Vettel: Chciałem zbyt wiele ugrać na wejściu w zakręt

Niemiec wyjaśnia powody wypadnięcia z toru podczas drugiej sesji treningowej.
11.11.1116:26
Nataniel Piórkowski
2316wyświetlenia

Sebastian Vettel przyznał, że jego kraksa w pierwszym zakręcie była spowodowana tylko i wyłącznie nadmierną zachłannością.

Podczas wieczornego treningu na torze Yas Marina, kierowca Red Bull Racing uderzył w barierę po zewnętrznej pierwszego zakrętu, uszkadzając przednie skrzydło. Mistrz świata zdołał jednak wrócić na tor w końcówce sesji i uzyskać szósty najszybszy czas okrążenia.

Na wejściu w zakręt straciłem kontrolę nad bolidem. Pojechałem trochę za szeroko, zbyt mocno zaatakowałem krawężnik, straciłem panowanie nad tyłem samochodu i nie mogłem już nic więcej zrobić. Miałem sporo szczęścia, ze udało się naprawić samochód przed końcem sesji, więc to dobrze, że nie było zbyt wielu uszkodzeń. Zobaczymy. Myślę, że po prostu byłem zbyt zachłanny, chciałem zbyt wiele ugrać na wejściu w zakręt. Jest on nieco oczyszczony, więc jeśli wyjedziesz trochę poza optymalną linię jazdy, to natrafisz na obszar mniejszej przyczepności - wyjaśnił niemiecki kierowca.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

19
Busisko
12.11.2011 11:28
@Simi A kto wg Ciebie jest lepszy w stawce od Loeb'a? Nie ośmieszaj się!
al_bundy_tm
12.11.2011 09:02
[quote="Kamikadze2000"]Jeżeli już o Sebastianach mówimy. Francuski Sebastien Loeb jest już 8-krotnym mistrzem świata. Uznałbym to za wielki wynik, gdyby nie fakt, że WRC umiera "śmiercią naturalną". A to wszystko przez FIA! ;/[/quote] No wlasnie sie wybieram na ostatni etap zwany Power Stage, liczylem ze wlasnie tam Hirvonen nadrobi dodatkowe niezbedne punkty i bedzie gitara :) a tu ... blada :( no nic zobaczymy co sie wydarzy na Monument a potem sie pojedzie do Cardiff ogladac celebracje nowego starego Mistrza Swiata - jak on to robi ze przez tyle lat nikt nie dal mu rady! Swoja droga na nude na rajdach nikt nie narzeka atmosfera jest wspaniala, a przeciez i tak wiadomo kto wygra :) a tu w F1 tymczasem juz po drugim sezonie Sebastian ma wiecej chyba antyfanow jego bolidu niz fanow jego talentu :)
Simi
12.11.2011 08:16
[quote]Ale mnie tez podobnie zachwycaja te trudne do prowadzenia bolidy i gwaltowne ruchy kierownica, gdy kierowca F1 kontruje na wejsciu lub wyjsciu z zakretu, bo jest w tym czasem tyle pasji do scigania, ze nie moge wyjsc z podziwu ;)[/quote] Zdecydowanie się z tym zgadzam :) Taka jazda jest dość spektakularna i naprawdę miło się ją ogląda.
jpslotus72
11.11.2011 11:03
@MairJ23 Teraz to już może się rozwalać w czasie całego weekendu - lepiej po zdobyciu tytułu niż w przyszłym sezonie. :) Pietrow w zeszłym roku też podczas treningów ćwiczył podobnie przechodzenie zakrętów (a nawet prostych) na limicie... Co robił źle, że mimo "treningu mistrza" nie został w tym sezonie mistrzem? :) Nie no - fakt, ze lepiej mieć stłuczkę na treningu (w dodatku taką, że bolid zdoła jeszcze w tej samej sesji wyjechać na tor) niż w Q3. Poza tym powiada się, że "jak się nie przewrócisz, to się nie nauczysz"... Zawsze to jednak szkoda sesji - i bardziej zwraca się uwagę, kiedy to sam mistrz się "potknie" (a propos: Vettel, Alonso - w Abu Zabi też chcą mieć swoją "ścianę mistrzów"?).
MairJ23
11.11.2011 10:48
@jpslotus72 mistrz musi miec pewnosc ze wie jak wchodzic jak najszybciej w zakret a czasami konczy si eto na bandzie - jak slusznie zauwazyli komentatorzy na SpeedTV - niech sie rozwala na treningach - jak to mialo miejsce do tej pory a potem nich bedzie perfekcyjny podczxas qual i podczas wyscigu jak to mialo miejsce do tej pory :) wiec nie moge sie z Toba drogi kolego zgodzic ze kierowca i to mistrz musi uwazac podczas treningow. Nie wiem czy ktos widzial taka sekwencje dzisiaj - ale w drugim treningu Webber wyprzedzil - juz pod koniec Maldonado... i matko przenajswietsza - jaka byl aprzepasc miedzy nimi... jak ciezko sie prowadzi Williamsa samochod to mala bania... szkoda mi BAR i MAL :( Widac byl ze Wenezuelczyk probuje nadazyc za Markiem ale poporstu nie bylo szans :)
katinka
11.11.2011 10:09
Simi, ja tez uwazam, ze Seba zasluzyl na tytul. To utalentowany kierowca i po prostu zgral sie z bolidem pieknie, fajnie sie taka jazde oglada. Ale mnie tez podobnie zachwycaja te trudne do prowadzenia bolidy i gwaltowne ruchy kierownica, gdy kierowca F1 kontruje na wejsciu lub wyjsciu z zakretu, bo jest w tym czasem tyle pasji do scigania, ze nie moge wyjsc z podziwu ;) jpslotus72 - fajne poczucie humoru, wymiata :) Mam nadzieje, ze np. za jakies 50 lat takiej F1 sterowanej guziczkami z garazu nigdy nie bedzie... Kamikadze, no ale przeciez ja nic nie pisalam, ze inni mistrzowie F1 mieli trudniej prowadzace sie bolidy niz Seba i nie mysle wcale, ze Vettel zdobyl tytul tylko dzieki swietnemu RB7, bo tak nie bylo, ma chlopak talent i umiejetnosci, a Ty zaraz wytykasz to i owo mojemu ulubionemu kierowcy i nie wiem po co, bo ja o nim wszystko juz wiem ;P
Simi
11.11.2011 09:28
jpslotus72 [quote]Może ten wóz jest po prostu sterowany radiowo (Horner i Newey przy konsoli), albo leci na "autopilocie" wg GPS? Dzisiaj - na T1 - Seba spróbował na chwilę wziąć stery w swoje ręce... :) [/quote] Haha, rozwaliłeś mnie! ;)
IceMan11
11.11.2011 08:47
@Kamikadze2000 W '99 także prowadził się jak po sznurku, ale co ma to wspólnego z 2011?
Kamikadze2000
11.11.2011 07:12
@katinka - McL także prowadzi się świetnie. Pamiętam 2008 rok - wszyscy kontry na każdym zakręcie, a Hamilton jak po maśle. Nawet Kovalainen miał problemy, ale jego bolid wiadomo jak był przygotowywany. ;]
jpslotus72
11.11.2011 07:05
@katinka [quote="katinka"]On nie musi wykonywac zadnych zbednych czy dodadkowych ruchow kierownica, zadnych korekt w zakrecie, nic[/quote]Może ten wóz jest po prostu sterowany radiowo (Horner i Newey przy konsoli), albo leci na "autopilocie" wg GPS? Dzisiaj - na T1 - Seba spróbował na chwilę wziąć stery w swoje ręce... :)
Simi
11.11.2011 06:56
katinka - ja też uwielbiam oglądać kierowców, którzy wyciskają "krew, pot i łzy" ze swoich nie zawsze idealnych bolidów. Moim zdaniem to znacznie bardziej spektakularne i widowiskowe wręcz... Aczkolwiek, to prawda, że miło patrzy się na jazdę Vettela w kwalifikacjach. To, że bolid jest perfekcyjny, a dodatkowo ewidentnie "pod niego" jest niezaprzeczalne. To na pewno ułatwia sprawę młodemu Niemcowi, ale niewątpliwie - on też to dobrze wykorzystuje. Cóż, w tym sezonie, tytuł trafił do kierowcy, który w bezapelacyjnie najlepszym aucie stworzył swobodne warunki do dominacji. W tym momencie, jest jednością razem z RB7. Harmonia w przypadku duetu Vettel - bolid jest kluczowa. Zyskuje masę czasu przez to, że nie musi walczyć z autem, co napisali moi poprzednicy. Nie szarpie kierownicą, jego jazda jest płynna. Wielka w tym zasługa niesamowitego bolidu. Sebastian zasłużył na mistrzostwo. Nie jest on najlepszym kierowcą w obecnej stawce, ale w tym sezonie popełnił mało błędów, wykorzystał najlepszy bolid, idealnie dopasowany do siebie i zgromadził najwięcej punktów.
katinka
11.11.2011 06:39
Faktycznie juz koniec sezonu i co potem? :( A co do Seby, to prawda i patrzac czasem na onboard z kamerki bolidu Vettela, to jego RB7 prowadzi sie wrecz perfekcyjnie. On nie musi wykonywac zadnych zbednych czy dodadkowych ruchow kierownica, zadnych korekt w zakrecie, nic, ten bolid wyglada jak przyklejony do toru, a dodac do tego jeszcze talent i umiejetnosci Sebastiana, to mamy 13 PP, 11 zwyciestw i mistrza swiata. Ale dla mnie jeszcze piekniejsze jest, gdy kierowca zrobi w qualu idealne kolko, pomimo tego, ze musi czasem powalczyc z bolidem, z brakiem przyczepnosci, nadsterownoscia, itp. i za to tez cenie bardzo jeszcze kilku innych kierowcow w stawce. Kamikadze, a o co chodzi z tym WRC i FIA, ze te 8 tytulow Loeba niekoniecznie cieszy? Teraz to jestem do tylu z rajdami, ale dzieki mojemu bratu pamietam jeszcze kilka tych za czasow niezapomnianego Colina.
Kamikadze2000
11.11.2011 05:48
Jeżeli już o Sebastianach mówimy. Francuski Sebastien Loeb jest już 8-krotnym mistrzem świata. Uznałbym to za wielki wynik, gdyby nie fakt, że WRC umiera "śmiercią naturalną". A to wszystko przez FIA! ;/
bartekws
11.11.2011 05:18
Obserwując dotychczasowe treningi i kwalifikacje zawsze odnosiłem wrażenie, że niby Seb odpuszcza treningi w nich nie ciśnie tak bardzo i dopiero w kwalifikacjach pokazuje ile można wyciągnąć z bolidu. Ale jak się przyjrzałem dokładniej to widać, że on w treningach też bardzo, bardzo cisnie, tylko nie na długości całego okrążenia. Można powiedzieć, że bada każdy zakręt z osobna, szuka limitów i sprawdza gdzie można nadrobić jeszcze czasu, gdzie bolid pozwoli pojechać lepiej. Potwierdzały by to jego wpadki. To jego trzeci jak nie czwarty wypadek w treningach w tym sezonie - na szczęście dla niego sa to małe wypadki i nie są większych konsekwencji, ale kiedyś może się przejechać, jeśli będzie cisnął za mocno na tak wczesnym etapie przygotowań. Ale dzięki tym "badaniom" potem potrafi złożyć świetne okrążenie kwalifikacyjne - odskoczyć nagle wszystkim. On dzięki temu wykorzystuje możliwości bolidu - jak sie patrzy na onboard, to wygląda wręcz niesamwicie - ten bolid ma ogromne możliwości i widać, że bardzo, ale to bardzo pasuje Sebowi. Bardzo płynnie się prowadzi, nie stawia oporu kierowcy, Seb nie musi z nim wlaczyć -coś pięknego. Red Bull stworzył mu wspaniały bolid, który ten potrafi wykorzystać, który mu idealnie pasuje. Mark to świetny kierowca, ale nie potrafi prowadzić tego bolidu tak dobrze, on wygląda czasami jakby nie zdawał sobie sprawy, że tym bolidem można pojechać tak szybko.. Tak jakby nie przypuszczał, że można zahamować jeszcze później a zakręt przejechać z jeszcze większą prędkością. No i widać, że zdarza mu się walczyć z kierownicą, że ten bolid tak mu nie leży - w poprzednim roku ten samochód nie był jeszcze tak dostosowany do Seby, ale teraz to jest Bolid Seby, a nie Marka. Zresztą Red Bull już dwa late nie ukrywał, że będzie robił bolid pod Vettela, bo jest młody i jest przyszłością. to takie moje refleksje w związku ze zbliżającym się zakończeniem sezonu :)
Kamikadze2000
11.11.2011 05:15
Zmiażdży w qualu! @IceMan11 - co Cię tak cieszy?
mbg
11.11.2011 04:28
Seb lubi szukać limitów i jeden przekroczył, zobaczycie że w Qualu znów będzie silny.
jpslotus72
11.11.2011 04:06
[quote]Myślę, że po prostu byłem zbyt zachłanny, chciałem zbyt wiele ugrać na wejściu w zakręt.[/quote]A co on ma do "ugrania" na drugim treningu? Niech zostawi "zachłanność" na kwalifikacje i wyścig... "Ścigać się" w czasie treningu, zaparkować bolid na barierze i stracić czas, przeznaczony na "szarą, weekendową pracę" to niezbyt rozsądne - mistrz musi troszkę schłodzić głowę.
katinka
11.11.2011 03:56
No raczej po 4 drugie pole startowe w sezonie :P
IceMan11
11.11.2011 03:32
Po 14PP w sezonie :)