Vettel: Powrót do F1 może być ciężki dla Raikkonena

Niemiec jednak powstrzymuje się od typowania formy Fina
30.11.1112:44
Igor Szmidt
3099wyświetlenia

Sebastian Vettel przyznał, że ciężko będzie ocenić, czy jego przyjaciel Kimi Raikkonen będzie w świetnej formie w przyszłym sezonie Formuły 1. Ta dwójka często spotyka się w okolicy swoich miejsc zamieszkania w Szwajcarii, aby pograć w badmintona, jednak obecny mistrz świata nie chce przewidywać przyszłej formy mistrza świata z 2007 roku po dwóch latach spędzonych w rajdach.

Wszyscy widzieliśmy powrót Michaela - powiedział 24-latek dla francuskiej strony 20minutes.fr podczas wizyty Red Bulla u dostawcy silników Renault. On (Schumacher) odszedł, gdy był na szczycie, jednak kiedy wrócił powiedział, że wiele się zmieniło i musi się ponownie zaadaptować. Jeśli pomyślę o bolidzie, którym jeździłem dwa lata temu, to naprawdę wiele się zmieniło - powiedział Niemiec. To niesamowite. Nawet w trakcie trwania sezonu na kierownicy pojawiają się nowe guziki. Wyobrażam sobie, że powrót od razu na ten sam poziom może być bardzo trudny - dodał tegoroczny mistrz.

Szef zespołu Lotus Renault, Eric Boullier wyjawił we wtorek, że Raikkonen już niebawem będzie mógł zacząć trenować na symulatorze i jeździć dwuletnim samochodem, zanim rozpoczną się testy w lutym. Były kierowca McLarena i Ferrari upierał się we wtorek, że choć jego szyja może nie być w takiej samej kondycji, to jego motywacja ponownie sięga zenitu. Aczkolwiek na łamach brytyjskiego Guardiana mogliśmy przeczytać: Jeśli przejadło mu się jeżdżenie dla Ferrari... co stanie się w Renault, zespole ze środka stawki, który raczej nie będzie walczył w czołówce w przyszłym roku?

Na temat powrotu Kimiego wypowiedział się także Norbert Haug z Mercedesa: Nie mogę doczekać się zobaczenia zmotywowanego Kimiego, a wydaje się, że o to głównie chodzi.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

22
kimster
01.12.2011 11:49
''Jeśli przejadło mu się jeżdżenie dla Ferrari... co stanie się w Renault, zespole ze środka stawki, który raczej nie będzie walczył w czołówce w przyszłym roku?'' Ciekawy jestem, czy ten co to pisał oglądał GP Belgii w 2009r. Bo jeśli nie, to proponuje żeby to zrobił. Przez cały wyścig Fisichella jechał tuż za Kimim, różnica była bardzo nieznaczna. Po przesiadce Fisco do ferrari jeździł na końcu, a Kimi jakoś nie. Nie rozumiem więc co się stało? Nagle Fisichella stracił talent czy co? A może to ferrari było tak beznadziejne że Fisichella nie potrafił jechać z przodu stawki, tak jak to zrobił w Belgii w bolidzie Force India? Z tego wychodzi że w 2009 r Force India dysponowało bolidem szybszym niż ferrari. Nie martwił bym się o Kimiego, jeśli wrócił to znaczy że tego chce i ma motywację żeby jeździć jak najlepiej. Jeśli potrafił z ferrari to z Lotus Renault też mu się uda. Zmotywowany Raikkonen to siła z którą należy się liczyć.
Arya
30.11.2011 04:22
@zoolwik To, że Ciebie to nie interesuje, to nie znaczy, że nikogo. Jakoś powątpiewam, że Seb zadzwonił do redakcji onestopstrategy czy czegokolwiek innego i rzekł: "A wiecie, co ja sądzę o powrocie Kimiego?" No i wydaje mi się, że nie należy odbierać wypowiedzi Seba jako jakiejś krytyki. On tylko mówi, że zapewne nie jest taka prosta sprawa wrócić po dwóch latach przerwy, a nie że Kimi nie podoła ;) Sama nie wiem co o tym myśleć. Może lepiej się nastawić się właśnie, że będzie ciężko na początku i zajmie trochę czasu powrót do formy, najwyżej czeka nas miła niespodzianka :)
jasiukowalski
30.11.2011 04:17
Ten Pan (Norbert Haug) wie co mówi, więc myślę że można mu wierzyć.
jpslotus72
30.11.2011 04:01
Kimiemu przede wszystkim "przejadło się WRC" - i nie sądzę, żeby teraz za bardzo "wybrzydzał" w F1, zdając sobie sprawę z tego, że Lotus to na razie nawet nie Ferrari i że "rozgrzewka" zajmie mu trochę czasu. Jeśli chodzi o jego domniemane "wybrzydzanie" w sprawie Williamsa, to (moim zdaniem) sprawa nie tyle rozbiła się - jak podano - o wygórowane wymagania Fina, ile w czasie negocjacji z Williamsem pojawiły się komunikaty na temat Roberta - LRGP dostało wolną rękę w sprawie zatrudnienia nowego lidera i Kimi wykorzystał trochę lepszą opcję. Jego powrót będzie się różnił od powrotu Schumachera co najmniej w jednej kwestii - 10 lat mniej na "biologicznym liczniku" - a w tym przypadku to dosyć istotne (chociaż nie wszyscy w to wierzą).
Petron@s F1
30.11.2011 03:50
niech lepiej pilnuje swojego palca... (^^^) Kimi sobie poradzi 3:)
kovalf1
30.11.2011 03:39
@IceMan11 "Lepiej niż Schumi? Nooo pewnie, że lepiej. Schumi to nie ta liga ;P" Bo wyższa ;D
rocketman03
30.11.2011 02:59
@polek - przecież Simi wyraźnie wypunktował dlaczego Raikkonen poradzi sobie lepiej od Schumachera.
Simi
30.11.2011 02:43
IceMan11 - albo nie zrozumiałem Twojego żartu (mam zły humor ;][), albo nie zauważasz tego, że Michael jest znacznie starszy i jego organizm nie jest już w stanie tyle co dziesięć lat temu.
polek
30.11.2011 02:22
Dlaczego powrót miałby udać się lepiej jemu niż Schumacherowi czy Mansellowi? Prawdę gada Vettel. Cóż - zobaczymy. Może zresztą wcale o zwycięstwa nie chodzi?
IceMan11
30.11.2011 02:20
@Simi Lepiej niż Schumi? Nooo pewnie, że lepiej. Schumi to nie ta liga ;P
Simi
30.11.2011 02:19
Jeśli bolid będzie tak kiepski jak w tym roku, powrót może być trudniejszy. Na plus dla Kimiego wpływa jednak to, że: - jest jeszcze dość młody - w przerwie cały czas się ścigał - jest kierowcą ponadprzeciętnym. Myślę, że i tak poradzi sobie lepiej niż Schumi.
SoBcZaK
30.11.2011 01:21
Dobrze, że Kimi chociaż będzie na testach przed sezonowych to przynajmniej będzie miał sporo czasu na wczucie się w bolid... szkoda tylko, że bolid nie zapowiada się cudnie
adept
30.11.2011 01:14
Nie rozumiem skąd pewność, że Kimiemu "przejadło (...) się jeżdżenie dla Ferrari".
Huckleberry
30.11.2011 01:12
@maciejas512 - wtedy Kimi pójdzie na loda ;)
katinka
30.11.2011 01:11
Oj tam, Raikkonen zdecydowal sie na powrot do F1, ale przeciez to kierowca wyscigowy i na pewno wie, ze na poczatku moze byc mu trudniej. Bedzie musial znow przyzwyczaic sie do nowych opon, bolidu i tej specyficznej pracy z inzynierami i mechanikami, ale to zrobi, bo po to wrocil, scigac sie i cieszyc tym. A Seba niech juz niie straszy Kimiego guzikami :)
IceMan11
30.11.2011 01:09
@zoolwik Nie, to jego najlepszy kumpel, więc w pewnym sensie nie dziwię się, że pytają się Sebe o powrót Kimiego. Dziwię się natomiast tobie. Nie musisz wchodzić i czytać - Vettel to nie wyrocznia :)
zoolwik
30.11.2011 01:04
A kogo w ogole interesuje co ma vettel do powiedzenia i to na temat Kimiego? Co to jakas nowa wyrocznia?
IceMan11
30.11.2011 01:03
@maciejas512 Wtedy czas pokaże :)
maciejas512
30.11.2011 12:44
Dobra dobra będzie okey gdy wszystko będzie się układać dobrze. Ale co wtedy gdy nie będzie iść po myśli Kimiego a LRGP tez nie będzie miało zbyt dobrego bolidu?
Kamikadze2000
30.11.2011 12:42
Początki mogą byc trudne, ale z czasem Kimi się dotrze i będzie dobrze! Myślę, że zespół wiąże nadzieje przede wszystkim z 2013 rokiem. :))
IceMan11
30.11.2011 12:39
Kimster już w połowie przyszłego sezonu będzie w formie.
lukmack
30.11.2011 12:13
„Jeśli przejadło mu się jeżdżenie dla Ferrari... co stanie się w Renault, zespole ze środka stawki, który raczej nie będzie walczył w czołówce w przyszłym roku?” Może to jakieś jego wewnętrzne wyzwanie? Może chce coś udowodnić i przy okazji wrócić do formy? Co do zmienności F1 to kierowcy tacy jak Kimi czy Schumi może będą potrzebować chwile czasu ale jak tylko wbiją sie w swój mistrzowski rytm to wtedy oby tylko bolid był dobry :D