Argentyna stara się o powrót do kalendarza F1 w 2014 roku

Opodal Buenos Aires rozpoczęła się budowa toru, za który odpowiada biuro projektowe Populous.
17.12.1110:07
Nataniel Piórkowski
2356wyświetlenia

Argentyna, w której ostatnie Grand Prix Formuły 1 odbyło się w 1998 roku, stara się o powrót do kalendarza mistrzostw w sezonie 2014 z nowym torem budowanym na obrzeżach Buenos Aires.

W piątek w miejscowości Zarte odbyło się uroczyste rozpoczęcie budowy 4,7-kilometrowego toru Velocidad Speedcity, który zgodnie z założeniem firmy projektowej Populous będzie w stanie spełnić standardy Formuły 1.

Projekt budowy zakłada dwa etapy: pierwszym jest stworzenie 3,1-kilometrowego toru, obiektu do wyścigów samochodów terenowych a także budynku garaży zespołów i padoku, a drugi zakłada wydłużenie toru do planowanej długości i zakwalifikowanie go do wymogów nakreślonych przez Międzynarodową Federację Samochodową. Cały plan jest wart 100 milionów dolarów.

Jesteśmy bardzo dumni, że nasz projekt przyczyni się do stworzenia nowego docelowego miejsca dla Formuły 1, która zawsze jest katalizatorem dla lokalnej gospodarki oraz globalnej ekspozycji. W ciągu ostatnich pięciu lat rozwinęliśmy technologię, oprogramowanie i techniki projektowania z wykorzystaniem fizycznego testu projektu toru. Te pionierskie techniki pozwoliły na stworzenie ekscytującego i wymagającego obiektu pod względem topograficznym o średnio-szybkich zakrętach na stosunkowo kwadratowej, 63-hektarowej działce - napisał w oświadczeniu jeden z szefów Populous, John Rhodes.

Firma Populous jest także odpowiedzialna na przebudowę areny Grand Prix Wielkiej Brytanii - toru Silverstone, oraz pomoc w projektowaniu nowego toru Buddh, na którym w tym roku odbyła się inauguracyjna edycja Grand Prix Indii. Biuro projektowe stworzyło również plany stadionu olimpijskiego w Londynie a także Soccer City w Johannesburgu, na którym rok temu odbył się finał mistrzostw świata w piłce nożnej.




Źródło: reuters.com

KOMENTARZE

16
IceMan11
18.12.2011 01:25
@adnowseb Możliwe, ale takie właśnie było moje pierwsze wrażenie :)
adnowseb
18.12.2011 05:46
Tor nawet fajny. @IceMan11 , aż tak podobny nie jest, przesadzasz nazywając go istnym Bahrajnem.
Sar trek
17.12.2011 05:57
Ciekawy obiekt w Argeńtyńskim stylu. Szybkie eski i praktycznie brak prostych. Tak wygląda ściganie w Argentynie.
IceMan11
17.12.2011 05:54
@Sir Wolf Przypominają? Po T4 następują "eski" takie jakby rozciągnięte z toru w Bahrajnie. Ja tu widze istny Bahrajn i tyle ;)
Sir Wolf
17.12.2011 03:34
Cieszycie się, ale będzie na nim mniej wyprzedzaniach, niż obecnie na "nudnych" tilkodromach, co widać gołym okiem po spojrzeniu na wizualizację z lotu ptaka. Zbyt dużo esek, które wymuszają ciągłą zmianę linii jazdy, a to automatycznie blokuje kierowców z tyłu. Ostatni zakręt, główna prosta i sekwencja zakrętów po niej przypominają z lekksza tor z Bahrajnu.
Artello96
17.12.2011 02:32
@gpjano Które są przepchane masą pierdółek.
gpjano
17.12.2011 01:45
Tylko 100 milionów dolarów!!! Tilkodromy kosztują 200-240 milionów...
Lysy
17.12.2011 01:37
@Pumba NIE
Ranguren
17.12.2011 12:22
Kanada - Meksyk Brazylia- Argentyna Bez torów w Stanach takie dwie pary powinny być
Pumba
17.12.2011 10:37
Jedno podstawowe pytanie: Czy najgorszy projektant świata macał w tym palce?
Prophet
17.12.2011 10:14
Ciekawy ten tor - na pierwszy rzut oka z góry strasznie nudny, ale jak się obejrzy filmik to widać, że niewiele jest miejsc na błąd, wszędzie barierki, a to sprawia, że tor jest wyzwaniem dla kierowców :)
Lysy
17.12.2011 10:11
Coraz bardziej wyczekuje sezonu 2014 (nowe przepisy i nowe GP). Ten tor jak najbardziej pasuje mi za Europe. A Rosja za Koree. Niech Bernie rozmawia z fanami to mu powiedzą jak ma wyglądać kalendarz. Obecnie jeśli nudna Walencja da kase, zostanie, a biedna Turcja, która ma fajny tor wypadła ;/ Kicha
Kojag
17.12.2011 10:03
Trochę szkoda, że państwa chcące, aby F1 do nich powróciła, decydyją się na budowę nowych torów, zamiast modernizować te stare. Ale cóż, nie dziwię się bo w obecnej F1 daje im to znacznie większe szanse na dostanie wyścigu...
jpslotus72
17.12.2011 09:35
Jak donoszą wiarygodne źródła, jpslotus72 w pełni popiera starania tego zasłużonego dla F1 kraju o powrót do wyścigowego kalendarza (nawet jeśli nie będzie to dawne Buenos i jeśli brak dzisiaj następców Fangio czy Reutemanna).
axel
17.12.2011 09:27
[quote="Masio"]Ciekawe czy coś z tego wyjdzie. Coraz więcej krajów chce mieć wyścig F1.[/quote] Szkoda tylko, że te kraje są poza Europą
Masio
17.12.2011 09:16
Ciekawe czy coś z tego wyjdzie. Coraz więcej krajów chce mieć wyścig F1.