Przyszłoroczny bolid Ferrari będzie znacznie bardziej agresywny

Stefano Domenicali był zaskoczony, kiedy zobaczył model
05.10.1111:12
Paweł Zając
1968wyświetlenia

Główny projektant Ferrari, Nikolas Tombazis ma nadzieję, że znacznie bardziej agresywne podejście podczas procesu projektowania nowego samochodu przyniesie wymierne korzyści w przyszłym roku.

Mam nadzieję, że wyniki będą mówić same za siebie, kiedy pokażemy samochód i co ważniejsze, przejedziemy nim kilka pierwszych wyścigów - powiedział Tombazis za pośrednictwem strony Ferrari.

Bardziej agresywne podejście jest wynikiem analizy naszych porażek w ciągu kilku ostatnich lat. Zrozumieliśmy, że byliśmy zbyt konserwatywni i to zamknęło przed nami pewne drogi rozwoju. Przyszłoroczny samochód będzie więc bardziej agresywny jeśli chodzi o aerodynamikę, co będzie wymagało znacznie większej współpracy z tymi, którzy rozwijają strukturę auta.

To może być trudne z punktu widzenia innych aspektów samochodu, jednak pozostawia wiele możliwości rozwoju aerodynamiki. Innym elementem nowego podejścia ma być wykorzystanie tunelu aerodynamicznego. Będziemy nie tylko skupiać się na optymalizacji tego co mamy, ale również na sprawdzaniu nowych pomysłów, które niekoniecznie muszą zadziałać, ale mogą dostarczyć ciekawych wyników.

Obecny sezon jest dla włoskiej ekipy rozczarowujący - zaledwie jedna wygrana i trzecia pozycja w klasyfikacji konstruktorów. Tombazis przyznał, że zespół całkowicie skupia się na przyszłym roku, a nowy samochód jest już w produkcji. Obecnie kończymy główne komponenty, większe części, które wymagają dłuższego czasu produkcji. Chodzi tutaj o podwozie, ogólny zarys samochodu, zawieszenie i skrzynię biegów. Część z nich jest już w fazie produkcji, inne są na ostatnim etapie projektowania. Jesteśmy dokładnie w połowie rozwoju aerodynamiki i można już powiedzieć, że całkowicie skupiamy się na nowym bolidzie.

Grek przyznał również, że jego zespół może przetestować kilka przyszłorocznych części w pozostałych pięciu wyścigach. Skoro tytuł nie jest już w naszym zasięgu, to nasze wysiłki są skupione na przyszłym roku. Regulaminy techniczne nie zmieniają się zbyt mocno, więc, nie licząc układu wydechowego, mamy ogólną stabilność. Pewne obszary 150° są istotne dla przyszłego sezonu, dlatego też w pozostałych wyścigach będziemy eksperymentować. Możemy na przykład wypróbować nowe przednie skrzydło, które inaczej pracuje. Możemy próbować i od razu się uczyć. Mamy nadzieję, że obecny samochód przyniesie nam pewne korzyści.

Tombazis zaznaczył również, że Stefano Domenicali był zaskoczony projektem nowego samochodu, kiedy po raz pierwszy zobaczył model. Myślę, że wizualnie nowy samochód jest inny od obecnego, nasz szef powiedział «wow», kiedy po raz pierwszy go zobaczył. Mam nadzieję, że znajdzie to odzwierciedlenie w wynikach. Wyznaczyliśmy sobie ambitne cele i jestem optymistycznie nastawiony co do tego, że uda nam się je zrealizować.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

4
Xjumpaytech
05.10.2011 02:36
Galvan no niestety tak, ale tym razem są inni projektanci. Może zrozumieli problem? Jestem dobrej myśli, chociaż ten bolid był zapowiadany również jako bomba, przed sezonem nawet mówili, że przeszli crash-test podwozia, co ich bardzo ucieszyło, bo zmiany są radykalne. W nadwoziu ich nie było, więc spodziewam się, że tak samo było z podwoziem :). No i zrozumieli problem z trafianiem. Nie można zakładać tylko jednego słusznego projektu, a trzeba również poszukać właśnie rozwiązań, które niekoniecznie muszą dobrze działać, ale po modyfikacjach to kto wie, a nuż się trafi coś bardzo dobrego.
Galvan
05.10.2011 12:50
Czy mi się tylko wydaje, czy mówią tak już 3 rok z rzędu?
jpslotus72
05.10.2011 11:24
Żeby tylko nie popadli ze skrajności w skrajność - nadmiar "agresywności" w podejściu do konstrukcji może zaszkodzić tak samo jak jej brak... Oby to "wow" nie zamieniło się w "oops". Nie jestem jakimś zagorzałym fanem Ferrari, ale wyrównana czołówka to większe emocje - więc wolałbym, żeby w Maranello powstał naprawdę konkurencyjny bolid.
adept
05.10.2011 09:34
Nie przypominam sobie z ubiegłych lat silnego związku między mówieniem że ma się szybki bolid, a posiadaniem takiego bolidu. Raczej bywało odwrotnie jeżeli już ;).