Heidfeld podpisał trzyletni kontrakt z BMW

Niemiec będzie reprezentował barwy fabrycznego zespołu BMW począwszy od sezonu 2006
16.09.0511:18
Marek Roczniak
1171wyświetlenia

Koncern BMW ogłosił dzisiaj podpisanie trzyletniego kontraktu z dotychczasowym kierowcą Williamsa, Nickiem Heidfeldem, który będzie reprezentował barwy fabrycznego zespołu BMW począwszy od debiutanckiego sezonu 2006. W oficjalnym komunikacie prasowym nie ma jednak ani słowa na temat tego, kto będzie partnerem Niemca, a to może oznaczać, że posada Jacquesa Villeneuve'a, który podpisał dwuletni kontrakt z Sauberem na lata 2005-2006, nie jest pewna.

Dyrektor BMW Motorsport, Mario Theissen: "Dla nas, nowa era w Formule 1 rozpocznie się 1 stycznia 2006, kiedy BMW przejmie zespół kierowany dotąd przez Petera Saubera. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Nick będzie z nami od zapowiadającej się niewątpliwie na dosyć trudną początkowej fazy. Jest nie tylko szybkim i odważnym kierowcą, ale także analitycznym i dokładnym pracownikiem. Nick zna już obydwie siedziby w Monachium i Hinwil i jest zaznajomiony ze wszystkimi osobami zaangażowanymi w ich funkcjonowanie."


Tymczasem wracający do pełni sił w Szwajcarii po wypadku na rowerze Heidfeld powiedział: "Z prawdziwym optymizmem patrzę w przyszłość. Jeśli chodzi o mnie, jest to spełnienie wielkiego marzenia. Dażę wielkim szacunkiem pracę wykonaną w Hinwil od 2001 do 2003 roku i od blisko roku na własne oczy mogłem się przekonać, jak duże poświęcenie i zasoby wkłada BMW w swój projekt Formuły 1. Naturalnie nie spodziewam się cudów w pierwszym sezonie po nowym starcie w 2006, ale jestem przekonany, że na dłuższą metę nowy zespół osiągnie sukces".

Kariera Heidfelda w Formule 1 po odejściu z zespołu Sauber wydawała się zmierzać ku niechybnemu końcowi, jednak kierowca ten został przygarnięty przez Eddiego Jordana w sezonie 2004. Dysponując dosyć słabym sprzętem, Niemiec dwukrotnie finiszował na punktowanej pozycji (Grand Prix Monako i Kanady). W końcu jego osobą zainteresował się jeden z czołowych zespołów, Williams i już w drugim wyścigu sezonu 2005 Heidfeld ponownie stanął na najniższym stopniu podium. Następnie w Grand Prix Monako i Europy finiszował na drugiej pozycji, zdobywając przy okazji pierwsze pole position w karierze.

BMW w trakcie sześcioletniej współpracy z Williamsem zanotowało 10 zwycięstw i 17 pierwszych pozycji startowych, zdobywając dwukrotnie wicemistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów (2002 i 2003). Teraz Niemiecki koncern przygotowuje się do debiutu ze swoją własną stajnią fabryczną, której siedziba główna będzie w Hinwil. Do 300 obecnych pracowników zespołu Sauber powinna dołączyć kolejna setka, a do tego dochodzi około 300 osób pracujących nad silnikami w Monachium. Głównym priorytetem jest rozszerzenie departamentu aerodynamicznego w Hinwil, który dysponuje już ultranowoczesnym tunelem aerodynamicznym.

Źródło: BMW-Motorsport.com

KOMENTARZE

7
EllisAlgren
18.09.2005 09:10
No cóż, ma chłopak znajomości ale nie umiał i wciąż nie umie jeździć.
dawo
16.09.2005 08:45
o KUBICY Z A P O M N I J C I E ,bo potem bedzie tylko niepotrzebne rozcarowanie...
rafaello85
16.09.2005 08:34
Zespołowi BMW przydałby się teraz jeszcze jeden dobry kierowca, ale na pewno nie Villneuve!!!
robert.palilo
16.09.2005 06:36
Nick bardzo się przyda BMW bo podobno bardzo dobrze współpracuje z inżynierami. Jacques sam się pozbawił miejsca na przyszły rok. W ostatnim wyścigu objechał go Monteiro!
McMarcin
16.09.2005 02:14
No to Heidfeld ma zapewnioną pracę na 3 lata. Ciekawe, jak zadebiutuje BMW? Patrząc na poczynania BMW Williams, to będzie ciężki sezon dla nowego teamu. Pytanie - kto zostanie drugim kierowcą, bo samym Heidfeldem Niemcy wiele nie zwojują? Może pojawi się w końcu Hakkinen? Oby nie Villeneuve!
zi3000
16.09.2005 12:01
Osobiscie wolalbym zeby Button nie dolaczyl do Williamsa, oni maja wystarczajaco duzo problemow i bez tego rozkapryszonego dziecka kierowaniego przez swego tatusia.
Metalpablo
16.09.2005 10:27
Juz dawno sie otym mówiło.Rzadna rewelacja.Nasówa sie pytanie kto bedzie w Williamsie.Czy Button który zmienia decyzje jak rekawiczki,czy tez Pizzonia.A moze ktos zupełnie nowy np.nasz rodak-Robert.