziła się wspaniale i chciałem, aby publiczność zgromadzona bardzo blisko poczuła dreszczyk adrenaliny. Bardzo podobał mi się pit stop w wykonaniu gwiazd, lecz trwał chyba trochę za długo i wyjechałem za Kubą. Chodziło tutaj o to, aby każdy dobrze się bawił i aby było bezpiecznie, więc wynik nie ma znaczenia. Chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować PKN Orlen oraz BSS za zaproszenie na tak wspaniałą imprezę, jaką była jazda bolidem F3 w samym środku Warszawy.

Źródło: Informacja prasowa HEXA PLUS

KOMENTARZE

4
sas
25.06.2011 12:02
@konradosf1 sorry ale mógłbyś coś zrobić z tym swoim postem? Jak to oby nie zginął? O czym ty bredzisz?
SVLA
25.06.2011 07:20
tzn że komentator nie wiedział nawet kto siedzi w bolidach??? o kurde... ale totalna amatorka organizatorów! :-((
konradosf1
24.06.2011 06:42
oby Patryk nie zginął, bo pokazuje ogromny talent. Mam nadzieję, że zachwyci swoją jazdą sponsorów (szczególnie z Polski), a potem kto wie? Oby w najbliższych latach trafił do wysokiej serii wyścigowej
rolnik sam w dolinie
24.06.2011 06:13
Mhm a w trakcie imprezy spiker mówił że kto inny siedzi za kierownicą tego bolidu, mimo że na ekranie wyświetlało się że jedzie Patryk