Barcelona wypadnie z kalendarza F1 po sezonie 2012?

Rząd Katalonii może uciąć dotacje na organizację wyścigów F1 i MotoGP.
09.01.1214:38
Nataniel Piórkowski
2569wyświetlenia

Rząd Katalonii przyznał, że może zrezygnować z goszczenia rund Formuły 1 i MotoGP, ze względu na trudną sytuację ekonomiczną regionu.

Moglibyśmy rozważyć organizację wyścigów Formuły 1 i Motocyklowych Mistrzostw Świata. W obecnej sytuacji nie jest wcale oczywiste, czy możemy sobie na to pozwolić. Te imprezy nie znajdują się na szczycie spraw do analizy, ale w obecnych czasach musimy bardzo uważnie patrzeć, gdzie wydajemy pieniądze - powiedział kataloński minister gospodarki, Andreu Mas-Colell na antenie radia RAC1.

Komentarz ten można traktować po części jako pochodną prośby rządu Walencji, który zwrócił się do Berniego Ecclestone'a o obniżenie opłaty za organizację wyścigu o Grand Prix Europy. Circuit de Catalunya jest częścią kalendarza Formuły 1 od sezonu 1991, ale miejscowi urzędnicy zapowiedzieli, że przyszłość imprezy po tegorocznej edycji będzie zależała od czynników ekonomicznych.

Barcelona posiada umowę na organizację imprezy do 2016 roku, a Mas-Colell wyjaśnia, że sprawa musi być teraz bardzo ostrożnie przeanalizowana, aby upewnić się, że koszty poniesione z jej zerwania nie przerosną tych, jakie potrzebne byłyby na goszczenie wyścigu. To umowy, które są droższe w samym utrzymaniu imprezy niż zrezygnowaniu z niej - dodał minister gospodarki Katalonii.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

23
jpslotus72
09.01.2012 08:43
Trzeba się zastanowić, czy "nuda" niektórych torów leży w nich samych (konfiguracja itp.), czy też wprowadzają ją nowe zasady i regulacje... Może też po prostu dzisiejsze bolidy wymagają innych warunków, żeby mogły "rozwinąć skrzydła" w emocjonującej walce. Pytanie - czy modyfikować "klasyczne" obiekty (koszty? możliwości?), czy rezygnować z nich na rzecz nowych (oby chociaż lepszych)? Barcelona też przecież pamięta niezłe ściganie - i choćby takie pojedynki "koło w koło": http://www.youtube.com/watch?v=Ocy4NlCBO4I (Swoją drogą - dedykowałbym tę migawkę Lewisowi i Massie - dowodzi bowiem, że można walczyć na "centymetry", ale fair - i wyjść z tego bez uszczerbku dla bolidów...)
reamoon
09.01.2012 06:27
[quote="Falarek"]Niedługo wraz z kryzysem mało kogo będzie stać na F1 i co zrobi Bernie. Same wyścigi w Azji czy u bogatych szejków? W dobie kryzysu F1 stanie się drogą nikomu niepotrzebną zabawką. Są ważniejsze rzeczy niż głupie wyścigi z przepłaconymi pseudo gwiazdami za kierownicą.[/quote] Łaał.....! A Ty z jakiego forum się urwałeś. Może "Idee barona de Coubertain'a wciąż żywe" czy "Głupie wyścigi a kryzys światowy" I pewnie nie lubisz F1? No to wymieniaj te przepłacane pseudo gwiazdy! I jeszcze primo. Zsumuj zarobki kierowców F1 i kopaczy jednego czołowego klubu piłkarskiego z Anglii, Hiszpanii lub Włoch. W obliczeniach uwzględnij to, że wielu kierowców płaci za swoje starty. I jeszcze sekundo Dla uzmysłowienia skali różnicy, pomyśl ile jest klubów piłkarskich w czołowych ligach Europy (tak z 10 państw), ile to klubów i ilu piłkarzy ...i ile oni globalnie zarabiają. I jak się to ma do zarobków 20 kilku kierowców F1.
krzysiek_aleks
09.01.2012 05:44
@Adakar CO racja to racja, ale za to może by dorzucili na innym torze rundę
Falarek
09.01.2012 05:39
Niedługo wraz z kryzysem mało kogo będzie stać na F1 i co zrobi Bernie. Same wyścigi w Azji czy u bogatych szejków? W dobie kryzysu F1 stanie się drogą nikomu niepotrzebną zabawką. Są ważniejsze rzeczy niż głupie wyścigi z przepłaconymi pseudo gwiazdami za kierownicą.
Kamikadze2000
09.01.2012 05:16
Nie mam absolutnie do tego przeciwskazań. Na torze niewiele się dzieje, nawet DRS niewiele pomógł. Nie ma za czym płakac. ;)
Adam2iak
09.01.2012 04:15
To już lepiej, żeby wyleciała Walencja. Hiszpania zasługuje na jeden wyścig w kalendarzu F1, a IMO Barcelona > Walencja. Tam też są problemy z kasą.
Semai
09.01.2012 03:41
o kurde. kumulacja? oba hiszpańskie szroty (pod względem atrakcyjności widowiska) mogą wylecieć? oby jak najszybciej!
Yurek
09.01.2012 03:31
@fitipaldi666 - oooo tak.
Bolton
09.01.2012 03:23
Jeszcze Walencja i będę bardzo zadowolony.
fitipaldi666
09.01.2012 03:22
Ten tor był interesujący kiedy był w starej konfiguracji ostatni bardzo szybki zakręt był świetny .
Yurek
09.01.2012 03:14
A co tak nagle wszyscy się cieszą? Bo Borowczyk czy jakiś inny polsatowski ekspert powiedział, że ten tor jest nudny, to trzeba po nim małpować? Może nie jest najciekawszy, ale słucham, czego nie ma ten tor, co ma na przykład nowy Hockenheim? Większość torów w obecnym kalendarzu jest nudna, jakbyście nie zauważyli. To nie 1950 rok. Dwa GP w jednym kraju? Ale jak było GP San Marino na Imoli i GP Europy na choćby Nurburgringu, to było dobrze? Ja tam lubię Montmelo znacznie bardziej niż Walencję, a GP Hiszpanii 1996 przeszło do historii.
Metalpablo
09.01.2012 03:11
zbm=> No finisz z 2009 roku genialny:D i też uważam, że dla motocykli tor ten się bardzoo nadaje:), ale dla F1 to jest tragedia. Ogólnie może i fajnie się po nim jeździ (wirtualnie:) w moim przypadku), ale dla kibiców to jest nudaaa. Barcelona chyba jest według mnie na podium w klasyfikacji najnudniejszego wyścigu w sezonie, a tuż obok wielki nie wypa- Walencja. Ciekaw jestem jakby wyglądała rywalizacja np. na Jerez albo na Motorland Aragon, a przecież Hiszpania ma jeszcze Ricardo Tormo i bardzo podobne Monteblanco... Dużo potencjalnych następców.
katinka
09.01.2012 02:55
Co z ta Europa, ze nie chca wyscigow i torow F1. To B.Ecclestone pewo juz zaczal intensywnie myslec o jakims nudnym GP na koncu swiata. Mam nadzieje, ze chociaz SPA i Silverstone sie utrzymaja. A Walencja i Barcelona, oba nie za ciekawe, ale jakis 1 hiszpanski tor powinien zostac i fajniej, aby to byla Catalunya, tam chyba zespoly tez duzo testuja.
zbm
09.01.2012 02:54
wg. mnie akurat ten tor dla MotoGP jest świetny, wystarczy sobie przypomnieć 2007r. (rossi vs. stoner), czy 2009 (lorenzo vs.rossi). Dla mnie byłaby to wielka strata.
FelipeF1.
09.01.2012 02:53
@Ralph1537 dlaczego szkoda ???
chinoMoreno
09.01.2012 02:30
@Karol to ze tłumy były to na pewno była duża zasługa alonso - poprostu był boom na niego ale oczywiście dwa gp w jednym kraju na pewno mają wpływ na "podbieranie" sobie kibiców też nie przepadam za catalunya (nie wspominając o valencii) ale już wolę barcelone niż kolejne abu dhabi czy bahrajn gdzie wyścigi są równie nudne ale do tego jeszcze bez atmosfery
Ralph1537
09.01.2012 02:28
szkoda by było :(
Adakar
09.01.2012 02:16
Wypadnięcie z MotoGP jednej z rund w Hiszpanii ? Kibice jednośladów zjedzą ich żywcem :-D
Kim Jeong Yeop
09.01.2012 02:05
Bardzo dobra wiadomość, dwa wyścigi w Hiszpanii to zdecydowanie za dużo, biorąc pod uwagę to, że obok Bahrajnu są to najnudniejsze tory w kalendarzu. W to miejsce chciałbym zobaczyć z powrotem GP na jakimś europejskim torze, A1 bądź Imola to szczyt moich życzeń, ale niestety nierealnych.
Karol24
09.01.2012 01:59
Oby. Jedno GP w Hiszpanii wystarczy. Obojętnie które, bo oba tory są nudne. Pamiętacie jakie tłumy były na tym torze np w 2006 roku? Odkąd mają 2 GP na żadnym nie ma kompletu widzów, bo ludzie jadą albo tu, albo tu. Jak zostanie jedno to znowu będą na nim tłumy, a organizator będzie zarabiał.
HudsonF1Team
09.01.2012 01:57
W końcu kryzys gospodarczy w Hiszpani ;)
MatiXF1
09.01.2012 01:57
Tak! Jestem za :D
cravenciak
09.01.2012 01:41
CZAS NAJWYŻSZY.