Boullier dementuje plotki o niestabilnych finansach Lotus Renault GP

Francuz uważa, że były one powodem zazdrości i chęci obniżenia morale w zespole.
01.07.1112:28
Nataniel Piórkowski
2011wyświetlenia

Eric Boullier zaprzeczył, jakoby zespół Lotus Renault GP nękały kłopoty finansowe.

Plotki takie zaczęły pojawiać się podczas Grand Prix Monako i Francuz podejrzewa, że mogły być one rozpuszczane przez byłego szefa zespołu z Enstone - Flavio Briatore, którego z łatwością można było zaobserwować na torze w Monte Carlo.

Niektóre media donoszą nawet, że Boullier jest tak niezadowolony z zachowania Briatore, że rozważa wytoczenie w sądzie sprawy o zniesławienie przeciwko ekstrawaganckiemu Włochowi.

Przyszłość jest bardzo przejrzysta i jasna - powiedział Boullier w rozmowie z BBC Radio Oxford. Mamy pewnych sponsorów, mamy pewnych właścicieli z dobrym tłem finansowym, mamy trochę dobrych planów.

Rozumiem, że na padoku jest jakaś zazdrość z tego powodu i niektórzy ludzie chcą nas drażnić. Ich celem było oczywiście wpłynięcie na morale ludzi, co było trochę niegrzeczne - dodał, odnosząc się tym samym do źródeł plotek mówiących o niestabilnej stronie finansowej zespołu.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

7
yaqb123
01.07.2011 02:37
Co wy z tym Senną, Karun dojeżdżał na lepszych miejscach niż on.
jpslotus72
01.07.2011 11:15
Jeśli chodzi o sytuację finansową w zespole, to jego członkowie mają jej odbicie na swoich kontach (płynność, terminowość itp.), więc morale ekipy może podupadać raczej z powodu mizernych - w porównaniu ze wstępnymi założeniami i oczekiwaniami - wyników kierowców tej stajni w kolejnych GP (z małymi wyjątkami [Pietrow w Montrealu] powtarza się scenariusz: optymistyczne zapowiedzi przed weekendem, rozczarowanie po minięciu linii mety). Szczególnie tyczy się to Heidfelda - z którym i ja wiązałem spore nadzieje. Nie trzeba być złośliwym (i planować zamachu na morale LRGP), żeby przyznać, iż postawa Nicka daleka jest od oczekiwań (szefów, kibiców i chyba samego głównego zainteresowanego).
Kamikadze2000
01.07.2011 10:55
Mogliby na resztę sezonu dac szansę Bruno Sennie! Przynajmniej porównaliby go względem Pietrowa. Albo chociaż dac mu możliwośc jazd w piątek. Gorzej nie będzie, gdyż ta stajnia sięgnęła dna. Niestety... ;\
SirKamil
01.07.2011 10:50
Zakładowa gazetka Mercedesa Auto Motors und Sport bezustannie o tym bełkocze. Oczywiście, że to gra na osłabienie. Nie ma żadnych podstaw aby domniemywać kłopotów finansowych.
slipstream
01.07.2011 10:46
Co to jest plotka dementująca? Tym bardziej z ust szefa zespołu, bo ja gópi myślałem że to oficjalne dementi jak już, ale żeby szef zespołu sam siał plotki... I naprawdę, strasznie ich dużo z obozu Renault, czymkolwiek te "plotki dementujące" by nie były.
Adakar
01.07.2011 10:42
z życia wiemy, że IM więcej plotek dementujących, tym większy problem. ciekawe, czy Pietrov i sponsorzy nie szuka sobie innego pracodawcy od 2012 roku
lubczyk
01.07.2011 10:33
A cóż on mógł innego powiedzieć ? ; >