Alguersuari zrezygnował z posady w HRT?

Według dziennika AS, Hiszpan negocjuje teraz posadę testera w McLarenie
08.01.1213:34
Mateusz Szymkiewicz
2672wyświetlenia

Według hiszpańskich mediów, Jaime Alguersuari zrezygnował z posady kierowcy wyścigowego w zespole HRT.

Hiszpan został niedawno zwolniony razem z Sebastienem Buemim z ekipy Toro Rosso, pozostając od tamtej pory bez zatrudnienia na sezon 2012. Alguersuari jest głównie łączony z wolnym miejscem w zespole HRT, jednakże okazuje się, że kierowca zrezygnował z możliwości dołączenia do teamu z Hiszpanii, ponieważ twierdzi, że byłby to dla niego krok wstecz w karierze.

Rodzimy dziennik Alguersuariego AS znów donosi, że zawodnik negocjuje teraz posadę kierowcy testowego w zespole McLaren. Jaime był również łączony przez gazetę z posadą testera w ekipie Mercedes, gdzie obecnie na tym stanowisku znajduje się wakat.

Źródło: planet-f1.com

KOMENTARZE

46
katinka
09.01.2012 01:38
Ale to, czy Di Resta lub Hulkenberg pojdzie kiedys za Schumiego, to nie musi byc takie pewne, Jaime czy Buemi tez mieli zajac miejsce Webbera i tak sie nie stalo. Na ten sezon bedzie Jaime trudno znalezc miejsce w wyscigowce, ale FI czy Mercedes jako trzeci kierowca to moze byc niezla opcja, nawet McLaren tez, a potem w 2013 moze zespol, gdzie moglby powalczyc na poczatek nawet w srodku stawki i tego zycze niepokornemu chlopakowi ;) @Kamikadze2000 No widzisz, jednak troche wspolnego ma Seba Vettel z Lewisem, jakby nie bylo obaj bardzo utalentowani kierowcy, medialni i chyba 2 "pupilki" :)
HudsonF1Team
09.01.2012 01:25
AS w tym artykule nie cytuje Jaime, a słowa o tym, że HRT to krok wstecz to tylko 'opinia środowiska', więc pewnie żadnej oferty od HRT nie było. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, że Buemi miał odrzucić ofertę jazdy dla Williamsa. Jaaaasne.
Kamikadze2000
09.01.2012 12:53
Za Schumiego to trafi Hulk. :)
jpslotus72
09.01.2012 09:19
@oxiplegatz Wygląda na to, że nam bardziej niż Alguarsuariemu zależy na znalezieniu mu miejsca - układamy różne "puzzle" i szachowe kombinacje w składach - a on "grymasi"... :) "Jak sobie pościeli, tak się wyśpi".
oxiplegatz
09.01.2012 02:37
[quote="IceMan11"]Stąd wiem, że di Resta zajmie miejsce Schumachera, więc ALG nie ma co tam szukać.[/quote] Dlatego Jaime miałby większe szanse na posadzie testera w Force India (aktualnie pozostają bez trzeciego kierowcy). Przynajmniej pojeździłby w piątki, a kto wie czy za rok nie wskoczyłby na stałe za di Restę, który może w końcu zastąpi Szumiego. Albo za Hulka, jak ten się nie sprawdzi (?).
Kamikadze2000
08.01.2012 10:39
@jpslotus72 - dokładnie! Niech mi powiedzą przeciwnicy Seby, czemu jest On "pupilkiem" Marko?? Bo jest fajny?? NIE! Bo jest dobry i jest pompą marketingową RED BULLA!!! To medialny facet, który w przeciwieństwie do Webbera, umie się "sprzedac"! Tak jak napisałeś fanie Lotusa - traktują go, jak "syna". Ale gdyby tylko przestał wygrywac, ta "miłośc" natychmiast by zniknęła. ;)
jpslotus72
08.01.2012 08:42
@Adam2iak Oczywiście wszystko może się zmienić w przyszłości - Lewis po zdobyciu mistrzowskiego tytułu też zdawał się być pupilkiem i "przyszłością" McLarena - i chociaż może jeszcze wiele osiągnąć (jeśli potrafi się skoncentrować na tym, co naprawdę istotne), to jego pozycja nie jest już tak bezdyskusyjna... Nikt w F1 nie może być absolutnie pewnym jutra - ale na razie nic nie zapowiada jakiegoś "rozbratu" Sebastiana z RBR. Newey i Marko traktują młodego Niemca niemal jak "syna", ma on wszelkie potrzebne wsparcie, więc jego przyszłość zdaje się zawierać w "puszcze" z długim terminem przydatności... Trzeba jednak pamiętać, ze jest on wciąż młody i za jakiś czas być może będzie potrzebował nowych wyzwań i nowej motywacji. No, ale to trochę takie "wróżenie-gdybanie". W każdym razie ja raczej stawiam na to, że RBR będzie prędzej potrzebował nowego "asystenta" dla obecnego mistrza niż jego następcy. (Gdzieś w tle jest możliwość, że po roku startów w Lotusie Kimi mógłby poszukiwać lepszego miejsca - i wtedy, hipotetycznie, może się na jego horyzoncie pojawić temat "Red Bull" - z wzajemnością... Ale na razie Fin nie wystartował jeszcze do pierwszego wyścigu w Lotusie, więc dalsze ewentualności należy tym bardziej traktować z duuużym dystansem.) Wracając do Alguersuariego powtórzę tylko, że - poza osobistym konfliktem z Helmutem Marko - nie widzę uzasadnienia dla twierdzenia, iż posada testera w McLarenie lub Mercedesie może Hiszpanowi dać coś więcej niż analogiczna rola w RBR (tym bardziej, ze RBR ponoć mu to miejsce proponował, a kontrakty z pozostałą dwójką są "patykiem na wodzie pisane").
Simi
08.01.2012 07:30
Adam2iak - Vettel się zwinie z RBR tylko wtedy, gdy ten zespół przestanie być konkurencyjny. Na razie się na to nie zapowiada, więc mimo tego, że sam Niemiec mówił, że marzy o Ferrari lub Mercedesie, z pewnością zostanie tam, gdzie będzie miał największe szanse na tytuł.
Adam2iak
08.01.2012 07:20
@jpslotus72 Mam dziwne przeczucie, że Vettel po 2014 zmyje się z Red Bulla. Myślę, że chciałby powalczyć o majstra w innym zespole, a do 2014 jeszcze daleko i może dorzucić jakieś tytuły w RBR. Marko powiedział ostatnio, że Buemi i Alguersuari nie mieli mentalności zwycięzców - u Webbera też jej nie widać. Potrzebują kogoś, kto sezon, dwa pojeździ u boku Vettela a potem przejmie rolę lidera zespołu :)
SirKamil
08.01.2012 07:15
W sumie jakiś czas był nim (pośmiewiskiem), gdy wyznaczył absolutny rekord niekwalifikowania się do Q2 wśród zawodników starej stawki i to pod rząd. Taka to marka. Poza tym nie mieszaj tematów i nie manipuluj- nie było mowy o prestiżu bycia kierowcą w F1 w tym super ekskluzywnym gronie 20 (i takie tam bzdety), tylko statusie, który pozwala na kręcenie nosem na oferty z zespołów- rezerwowego u silnych i stałego u słabych.
badyl
08.01.2012 07:13
[quote="SirKamil"]Wiele wskazuje na to, że ta "marka" istnieje tylko w mniemaniu HRT, Algersuariego, jego rodziny, przyjaciół i Twoim;) Trudno w każdym razie szukać jej w umysłach ludzi odpowiedzialnych za obsadę foteli w F1.[/quote] Ja go akurat średnio cenię, ale jeżeli uważasz, że nie znalezienie się w ekskluzywnym gronie 20 najlepszych torowych kierowców świata (powiedzmy: 10 najlepszych i 5 najbogatszych i 5 będących kombinacją tych dwóch czynników) pozbawia kogoś marki to naprawdę twój problem. Alguersuari tak naprawdę (nie mając wsparcia finansowego) rywalizuje z bardzo wąską grupa osób i jak widać woli nie jeździć wcale niż ośmieszać się w czymś takim jak HRT dla podniesienia swojego ego. Najwidoczniej gość w życiu poza F1 również radzi sobie znakomicie i ma wyższe wymagania niż bycie pośmiewiskiem paddocku.
schuey
08.01.2012 06:50
@Kamikadze2000 moze i to bylo ironiczne z Twojej strony za to z mojej stwierdzenie dosc prawdziwe. Jas Fasola w pit, incydenty w Kanadzie..musza go lubiec w tym zespole i to mocno. Ale nawiazujac do tematu "taco" nie pamietam zeby testowy zostawal po roku zabaw na symulatorze kierowca zespolu. 1wszym lub 2gim:) A moze DeLa Rosa takim byl..nie wiem musialbym siegnac pamiecia. Z Jaime nie bedzie inaczej. Predzej go wygryza nowi regularni kierowcy niz ktos z czola stawki wezmie go dlatego ze cos wie na temat pracy np. w MCL. Jasne jak słońce w przestrzeni kosmicznej.
Adakar
08.01.2012 05:59
pozycja testera w Mclarenie ... a co na to wiecznie młody Gary P. ? ;) Suma sumarum, jeśli Pedro udało się już kolejny raz powrócić do wyścigów będąc pracownikiem Mclarena, to czemu tak młodemu Jaimie miałoby to się nie udać. W ramach wolnego czasu Mclaren może zatrudnić go jako DJ'a w swoim paddocku ;)
jpslotus72
08.01.2012 05:52
@Adam2iak Gdyby Jaime nie "kaprysił" (i nie "stawiał się" Panu Helmutowi), to za rok mógłby być może liczyć na taki bolid... W końcu RBR nie będzie na razie potrzebował "drugiego Vettela", tylko "nowego Webbera" - kierowcę, który posłusznie i w miarę bezawaryjnie trzymałby się w (przenośnym i aerodynamicznym) cieniu Sebastiana. (Któryś z nowych kierowców STR musiałby naprawdę ponadprzeciętnie "zabłysnąć", żeby już po roku awansować do "centrali" - więc albo Mark dostanie kolejną "prolongatę", albo może się otworzyć przynajmniej tymczasowa szansa dla testera, który zaliczył już kilka sezonów w Toro Rosso.)
TAFiT
08.01.2012 05:07
Według mnie Jaime to kierowca lepszy od Buemiego. Myślę, że ma wciąż spory potencjał, ma 21 lat i dwa pełne sezony w F1. Pokazał, że jest solidnym kierowcą, pokonał Buemiego, który był typowany do zajęcia drugiego fotela w Renault, obok Kubicy, na sezon 2010. Absolutnie się nie dziwię, że odrzucił ofertę Red Bulla, nie ma szans na jazdę w Piątki, a nawet gdyby któryś z dwójki RIC, JEV się nie sprawdził jego miejsce zajmie kolejny młody, a Webbo pozostanie na kolejny sezon RBR. Jazda w HRT mogła mu, jak niektórzy zauważyli, raczej zaszkodzić, niż pomóc, więc to także mnie nie dziwi. HRT to miejsce dla Liuzziego, de la Rosy i pay driverów. Wlałbym zostać testerem Caterhama i objąć posadę po Trullim na sezon 2013. Kibicuję Jaime od początku jego kariery w F1 i liczę, że w tym sezonie pojeździ co nieco w Piątki na treningach i powróci na kolejny sezon do zespołu środka stawki, jak to zrobił Nico 2. Po 2013/2014 najprawdopodobniej zwolni się w F1 kilka ciekawych miejsc, mogą odejść WEB, MSC, BAR, TRU, LIU, DLR. Wtedy wskoczą młodzi i gniewni. Jaime życzę powodzenia.
Kamikadze2000
08.01.2012 04:57
@schuey - sam pajacujesz, a post o Josie tylko to potwierdza. Chcesz na siłę wierzyc, że Schumacher jest czysty. Rozczaruje Cię - jest największym z wyścigowych oszustów. ;) P.S. Moja wypowiedź o Hamiltonie jest ironiczna. ;)
SirKamil
08.01.2012 04:49
Ale co zrobili Brawn, Whitmarsh i Domenicalli? Dali mu miejsce w podstawowym składzie? Odróżnij kurtuazyjne gadki od stanu faktycznego.
Adam2iak
08.01.2012 04:42
@SirKamil Brawn, Whitmarsh i Domenicali to rodzina czy przyjaciele Jaime? Mam nadzieję, że Alguersuari jeszcze niejednego zaskoczy, o ile dostanie bolid pozwalający walczyć o coś więcej niż miejsce w pierwszej dziesiątce.
SirKamil
08.01.2012 04:18
[quote="badyl"]a co innego mieć już wyrobioną markę w F1 (Alguersuari).[/quote] Wiele wskazuje na to, że ta "marka" istnieje tylko w mniemaniu HRT, Algersuariego, jego rodziny, przyjaciół i Twoim;) Trudno w każdym razie szukać jej w umysłach ludzi odpowiedzialnych za obsadę foteli w F1.
schuey
08.01.2012 04:00
No to co mowi jest wysoce prawdopodobne na dzien dzisiejszy. Wrozba noworoczna lub po prostu zyczenie tylko. Bo kiedy Schumacher odejdzie po sezonie 2014 to Di Resta moze byc gdzie indziej wtedy. Ale to tak poza tematem. Startujący w F1 w latach 1994 - 2003 Jos Verstappen został oskarżony o próbę zabójstwa. Aresztowanemu w ubiegłym tygodniu Holendrowi postawiono zarzut napaści na swoją byłą narzeczoną. Postradal zmysły? Wiec to mało wiarygodne źródło informacji na temat bolidu jego kolegi z zespołu, z ktorym jezdzil w 94 roku.
Simi
08.01.2012 03:48
Może wolałbym na miejscu Schumiego na przykład Jaime, ale to co mówi IceMan11 jest wysoce prawdopodobne. Również według mnie Di Resta zajmie miejsce "Wielkiego Szu" w Mercedesie.
Adam2iak
08.01.2012 03:33
@IceMan11 Poczekamy, zobaczymy...
jacoszek
08.01.2012 03:26
Gadacie, że jest szalony, bo odmówił posady testera w RedBullu, ale ja się mu nie dziwie. Znowu byłby zależny od humorów "wielkiego" Helmuta z huśtawką nastrojów, który jednego dnia by go chciał, a drugiego zostawił by go na lodzie, bez niczego, tak jak ostatnio. Osobiście mam nadzieje, że będzie testerem w mercedesie albo mclarenie, pojeździć może nie pojeździ, ale zawsze jakąś wiedzę zdobędzie.
jpslotus72
08.01.2012 03:01
@badyl Ta "marka", którą wyrobił sobie Alguersuari nie jest znowu jakaś "powalająca" - w każdym razie nie jest to kierowca, po którego zespoły ustawiałyby się w kolejce... Jego obecną sytuację i ewentualność ścigania się w HRT można by porównać nie tyle do dobrych kierowców, debiutujących w Minardi, ile np. do Kovalainena. Przejście Fina do Lotusa (obecnego Caterhama) wcale nie zrujnowało mu kariery a już na pewno nie reputację - chociaż w porównaniu z McLarenem była to pozorna "katastrofa". Nie każdy kierowca przechodzący czasowo do słabszego zespołu musi wpaść w takie "sidła" jak Glock w Virginie/Marussi. Heikki ma właściwie w tej chwili lepsze "notowania" niż w czasie startów w Renault czy McLarenie - i wszystko jest jeszcze dla niego otwarte (był już brany pod uwagę przez tego lepszego, obecnie jedynego Lotusa [ex LRGP] i ten temat może powrócić w przyszłości, bo Kimi będzie się chciał być może za rok przeprowadzić na jeszcze "wyższe piętro"). Czasem w takich okolicznościach można się nawet bardziej "wykazać" niż w zespole ze środka stawki - np. zdobywając punkty w Toro Rosso Jaime zaliczał "dobre występy", gdyby jednak wszedł z HRT do Q2 chyba jeszcze bardziej zwróciłby na siebie uwagę (jak to robił Kovalainen w Lotusie). Oczywiście - tak czy inaczej jest to teoretyzowanie, bo nie wiadomo z czym za kilka tygodni wyjedzie na tor HRT (czy utrzyma lekką tendencję wzrostową z 2011) - ale jak świadczą różne przykłady, fotel wyścigowy w dole stawki może być równie dobrze "pułapką", co niezłą "odskocznią" (dla średniego kierowcy na średnim etapie kariery).
IceMan11
08.01.2012 02:50
@Adam2iak Według ciebie są przereklamowani, ale według szefów nie. Stąd wiem, że di Resta zajmie miejsce Schumachera, więc ALG nie ma co tam szukać.
schuey
08.01.2012 02:47
@kpawel DJ Jaime tu go widze. I tak oto "gwiazdka" ktora w poprzednim sezonie meldowala sie kilka razy w pierwszej 10tce znika powoli nam z oczu. Rola testera w dobrym teamie byla by dla niego dobra. I na pewno nie w kontekscie zastapienia pozniej etatowego kierowcy tylko raczej tego, ze po np. po rocznym stazu testera w MCL dostalby oferte od duzo slabszego zespolu. Dlatego w tym kontekscie bo chyba niemozliwe by bylo zastapinie Buttona czy Hamiltona(@Kamikadze2000 pajacujacego zreszta caly czas) czy w RBR Webbera. Taka teoria ociera sie o upadek z ksiezyca raczej i juz nie bede mowil w co mozna sie uderzyc spadajac z kosmosu.
badyl
08.01.2012 02:38
Yurek Co innego być zaczynać karierę (Trulli, Alonso, Fisi, pisałem zresztą o tym wyżej, że dla juniora HRT może być pierwszym etapem, początkujący nie ma nic do stracenia w przeciwieństwie do Alg), a co innego mieć już wyrobioną markę w F1 (Alguersuari). Ambicją jednych jest jeździć (Liuzzi), a innych ścigać się (Alguersuari). Są tacy, którzy nie widzą różnicy (Twoje 100% poparcie), są tacy, którzy widzą (ja rozumiem decyzję Alguersuariego, żeby nie iść do HRT i podjąć ryzyko czekania na lepsza okazję). Zresztą co miał Liuzzi powiedzieć, on już jest po drugiej stronie rzeki w swojej karierze i HRT to dla niego i takk szczyt marzeń, jego już nikt średni nawet raczej nie weźmie, a Alguersuari ciągle jeszcze ma szansę na karierę. Zobaczcie jak w Virginie utknął Glock, nikt nawet nie wspomina o nim w jakiś spekulacjach przy średnich nawet teamach, gość ugrzązł, niby jeździ, a tak, jakby go nie było.
Kamikadze2000
08.01.2012 02:15
No i dobrze! Mam nadzieje, że zastąpi Hamiltona, kiedy ten wyleci z hukiem po kolejnych kontrowersjach. ;]
Yurek
08.01.2012 02:05
Liuzzi powiedział, że lepiej jeździć w HRT niż nie jeździć nigdzie, i ja się w 100% z tym zgadzam. Jeszcze jedno, badyl, mówią Ci coś nazwiska Trulli, Alonso, Fisichella? Nikt z nich nie zastanawiał się, czy jazdę w Minardi można czy nie można nazwać karierą. Można się wybić? Można.
badyl
08.01.2012 02:02
Jeżdżenie w HRT również ciężko nazwać karierą...
SirKamil
08.01.2012 01:44
"IDEALNA sytuacja, żeby czekać na rozwój wydarzeń i wolne miejsce w jakimś średnim teamie, a może w trakcie sezonu wydarzy się coś, co da miejsce w lepszym." Równie IDEALNA sytuacja dla przesiedzenia kariery.
akkim
08.01.2012 01:43
Odważna decyzja, Luis dostał z buta, no i "krępowały" go mocno sznureczki Helmuta, praca za Pedro nie śmierdzi, rzecz to oczywista, a może w Mercu się uda zmienić arcymistrza.
badyl
08.01.2012 01:39
@SirKamil Siedząc w McL Alguersuari będzie cały czas postrzegany jako bardzo młody kierowca, z niezłym doświadczeniem w F1, nie wybijający się niczym szczególnym jeszcze ponad przeciętność, ale i z opinią bardzo solidnego kierowcy dowożącego raczej bolid w całości do mety, czasami na niezłych miejscach. IDEALNA sytuacja, żeby czekać na rozwój wydarzeń i wolne miejsce w jakimś średnim teamie, a może w trakcie sezonu wydarzy się coś, co da miejsce w lepszym. Dzisiaj Alguersuari jest jednym z pierwszych w kolejce do kogo poszłaby większość teamów w razie nagłej potrzeby posiadania solidnego kierowcy w czasie sezonu. Jak pójdzie do HRT to zyskać za wiele nie ma szans, za to duże szanse na to, że w crapie opinię sobie popsuje. HRT jest dobre dla tych, których jedyną ambicją jest tylko być na torze (De La Rosa ze względu na wiek, czy pay driverzy), lub dla kompletnych juniorów (można tam zacząć, ani nie pomoże zyskać sławy, ale i nie powinno zaszkodzić). Poważny kierowca raczej się do takiego zespołu nie uda, bo ryzyko za duże, mniej ryzykowne jest poczekać na miejsce w poważnym teamie (w trakcie sezonu ze 2-3 debiutantów sobie nie poradzi, jakiemuś paydriverowi zabraknie kasy, ktoś się rozbije i będzie potrzebne zastępstwo na kilka wyścigów - możliwości się pojawią).
Adam2iak
08.01.2012 01:26
Więc jest szansa, że McLaren nadal będzie miał testera - Hiszpana :) IMO lepszy byłby Mercedes, bo Schumacher może zakończyć karierę po tym sezonie, a Di Resta i Hulk są trochę przereklamowani no i o te kilka lat starsi a zarazem z mniejszym stażem w F1.
SirKamil
08.01.2012 01:23
[quote]Kierowca testowy w MClarenie lub Mercedesie jest o wiele lepszy niż etat w HRT [/quote] Ale pod jakim względem? Ładniejsze ciuchy czy dlatego, że fotel w garażu jest wygodniejszy od wyścigowego?
Saruto
08.01.2012 01:22
Tylko, że w Red Bullu nigdy nie pojechałby w wyścigu ;)
badyl
08.01.2012 01:21
"Rodzinna atmosfera" w Red Bullu okazała się niestrawna i się nie dziwię, nie każdy jest w stanie znosić aż tak bezczelne faworyzowanie w teamie jednego kierowcy nad drugim jak to ma miejsce u byczków właśnie. Do McL można by go wziąć, sporo ma przejechanych kilometrów w F1, bagaż doświadczeń przytłaczająco większy niż Paffett, umiejętności przyzwoite, a i wiek bardzo perspektywiczny.
Simi
08.01.2012 01:00
Sam Jaime przyznawał, że "życie jest pełne wyzwań" i ja (nie wiem jak Wy), ale ja odczytałem to trochę jako: "w życiu można robić wiele rzeczy, nie tylko ścigać się w Formule 1". On jest całkiem popularnym didżejem, wydał płytę... sukcesów The Beatles, AC/DC, Aerosmith, czy innych legend nie powtórzy, ale to lubi, jest dla niego zajmujące i na pewno trochę mu do kieszeni wpada. Jeśli podejmie taką decyzję, nie będziemy mogli go krytykować. Inną sprawą jest to, że jeszcze niedawno czołowe zespoły wyraziły zainteresowanie Alguersuarim (http://www.f1wm.pl/php/news_id-24656.html), więc kto wie co z tego będzie. Oczywiście, od chwalenia do zatrudniania są jeszcze mile, ale Jaime jest młody, obiecujący i myślę, że atrakcyjny dla niektórych zespołów. Nie dziwię się, że (jeśli to prawda) zrezygnował z HRT. Ugrzązłby w tej ekipie jak Glock w Marussi, kto wie czy nie straciłby posady w trakcie sezonu. To nie jest dobry pomysł. Jak mówią: "czasem lepiej zrobić krok w tył, by później zrobić dwa wprzód", ale ten cytat moim zdaniem bardziej pasuje do objęcia posady testera w czołowym zespole, by za dwa-trzy lata móc reprezentować tą ekipę jako kierowca wyścigowy. Wiadomo, że w przypadku McLarena, chyba nie ma na co liczyć. Lewis i Jenson prezentują niezłe wyniki i mają zdecydowanie mocne posady. Ale któż może przewidzieć co przyniesie przyszłość???
lukmack
08.01.2012 12:58
@Yurek masz racje :) ale lepiej mierzyć wyżej i może sie uda a jak nie to zostanie mu muzyka ;) przecież sam on kiedyś mówił że jak odejdzie z F1 to zajmie się w pełni muzyką PS a może chce do MCL bo z Lewisem chce hita nagrać :D
kpawel
08.01.2012 12:55
Może niech przymierza się do zostania szefem FIA? Albo lepiej papieżem?
jpslotus72
08.01.2012 12:55
Niewielu (na podobnym poziomie umiejętności) stać dzisiaj na takie "kaprysy"... W czym rola testera w McLarenie czy Mercedesie miałaby być lepsza od podobnej pozycji w RBR? We wszystkich tych zespołach tester ma do dyspozycji tylko symulator i ewentualnie stołek "obserwatora" w garażu (oraz liczenie na pecha podstawowych kierowców) - żadnych "piątków" itp. Chodzi o to, że w McL i Mercu nie ma Helmuta Marko?... :) Jako rezerwowy w RBR mógłby przynajmniej myśleć o zastąpieniu w przyszłości Webbera (jeśli faktycznie Jaime dostał taką propozycję przed Buemim) - w Mercedesie lub McLarenie ma, moim zdaniem, mniejsze szanse (jako "wychowanek" innej stajni - każdy ma swoich "podopiecznych": np. Mercedes raczej di Restę albo Hulkenberga).
katinka
08.01.2012 12:50
No to Jaime ma chyba wieksze ambicje, niezalezny chlopak i dobrze. HRT to faktycznie krok do przodu nie jest, a trzeci kierowca z jazda w piatki w lepszym zespole byloby niezle, wiec trzymam kciuki. A w McLarenie nie jest teraz testerem ten Gary Pfaffett, jak nie ma Pedro? @Yurek Dzieki, juz poprawilam :P
Yurek
08.01.2012 12:50
@lukmack - ale to jest Alguersuari, którego wcale McLaren czy Mercedes chcieć nie muszą. Tym bardziej, że Mercedes ma di Restę. edit: @katinka - tak, testerem McLarena jest Gary Paffett (przez dwa "t" na końcu :))
lukmack
08.01.2012 12:48
@Yurek ale co jak co ale ja jemu sie nie dziwie ;) w Red Bullu miał być na każde zawołanie i robić tak jak mu powiedzą i nie mógł walczyć na torze tak jak chciał a co do HRT to tam nic nie udowodni a może mu to zamknąć kariere raz na zawsze. Kierowca testowy w MClarenie lub Mercedesie jest o wiele lepszy niż etat w HRT
rvs
08.01.2012 12:47
No jeśli prawdą jest odrzucenie oferty Red Bulla, oraz prawdą jest odrzucenie oferty z HRT, to wyjścia są dwa: 1) albo Jaime jest szalony; 2) albo ma już plan na przyszły rok (niekoniecznie F1 - a może jednak..., może inne wyścigi, albo trasa koncertowa?) Najbardziej prawdopodobne jest to, że to są tylko plotki... A wypowiedź Neway'a była po to, by oczyścić atmosferę po filmiku z wrzeszczącym Marko...
Yurek
08.01.2012 12:41
Jeżeli prawdą jest, że odmówił posady testera w Red Bullu i kierowcy etatowego w HRT, to powinien strzelić sobie w łeb. DJ Squire nie jest gwiazdą pokroju Hamiltona i powinien sobie uświadomić, że takie odrzucanie propozycji jest ryzykowne, więc raczej nie powinien kusić losu. McLaren się na niego wypnie, Mercedes też i Alguersuari będzie mógł skupić się już tylko na muzyce.