Ekstrom wystartuje z pole position do wyścigu DTM w Walencji

Dla Szweda jest to drugie pole position w sezonie 2011
01.10.1115:33
Michał Sulej
3101wyświetlenia

Mattias Ekstrom w Walencji zdobył swoje drugie pole position w bieżącym sezonie, podczas gdy główni pretendenci do tytułu mistrzowskiego - Martin Tomczyk oraz Bruno Spengler zaliczyli nieudaną sesję kwalifikacyjną i do wyścigu ruszą z pól startowych w drugiej dziesiątce.

Szwed do ostatniego segmentu czasówki zakwalifikował się po uzyskaniu w Q3 najlepszego rezultatu weekendu i w finałowej części w pełni wykorzystał przewagę w postaci możliwości wyjechania na tor jako ostatni zawodnik, zdobywając swoje 19 pierwsze pole startowe w karierze z czasem 1:30,608.

Tegoroczni debiutanci w niemieckich mistrzostwach - Filipe Albuquerque oraz Renger van der Zande niespodziewanie zajęli drugie i trzecie miejsce. Dla obydwu kierowców są to najlepsze rezultaty w ich pierwszym sezonie. Czołową czwórkę uzupełnił David Coulthard - dla doświadczonego Szkota dzisiejszy wynik również jest najlepszym kwalifikacyjnym osiągnięciem w jego dotychczasowej karierze w DTM.

W drugim segmencie kwalifikacji walka o przedostanie się do czołowej ósemki została przerwana przez Edoardo Mortarę, który obrócił swoje Audi w zakręcie Manuel Herreros i utknął w żwirowej pułapce, co zmusiło sędziów do wywieszenia czerwonej flagi i wstrzymania czasówki. Włoch po tej przygodzie musiał zadowolić się 14 miejscem, jednakże pozostałe 13 samochodów zostało dopuszczone do przedłużonego do 13 minut Q3.

Martin Tomczyk, który przed wywieszeniem czerwonej flagi stale utrzymywał się w pierwszej szóstce, ostatecznie zakwalifikował się dopiero na 11 miejscu, natomiast jego główny rywal w walce o tytuł mistrzowski - Bruno Spengler na trzy minuty przed zakończeniem Q3 opuścił kokpit swojego Mercedesa i do jutrzejszej rywalizacji o zwycięstwo w Walencji wystartuje z 13 pola.

Aktualizacja: Renger van der Zande stracił trzecie miejsce na rzecz Davida Coultharda po tym, jak okazało się, iż w Q3 użył dwóch zestawów opon - o jeden więcej niż zezwala regulamin. Holender jednakże nie ukończył mierzonego okrążenia na drugim zestawie opon i sędziowie uznali, że jedyną przewagę uzyskał z powodu tego przewinienia dopiero w Q4. W związku z tym jedyną nałożoną na niego karą jest anulowanie czasu uzyskanego w ostatnim segmencie kwalifikacji, co w praktyce oznacza dla niego stratę tylko jednej lokaty. Ponadto na zespół Persson nałożona została grzywna w wysokości 1000 euro.

Aktualizacja 2: Przeprowadzona po zakończeniu sesji kwalifikacyjnej kontrola techniczna wykazała, iż tylne skrzydła w Mercedesach Davida Coultharda oraz Rengera van der Zande nie są zamocowane zgodnie z regulaminem. Uzyskane przez nich czasy zostały anulowane, co przekłada się na start z końca stawki. Jednakże zespoły Mucke i Persson złożyły protest przeciwko decyzji sędziów, w efekcie czego kara została zawieszona. Tym samym Szkot i Holender będą mogli na starcie jutrzejszego wyścigu ustawić się na wywalczonych w kwalifikacjach pozycjach.

Wyniki kwalifikacji na torze w Walencji
P.KierowcaZespółCzas okr.Strata (Q4)
1.Mattias EkstromAbt Audi1:30,608
2.Filipe AlbuquerqueRosberg Audi1:31,021+ 0,413s
3.David CoulthardMucke Mercedes1:31,338+ 0,730s
4.Renger van der Zande*Persson Mercedes
Q3
5.Mike RockenfellerAbt Audi1:30,202
6.Miguel MolinaAbt Audi1:30,212
7.Timo ScheiderAbt Audi1:30,234
8.Oliver JarvisAbt Audi1:30,240
9.Gary PaffettHWA Mercedes1:30,297
10.Ralf SchumacherHWA Mercedes1:30,304
11.Martin TomczykPhoenix Audi1:30,554
12.Jamie GreenHWA Mercedes1:30,602
13.Bruno SpenglerHWA Mercedes1:30,621
Q2
14.Edoardo MortaraRosberg Audi
Q1
15.Maro EngelMucke Mercedes1:30,583
16.Christian VietorisPersson Mercedes1:30,587
17.Rahel FreyPhoenix Audi1:30,712
18.Susie StoddartPersson Mercedes1:30,739
Źródło: autosport.com (1), (2)

KOMENTARZE

2
Karol24
01.10.2011 06:45
Straszne dziwne wyniki kwalifikacji. Spengler stracił już chyba resztki szans na tytuł. Musiałby jutro nadrobić kilka punktów, a z tej pozycji będą jechali wg blisko z Tomczykiem i Martin może już jutro zapewnić sobie tytuł. Na trybunach straszne pustki.
oklasky
01.10.2011 05:22
Dziwne mają te zasady, powinno być: czerwona flaga - czas stop i potem wznowienie. Van der Zande startuje z czwartego, czasy z Q4 anulowane przez użycie dodatkowego kompletu opon. Założone były podczas Q3, ale przewagę zapewniły mu tylko w Q4, bo najlepszy czas w Q3 uzyskał na oponach regulaminowych (dtm.com)