Brawn: Nie chcemy ingerować w walkę naszych kierowców
Brytyjczyk przyznał, że Schumacher koncentruje się na poprawie swego tempa w kwalifikacjach.
25.11.1119:11
1404wyświetlenia
Ross Brawn nie widzi powodu angażowania się w rywalizację na torze dwójki reprezentantów Mercedesa - Nico Rosberga i Michaela Schumachera, nawet pomimo bardzo zaciętej walki, jaką obaj kierowcy toczyli podczas ostatniego Grand Prix.
Podczas wyścigu na torze Yas Marina, Schumacher w zdecydowany sposób obronił swą pozycję na dojeździe do ósmego zakrętu, co w najgorszym wypadku mogło się skończyć zderzeniem i stratą pozycji przez oba samochody.
Pytany o to, czy bał się widząc ostrą walkę swoich kierowców, Brawn odpowiedział:
Nie sądzę, że jest ona alarmująca. Myślę, że zawsze taka była. Mówisz chłopakom: «Pracujemy razem jako zespół i musicie znaleźć właściwą równowagę». Jeśli kiedykolwiek poczułem, że któryś z kierowców zachował się skandalicznie wobec drugiego, to na pewno o tym rozmawiamy, ale po Abu Zabi nic takiego nie miało miejsca, ponieważ żaden z naszych reprezentantów nie gniewał się na swego kolegę. Owszem, był to dość agresywny manewr, ale obaj mają wolną rękę w ściganiu i mam nadzieję, że nadal tak będzie.
Brytyjczyk powiedział, że w tej chwil Schumacher nie koncentruje się na poprawie osiągów w wyścigach, ale znalezieniu kilku dziesiętnych sekundy, które często traci do Rosberga podczas sesji kwalifikacyjnych.
Na tę chwilę nasi kierowcy prezentują dość wyrównane tempo podczas wyścigu, ale Nico jest lepszy w kwalifikacjach, więc myślę, że właśnie to jest obszar, który stara się poprawić Michael. Minął już jakiś czas, w którym musiał się ustatkować i może bezpodstawnie oczekiwaliśmy, że powróci do sportu i znajdzie tempo z którym go opuścił. Tegoroczne wyścigi były jednak w jego wykonaniu szczególnie zachęcające i myślę, że jeśli zbudujemy dobry samochód, to obaj nasi kierowcy są w stanie wygrywać wyścigi.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE