Kanada nie obawia się dwóch amerykańskich wyścigów
Promotor kanadyjskiego toru uważa, że wyścigi w USA będą miały pozytywny wpływ
28.10.1112:49
1162wyświetlenia
Grand Prix Kanady straci wkrótce status jedynego wyścigu Formuły 1 w Ameryce Północnej. Organizatorzy tego wyścigu nie obawiają się jednak, że już wkrótce w USA będą organizowane dwie zupełnie nowe rundy F1.
W przyszłym roku Formuła Jeden zawita na Circuit of the Americas w stanie Teksas, a za dwa lata odbędzie się również wyścig w New Jersey. Obydwie lokalizacje mają zapewnione wieloletnie umowy z FOM, tymczasem Kanada posiada kontrakt jedynie do 2014 roku.
Francois Dumontier, promotor obiektu Circuit Gilles Villeneuve, nie martwi się jednak takim stanem rzeczy.
Nie wydaje mi się, aby drugi wyścig w Stanach Zjednoczonych, sześć godzin od Montrealu, był zagrożeniem dla naszej rundy- tłumaczył w czwartek na łamach Postmedia News.
Wręcz przeciwnie, nasza rola polega na zoptymalizowaniu dwóch wyścigów rozgrywanych w trakcie tylko jednego czerwcowego tygodnia.
Wbrew temu, co ludzie myślą, dodanie drugiego wyścigu w Stanach Zjednoczonych może mieć pozytywny efekt- stwierdził z kolei dla francuskojęzycznego serwisu rds.ca.
Im więcej rozmawiamy o obecności F1 w Ameryce, tym lepsze są perspektywy na przyszłość dla Grand Prix. Geograficznie Montreal i Nowy Jork są blisko siebie. Zobaczymy, czy uda się nam wspólnie dojść do optymalizacji tych dwóch imprez.
Źródło: onestopstrategy.com
KOMENTARZE