Mansell wychwala formę Vettela w sezonie 2011

Villeneuve podkreśla jednak, że wiek Vettela - 24 lata - nie może być wymówką przed błędami
06.07.1112:06
Igor Szmidt
1834wyświetlenia

Nigel Mansell pochwalił dotychczasową formę mistrza świata Sebastiana Vettela przyznając, że kierowca Red Bulla najlepiej przystosował się do nowych opon Pirelli. To fenomenalne - powiedział Mansell podczas ogłoszenia współpracy Williamsa z Renault, nawiązując do pierwszej fazy sezonu w wykonaniu młodego Niemca.

Ferrari ustanowiło nowe kryterium, gdy ukończyło trzy sezony bez żadnych awarii mechanicznych. Michael Schumacher wygrał trzy mistrzowskie tytuły, a ludzie mówili, że było to wynikiem niezawodności, aniżeli czegokolwiek innego. Tak więc Red Bull ustanawia teraz nowe granice - co można zrobić po wypuszczeniu z bloków startowych, jeśli wszystko inne wykonujesz perfekcyjnie?

Jednakże nie wolno niczego lekceważyć... Sebastian wykonał najlepszą robotę z oponami Pirelli i mi wydaje się, że nie był przyzwyczajony do starszych opon, gdzie miałeś dużo balansu i przyczepności, a jest wielu kierowców, którzy byli przyzwyczajeni do różnych rodzajów opon i nie zareagowali tak samo na opony Pirelli w przeszłości. Wydaje mi się, że Sebastian radzi sobie z sytuacją z oponami dużo lepiej, niż ktokolwiek inny.

Były mistrz świata, który swój jedyny tytuł w F1 zdobył po zdominowaniu sezonu 1992 uważa jednak, że Vettel nie może pozwolić sobie jeszcze na relaks: Nie, ponieważ mi nie udało się to trzy razy, przegrałem trzy razy walkę o tytuł jednym punktem w ostatnim wyścigu - powiedział. Kiedy znajdujesz się w takich okolicznościach nigdy nie możesz się zrelaksować, tak jak w mojej sytuacji w zimie 91' roku, kiedy miałem udać się na operację mojej lewej stopy, która była złamana - nie mogłem pozwolić sobie jednak na trzymiesięczną przerwę. Odłożyłem więc operacją aż do końca roku 1992 i nosiłem specjalne buty, ponieważ to takie ważne. Nie możesz pozwolić, aby coś wymknęło się spod twojej kontroli, nawet mając małe problemy z lewą stopą, złamanymi kośćmi, to nieistotne. Nie można niczego popsuć.

Inny były mistrz świata - Jacques Villeneuve uważa, że nie ma wątpliwości co do szybkości Vettela, jednak dodaje, że błąd popełniony przez Niemca w Kanadzie pokazuje, że 24-letni Vettel wciąż musi nauczyć się, jak być odpornym na presję. Nie wiem, ponieważ przyszło mu to łatwo - powiedział Villeneuve, zapytany o formę Vettela. Jest bardzo szybki. W tym roku jego szybkość się poprawiła, jednak gdy odczuł trochę presji w Montrealu, popełnił błąd. To był łatwy wyścig, miał wygraną i po prostu ją stracił. Więc to nie zmieniło się od zeszłego roku.

Kanadyjczyk sądzi również, że wiek Vettela - 24 lata - nie jest wymówką przed popełnianiem błędów. To nie jest wymówka, w Formule 1 możesz powiedzieć tak każdemu. W każdym sporcie na najwyższym poziomie wymówki nie są możliwe. Nieważne ile masz lat, dostajesz się tam i już nie jesteś młody. Czy jesteś kierowcą F1, czy piłkarzem, kiedy dostajesz się na najwyższy poziom, nie ma żadnych wymówek. Nie możesz być młody, oczekuje się od ciebie szybkiej nauki.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

20
Karas56
07.07.2011 02:38
ja nie musze łamac regulaminu...a Tobie juz szwy puszczaja widze
adnowseb
07.07.2011 07:23
@Karas56 Hahaha Hahaha Hahaha Wiesz jak poprawić humor z rana. (komediant) Naprawdę chcesz ,aby pisać do Ciebie stylem ''łopatologi'' jak określił to Lotus72? Aby móc polemizować z Tobą,musiałbym łamać regulamin, więc wstrzymam się od tego ''łamania'' Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie. Ps.Pozwolę sobie Ciebie zacytować ''Tyle w tym temacie piona''
Karas56
07.07.2011 05:19
nie sadze abys komentami cos tu tworzyl
adnowseb
06.07.2011 11:02
O nie. Teraz dopiero zauważyłem ,że Karaś znowu się udziela. Razem tworzymy część tego portalu i choć nieraz mamy odmienne zdania to nie przedstawiamy je jak Karaś który nie szanuje innych użytkowników , a jego komentarze są obrażliwe i prowokacyjne. Apeluję do Ciebie Karaś o zmianę portalu ,i założę się ,że większość by tego chciała. Z wyrazami szacunku adnowseb.(Sebastian)
jpslotus72
06.07.2011 09:35
Jeśli ktoś takie wyrażenia jak "pojawił mu się nagle w lusterkach" rozumie dosłownie, to przekładam to na język łopatologiczny: lider przecenił swoją przewagę i zaskoczyło go tempo, w jakim jadący za nim rywal zbliżył się do niego na odległość, pozwalającą myśleć o podjęciu próby skutecznego ataku. Zamiast takiego dzielenia włosa na czworo (co też ktoś może zrozumieć dosłownie), używa się skrótów myślowych w rodzaju "pojawił mu się nagle w lusterkach". Ale jeśli ktoś nie łapie takich skrótów i przenośni, to zrozumie też dosłownie wyrażenie "Vettel był zaskoczony pojawieniem się Buttona na jego ogonie" - i wtedy dopiero można dodać: LOL.
Karas56
06.07.2011 03:47
czyli jezeli tor przesycha (a raczej to sie dzieje dla wszystkich) mozna przycisnac...wtedy lider moze rowniez kontrlowac race poprzez utrzymywanie stałej przewagi..np 4 sekund. Tylko tak..Radio nie dzialalo, nie mial lusterek i mu talicy nie pokazywali..jak on mogl to robic? Zreszta Button go dochodzil a Schuey w oczach puchł..gdzie tu logika? Otoz w wyscigach na mokrej nawierchni raczej tego nie spotkasz..dobra nara piona nie chc mi sie juz pisac w temacie
Arya
06.07.2011 03:38
Miałam na myśli, ze nie tylko Vettel ma czasem problemy z presją, inni świetni kierowcy też... Jak oceniam Sebastiana, to głównie w porównaniu do innych kierowców. Poza tym sam przywołałeś ten przykład. Dobrze, odgrzebałam wypowiedzi z Kanady. http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2011&nr=7&dzial=24 "Myślę, że byłem zbyt konserwatywny, gdy prowadziłem w wyścigu po ostatnim wyjeździe samochodu bezpieczeństwa. Nie stworzyłem właściwej przewagi i starałem się utrzymywać tą, jaką dyktowały samochody za mną. "
Karas56
06.07.2011 03:28
no i co miales na mysli...bo mie ALo i jego silna slaba psychika nie interesuje poza tym Vettel cos mowil..czy chyba cos mowil
Arya
06.07.2011 03:22
No właśnie z sekundy na sekundę, to by sugerowało stopniową zmianę, a zmiana była dosyć raptowna z tego co pamiętam. Nawet Vettel chyba coś mówił po wyścigu, że jechał tempem samochodów za nim, utrzymywał przewagę. Tak, miał Alonso presję, i co? Parę razy wypadł z toru, zaczął zwracać się do Pietrowa z nie za bardzo uzasadnionymi gestami. To jest znowuż pokaz świetnego radzenia sobie z presją? A to u doświadczonego, dwukrotnego mistrza świata, a nie 23-latka... Ale tak, przecież według Villeneuve'a wiek nie ma znaczenia...
Karas56
06.07.2011 03:19
a jeszcze mi sie przypomnialo do slynnej juz wypowiedzi jplotus72 o tym ze Button nagle mu sie pojawil w lusterkach...zawiodlo radio? brak lusterek...a do tego z boksu mu tablicy nie pokazywali..no lol4 @Arya bo moze tor przesychal ,z sekundy na sekunde stawali sie szybsi...kurde ale czy to mozliwe? presje mial wtedy predzj Alo z Petrovem bo jak widac bylo to Vetel sobie niezle radzi pod presja
Arya
06.07.2011 03:19
@Karas56 No nie zgodzę się chyba. Często się zdarza, że zespół prosi kierowcę, by oszczędzał opony, bolid, paliwo czy coś takiego. Gdy kierowca jedzie z przodu, też nie zawsze jedzie na maksimum możliwości. Jak inaczej wytłumaczyć choćby to, że Vettel w Kanadzie był w stanie nagle przyspieszyć? Jeżeli patrzysz na presję poprzez sytuację w tabeli, a nie w wyścigu, to w wróćmy do Abu Zabi 2010 - tam miał więc presję w tabeli.
Karas56
06.07.2011 03:13
@Adakar hahahahah dobre....wow ja tez nie zauwazylem ze jezdza z lusterkami.....kurde mac musze sie przyjzec faktycznie czy sa @Arya [quote="Arya"][/quote][quote="Arya"][/quote] wow..ales wymyslil..klekam przed tym normlnie ps kierowcy zawsze jada na maxa lol hahah scigali go mocno w koncowce..oni przez caly dystans sie mocno scigaja..do tego narazaja zycie lol2 pozatym spojrz na tabele i zobacz jak sobie radzi z presja, ktorej raczej nie ma lol3
Arya
06.07.2011 03:11
@Karas56 Nikt Ci nie każe czytać długich postów, napisze na wstępie :P W zasadzie pierwszy błąd od września 2010 i już, Vettel nie radzi sobie z presją itp. A w Barcelonie i w Monaco jej nie było? Jakoś Hamilton/Alonso mocno go ścigali w końcówce i nic. Ale uślizg na mokrym torze, kiedy musiał wyciskać wszystko z bolidu, by nie pozwolić zbliżyć się kierowcy, który wyprzedziłby go w takim razie z łatwością na prostej, można wyolbrzymiać do nie wiadomo jakich rozmiarów i udowadniać, że to niemożność radzenia sobie z presją. Każdy kierowca jakiś błąd popełnia od czasu do czasu. @Adakar No racja, wystarczyłoby, że Vettel okrążenie szybciej trochę by przyspieszył, choć nie pamiętam jak daleko był wtedy Jenson. Ale zespół też swoją drogą powinien go pogonić w takim wypadku :) @zoolwik Co do tego pobocza, są bariery, ale jest też sporo trawy, z której już raczej by się wykaraskał Seb, tak jak i wcześniej, nie on jeden tak zrobił, mało który kierowca nie miał jakichś przygód. Trawa nie jest tak zabójcza, chyba że bandy są blisko. W tym wyścigu miał też niemało szczęścia miał Button, dzięki SC ciągle kasowała mu się strata, którą choćby przez tę karę sobie zrobił (to też w sumie pech dla Seba). Vettelowi pomogło też przerwanie wyścigu w Monaco, ale wtedy też Lewis skorzystał, naprawił sobie całe skrzydło :) Ale tak suma sumarum, to rzeczywiście pecha nie ma, żadnych poważnych awarii. Przyjmijmy, że szczęście odpłaca mu się poprzedni sezon ;]
Karas56
06.07.2011 03:09
@jpslotus72 ten jak sie rozpisze to sie zlewa w belkot o niczym dla malo wprawnego oka faktycznie jest mało widoczne, ze nie korzystamy w tym roku z ABS czy TC. A wiec odpowiadam ze Sbrilant ma talent i jest szybki w deche. Dmuchane dyfuzory znikna dla wszystkich wiec nic tu sie nie zmieni. Osobiscie mu nie kibicuje ale cos czuje ze pobije kilka rekordow MS. Najszybciej pobije rekordy quali..tyle w temacie. Piona
zoolwik
06.07.2011 12:05
Popełnia mało błędów ale też ma mnóstwo szczęścia. Za dużo jak na mój gust. Pocieszające jest to, że prędzej czy później mu się skończy. Nawet w kanadzie jak wypadł z toru to akurat w jedynym miejscu gdzie był 1cm kwadratowy asfaltu na poboczu całego toru. Nie licząc wcześniejszej ścinki po trawie która też uszła mu bezkarnie.
Kamikadze2000
06.07.2011 11:45
W tym roku Vettel swój sprzęt wykorzystuje w maksymalny sposób! Wystarczy zobaczyc "ondboard" z jego wozu. Najlepsze kwalifikacje w jego wykonaniu chyba mieliśmy okazję widziec w Chinach - pojechał absolutnie na maksa, kompromitując resztę stawki, a zwłaszcza kierowców McL, mających wcale nie dużo słabszy bolid. Żaden kierowca nie dałby mu rady w qualach. Webber jest świetny w kwalifikacjach, Buttona odstawiałby regularnie moim zdaniem (a Brytyjczyk nie jest mistrzem kwalifikacji, co widzieliśmy przy RSC, FIS czy BAR). Przeciętnym Jaguarem niejednokrotnie znajdował się w czołówce. Tak więc to o czymś świadczy. Co do błędu z Kanady, był kosztowny. Gdyby tor był suchy, nie miałby tak brzemiennego skutku, ale nie ma już co gdybac. I tak Button wyprzedziłby go na prostej, gdyż DRS na to pozwala. @Aeromis - to był trzeci wyścig z rzędu, w którym Sebek jechał pod presją. W Hiszpanii przed Hamiltonem, W Monako przed Buttonem i Alonso. Wybroniłby się do prostej również w Kanadzie, gdyby nie mniejszy margines w postaci wilgotnej nawierzchni. Sebastian Vettel w 2011 roku, to zupełnie inny Sebastian. W 2010 mieliśmy do czynienia z bardzo szybki, ale porywczym zawodnikiem. Teraz jednak jest to nie tylko bardzo szybki, ale również niemal bezbłędny kierowca. Każdy popełnia błędy. Alonso, Hamilton, Button czy Webber wcale mu nie ustępują, ba - są jeszcze gorsi! Tak więc nie ma tutaj co go krytykowac. GO, GO SEBA!!! Po rekordy!!! :))
Dante
06.07.2011 11:38
Nigel Mansell - Człowiek który jak już kończył wyścig to tylko na pudle ... On wie co czuje Vettel :) .
Aeromis
06.07.2011 11:26
Na moje oko to Vettel jednak spanikował, skoro opóźnił niepotrzebnie hamowanie i wyjechał z przeschniętej optymalnej linii jazdy co wiadomo jak się skończyło. Vettel w tym sezonie popełnia bardzo mało błędów, ale i faktem jest, że niezbyt często jest pod presją. Bronić się potrafi przecież, bo pokazał to w Monako i właśnie tym bardziej uważam plamę w Kanadzie jako spanikowanie.
Adakar
06.07.2011 10:47
[quote]Błąd w Montrealu, moim zdaniem, wynikał przede wszystkim z tego, że Vettel był zaskoczony pojawieniem się Buttona na jego ogonie (nie wiem, czy nawaliła komunikacja z zespołem, czy też zlekceważył możliwe ostrzeżenie)[/quote] od pewnego czas Sebastian odzwyczaił się używać "urządzeń" zwanych lusterkami, od cała tajemnica ;-)
jpslotus72
06.07.2011 10:37
Mansell kontynuuje "sentymentalną podróż" - został "ambasadorem marki Lotus", pod którym to znakiem zaczynał swoją karierę, teraz był obecny przy ogłoszeniu reaktywacji związku Williams-Renault, który przyniósł mu w przeszłości największe sukcesy i mistrzowski tytuł... Muszą to być dla niego fajne przeżycia. Jeśli chodzi o Vettela - nie sądzę, żeby to była tylko sprawa "zrozumienia opon". Zobaczymy, jak wpłynie na jego formę zmiana regulacji w sprawie dmuchanego dyfuzora - czyli: na ile jego forma zależy od formy bolidu. Jeśli RBR faktycznie straci, to Sebastian będzie miał właśnie okazję do wykazania się talentem - pracując nad zniwelowaniem tej straty poprzez wyciśnięcie z "osłabionego" bolidu maksimum potencjału i jakiegoś "bonusu", który świadczy o mistrzostwie kierowcy. Błąd w Montrealu, moim zdaniem, wynikał przede wszystkim z tego, że Vettel był zaskoczony pojawieniem się Buttona na jego ogonie (nie wiem, czy nawaliła komunikacja z zespołem, czy też zlekceważył możliwe ostrzeżenie) - dlatego zaczął reagować zbyt nerwowo. W normalnych warunkach Sebastian nie panikuje, gdy ma za sobą McLarena czy Ferrari... Ale właśnie radzenie sobie z takimi niespodziewanymi wyzwaniami - umiejętność zachowania zimnej krwi w każdych okolicznościach - także jest "testem na mistrzostwo" kierowcy. W przeciwieństwie do Villeneuve'a uważam jednak, że w pewnym stopniu może mieć na to wpływ wiek i bagaż doświadczenia - np. wydaje mi się, że taki Alonso potrafi sobie dzisiaj radzić z niespodziankami na torze spokojniej, niż nawet w swoich mistrzowskich sezonach. Jeśli RBR wyraźnie straci (co jednak wydaje mi się mało prawdopodobne) na sprawie dmuchanego dyfuzora, to Vettel może mieć więcej okazji do oswajania się z takimi sytuacjami ("trening czyni mistrza")... I wtedy dopiero "wyjdzie szydło z worka" - czyli "wóz albo przewóz".