Hembery: Zespoły zadecydują o przyszłości opon kwalifikacyjnych

Szef Pirelli skomentował ostatnie doniesienia mówiące o powrocie super szybkich opon
12.08.1111:24
Igor Szmidt
1265wyświetlenia

Paul Hembery znalazł trochę czasu w trakcie trwania przerwy wakacyjnej aby potwierdzić plotki dotyczące wprowadzenia opon kwalifikacyjnych.

Informowaliśmy niedawno, że bardzo szybkie i przyczepne opony kwalifikacyjne, zaprojektowane tak, by wytrzymały tylko jedno szybkie okrążenie, są jedną z możliwości dla Pirelli, by zmaksymalizować swoje działania jako dostawcy opon F1.

W ostateczności taka decyzja musi zostać również podjęta przez zespoły. Mogą się nie zgodzić - powiedział szef włoskiego dostawcy opon. W czwartek brytyjski magazyn podał do wiadomości, że Pirelli może zacząć dostarczać te opony już w 2012 roku.

Jest wiele dyskusji, jednak zdecydować muszą zespoły, nie my - Hembery napisał na swoim koncie w portalu Twitter, zapytany o plotki dotyczące kwalifikacyjnych opon. Poproszony o skomentowanie ewentualnej różnicy między taką oponą, a aktualnymi miękkimi oponami, powiedział: Nie jestem pewien, ale w okolicach 2 sekund na okrążeniu.

Hembery przyznał jednak, że nie ma natychmiastowych planów zarówno dla 18-calowych felg, jak i bardzo szerokich 15-calowych opon: Zespoły nie są chętne, a my potrzebowalibyśmy samochodu do testów. Przyznał jednak, że rozkoszuje się obecnie swoją letnią przerwą: Świetnie, po prostu się nudzę, czytam, piję piwo i koktajle. Dokładnie to, czego potrzebowałem - powiedział.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

3
IceMan11
12.08.2011 09:29
Przecież nie dostaną jednego zestawu na każdą część kwalifikacji, ponieważ to byłoby gorsze od tego co mamy teraz. Gdy kierowca w Q3 popełni błąd to zjeżdża po nowe gumy i robi kolejne szybkie okrążenie.
ENDR
12.08.2011 08:39
A co, jak kółko nie będzie czyste i będzie drugie podejście? A to już kierowcy/bolidu wina, nie opon. Chyba nikt w takim przypadku nie miałby prawa narzekać na brak ślizgające sie opony. A w 2003 kwalifikacje wyglądały jak? Jedno kółko pomiarowe i tyle. Faworyzuje to kierowców szybkich ZAWSZE a nie tylko po "rozgrzaniu się" po wyjeżdżeniu 10 okrążeń.
Galvan
12.08.2011 10:26
Tylko jedno szybkie kółko? A co, jak kółko nie będzie czyste i będzie drugie podejście? Zbytnio przesadzać też nie można Panie Hembery. ale już w poprzednim newsie wspomniałem - sama idea opon kwalifikacyjnych jest dobrą ideą.