Broniszewski wygrywa w swojej klasie

Polak wziął udział w wyścigu 6 Ore di Roma
21.11.1116:30
Inf. Prasowa
3839wyświetlenia

Michał Broniszewski jadący w załodze z Amerykaninem Stephenem Earle i Szwajcarem Ronnie Kesselem w samochodzie Ferrari 458 Italia GT3 wygrał klasę Blancpain GT3 w prestiżowym wyścigu 6-godzinnym pod nazwą 6 ore di Roma na torze Autodromo di Vallelunga niedaleko Rzymu.

W ostatniej chwili Szwajcara Gino Forgione, który był zgłoszony do wyścigu, ale nie mógł wystartować zastąpił właściciel zespołu Ronnie Kessel. Po 11 i 10 miejscu w sobotnich treningach wolnych, załoga zespołu Kessel Racing wywalczyła w sesji kwalifikacyjnej 13 pole startowe w stawce 30 samochodów.

Wyścig rozpoczął się w niedzielę o 9.30 rano przy bardzo chłodnej pogodzie. Temperatura tylko nieznacznie przekraczała zero stopni, by w ciągu dnia osiągnąć około 15 kresek. Michał Broniszewski, znany z udanych startów pojechał na pierwszej zmianie w załodze czerwonego Ferrari z numerem 27 na drzwiach. Potem kolejno na swoje godzinne zmiany zasiadali w kokpicie Stephen Earle i Ronnie Kessel. Każdy z kierowców zaliczył po 2 zmiany, a kilka minut po godzinie 15.30 szef zespołu doprowadził Ferrari do mety na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej i czwartej w Złotym Pucharze czyli Gold Cup, co jednak najważniejsze wygrywając klasę Blancpain GT3.

To dobry wynik, bo konkurencja była naprawdę mocna - powiedział Michał Broniszewski. Trudno jechało się pierwsze okrążenia, gdy było bardzo zimno, a opony nie mogły złapać temperatury. Potem było już łatwiej. Pojechaliśmy solidny wyścig, bez poważniejszych przygód, osiągając metę na dobrym miejscu i to jest najważniejsze. Udało się pokonać sporo kilometrów wyścigowych w bojowych warunkach. Cieszę się, że udało się zakończyć sezon udanym występem.

Źródło: Informacja prasowa MB Racing

KOMENTARZE

3
opooona ;S
23.11.2011 07:19
Gratuluję .
f1-mod
21.11.2011 08:24
Gratulacje! Przełamał się jego pech.
Kamikadze2000
21.11.2011 05:20
BRAWO!!! :))