Marko: Pozostaniemy na czele w przyszłym sezonie

"Mocna forma w jednym sezonie stanowi dobrą podstawę pod następny"
06.10.1122:36
Michał Roszczyn
1248wyświetlenia

Helmut Marko jest przekonany, że Red Bull Racing pozostanie na czele stawki w przyszłorocznych zmaganiach o mistrzostwo świata.

Sebastian Vettel podczas Grand Prix Japonii niemal na pewno zapewni sobie drugi tytuł z rzędu i austriacki team już myśli o powtórzeniu ostatnich sukcesów także w 2012 roku.

Niemniej w padoku tli się nadzieja, że dominacja Red Bulla zostanie przerwana wskutek wprowadzenia zakazu stosowania dmuchanych dyfuzorów począwszy od następnego sezonu. Pozwólmy naszym rywalom wierzyć w to - powiedział Marko. Jednakże pytam się, jak znaleźć nagle kamień filozoficzny, kiedy samochód nie jest konkurencyjny?.

Marko nie spodziewa się tym samym żadnych niespodzianek w przyszłym roku, zważając na fakt, że stajnia z Milton Keynes od trzech sezonów dysponuje niewątpliwie najszybszym bolidem w stawce. Udowodniliśmy w ciągu ostatnich trzech lat, że mocna forma w jednym sezonie stanowi dobrą podstawę pod następny.

Austriak przyznaje jednak, że słabą stroną Red Bulla w trwającej kampanii był system odzyskiwania energii kinetycznej. Z tej przyczyny powołaliśmy swego czasu specjalną grupę ludzi, co było możliwe dzięki poszerzonej współpracy z Renault. KERS jest obszarem, w którym mocno się poprawiliśmy.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

7
IceMan11
07.10.2011 01:00
@jpslotus72 Szczerość Lewis'a i tak wydaje mi się naciągana. To nie Raikkonen, który jak coś powiedział to wiedzieliśmy, że mówi prawdę no, ale cóż. Co do Marko to owszem jest "troszkę" irytujący, ale bywały gorsze wypowiedzi od tej. W zasadzie to te zdanie: „Pozwólmy naszym rywalom wierzyć w to” psuje cały wywiad i ukazuje Marka, a tym samym zespół RBR w złym świetle. @katinka Ja tam do Hornera nic nie mam, ale Marko to faktycznie "cwaniaczyna".
katinka
07.10.2011 12:35
@IceMan11 To prawda, jednych sie lubi bardziej, a innych troche mniej, przyznaje, ze Hamiltona bardzo lubie i wszystko to co mowi. A tych dwoch Panow z RBR tak srednio, ale nie chodzi mi o szczerosc, bo ona jest, tylko o sam ton wypowiedzi i o to jak czasem wypowiadaja sie o innych zespolach czy kierowcach, a kazdego rywala trzeba szanowac, nawet tego najslabszego. Pozdrawiam.
jpslotus72
07.10.2011 12:10
@IceMan11 Ja tam raczej nie pieję z zachwytu nad "szczerością" Lewisa - wolę go na torze (kiedy jest w formie!) niż przed mikrofonami i kamerami... Natomiast Marko trochę za bardzo się szarogęsi jak na "konsultanta" zespołu - widać, że jest tam faktycznie kimś więcej ("prawą ręką" albo "oczami i uszami" Mateschitza).
IceMan11
07.10.2011 11:49
Marko trochę psuje obraz RBR swoimi wypowiedziami, ale z drugiej strony gdy Hamilton palnie jakąś głupotę będącą prawdą to wszyscy piszą, że dobrze mówi, ponieważ jest szczery. Natomiast gdy Marko mówi szczerze i nie owija w bawełne to od razu jaki to on nie jest. Jak widać są mniej i bardziej lubiani...
katinka
06.10.2011 09:52
„Jednakże pytam się, jak znaleźć nagle kamień filozoficzny, kiedy samochód nie jest konkurencyjny?” Nie mam pojecia Panie Marko, ale Harry Potter na pewno wie ;) Wlasnie za ta arogancje, ktora jest w kazdym wywiadzie, gdzie gada Marko i Horner, nie lubie RBR. Mam tez nadzieje, ze w przyszlym sezonie kilka zespolow bedzie walczylo z nimi jak rowny z rownym, od pierwszego qualu i pierwszego GP. @jpslotus72 Widze, ze spodobal sie nam ten sam cytat :) Sorki, ze zgapilam i powtorzylam, ale jak pisalam swoje i dodalam, to jeszcze nie widzialam Twojego posta. Pozdrawiam.
jpslotus72
06.10.2011 09:49
[quote]Jednakże pytam się, jak znaleźć nagle kamień filozoficzny, kiedy samochód nie jest konkurencyjny?[/quote]No proszę, jaki alchemik się zrobił z Pana Helmuta. Łatwo mu się przechwalać, kiedy w tyglu miesza mistrz Adrian, który wszystko czego się dotknie zamienia w złoto... Innym zostają tylko kamienie fizjologiczne - na razie ("nosił byk razy kilka...").
kabans
06.10.2011 08:42
To śmieszne że zmienili przepisy z powody walki tylko dwóch zespołów o MS, doprowadzając do sytuacji kiedy to red bull 3 rok z rzędu ma najlepszy bolid