Przyszłość Pietrowa wyjaśni się w następnym tygodniu

Rosjanin nie chce potwierdzać żadnych plotek, ale pragnie utrzymać się w stawce F1.
25.01.1211:52
Nataniel Piórkowski
1879wyświetlenia

Witalij Pietrow ujawnił, że jego przyszłość powinna wyjaśnić się w następnym tygodniu, jednak ma gorącą nadzieję, że znajdzie się na stracie inaugurującego sezon 2012 Grand Prix Australii.

Rosjanin stracił w ubiegłym roku miejsce w teamie Lotus Renault GP na rzecz Romaina Grosjeana, a teraz jest łączony ze stajnią Caterham, choć inną ewentualnością jest praca testera ogumienia Pirelli.

Podczas środowej imprezy Pirelli w Abu Zabi Pietrow nie chciał sprecyzować swoich opcji na ten rok, ale zapowiedział, że sprawa jego przyszłości powinna zostać szybko rozstrzygnięta. Jeśli coś powiem, to urośnie wokół tego wiele opowieści. Poczekajcie jeszcze tydzień. Chcę wam coś powiedzieć, ale w tej chwili nie mogę jeszcze tego zrobić. Chcę pozostać w F1, ponieważ jeśli stracę ten rok, to będzie mi bardzo trudno powrócić w 2013. Dlatego ważne jest, aby utrzymać się w stawce.

Pytany o to, czy interesuje go rola testera Pirelli, kierowca z Wyborga odrzekł: Poproszono mnie, aby tu przylecieć i wziąć udział w tej imprezie, więc pojeżdżę kilkoma samochodami, porozmawiam z kilkoma osobami i z nimi popracuję. Obecnie Pirelli działa w Rosji bardzo prężnie i może w przyszłości pojawi się kilka dobrych ofert, więc jeśli nawet nie będę testował ich opon, to uda się nam współpracować na różnych obszarach.

Rosjanin liczy na to, że jego nowy kontrakt z zespołem Formuły 1 zostanie podpisany tak szybko, jak to możliwe, aby mógł wziąć udział w pierwszej turze przedsezonowych testów, które rozpoczną się w Jerez 7 lutego. To mój cel numer jeden, więc zobaczymy - wyjaśniał dodając, że nie chowa urazy do swego byłego pracodawcy i zasugerował, iż jego wybuch emocji po GP Abu Zabi mógł mocno wpłynąć na decyzję szefostwa Lotus Renault GP. Sądzę, że już rozumiem, iż nie powinienem mówić o zespole w taki sposób, ale stało się co się stało, i nie jestem z tego powodu zły. Mamy nowy rok i nastawiam się już na to, co przede mną. Zespół podjął decyzję i muszę ją zaakceptować, pogodzić się z nią i przygotowywać do następnego sezonu.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

9
katinka
26.01.2012 08:38
@Ranguren, mysle, ze nie czekaja na Sutila niestety i nie bedzie go w F1 w tym sezonie, bardzo mi szkoda. Ale Petrov moze jeszcze sobie znalezc miejsce. A E.Boullier, to chyba bal sie tylko tupania Kubicy, a Witalij tupnal i powiedzieli papa, co najmniej jak Ferrari A.Prost za ciezarowke. @Kamikadze2000, no Petrov zle nie jezdzil, ale dla mnie zupelnie nijako, bez walki i cisniecia na maxa, tak samo jak Nick Heidfeld, wiec nawet nie wiem, ktory byl z nich lepszy, a na statystyki nie chce mi sie patrzec. Ta cala trojka kierowcow nic za bardzo nie pokazala w zeszlym sezonie, ale to chyba tez duza zaluga R31, ktory w niektorych GP nadawal sie chyba bardziej na wycieczke krajoznawcza niz na wyscig.
Aeromis
26.01.2012 07:17
@Kamikadze2000 Przesadziłeś z tym, że był lepszy od Heidfelda. W kwalifikacjach owszem, ale tylko tam, w wyścigu był widocznie słabszy.
IceMan11
25.01.2012 10:55
@Ranguren Raikkonen nie tupnie. Kimi nigdy nie narzekał na bolid czy też zespół. Zawsze uważałem to za profesionalizm. Ile miał okazji, aby powiedzieć to i owo? Mnóstwo, ale zawsze siedział cicho pokazując wyższość. Zdarzały się przypadki jak odpowiedź Coulthardowi, ale to i tak pikuś :)
Ranguren
25.01.2012 05:10
choć zespół zaatakował jak wiedział że go wyrzucą i miał dużo racji tylko jego pozycja była słabiutka ale teraz jak tam Raikonen będzie i tupnie nogą to może wreszcie przyjżą się Erickowi Bulierowi przyjrzą :)
Kamikadze2000
25.01.2012 04:46
@katinka - Pietrow był lepszy od Heidfelda i Senny, a bycie słabszym od najlepszego kierowcy w stawce nie było przecież hańbą. ;) Myślę, że w 2013 roku trafi do Caterhama, bądź do Marussi. ;)
Ranguren
25.01.2012 04:11
Katinka powinien Pietrow jeździć trochę pieniędzy jeszcze ma lepiej płatnego kierowcy i ścigającego się niema Chyba że czekają na rozprawę Sutila i potem podejmą decyzje Z Auto Gp wycofało się chyba Durango (ale nic nie piszą tylko usunęli z listy zespołów)
Ferrarif1
25.01.2012 02:54
Dziadek eclestone powinien się nim zając skoro chciał by petro-kase za wyścig w rosji bo jak tak pójdzie to oglądalność F1 w Rosji się spierdzieli i nei będzie kasy za wyścig, a tylko powstanie obiekt nowy nie raz pokazywał że tam jakieś wpływy na szefów ma
katinka
25.01.2012 02:49
Petrov mowi tak, jakby cos juz wiedzial, ze bedzie w jakims zespole na 2012. Niech sie chociaz jemu uda, bo z miejscem w F1, to tak jak ze szczesciem, raz jest, a za chwile juz nie ma. Rosjanin jeszcze nie jest takim slabym kierowca, sa w F1 wieksze niemoty od niego, wiec chyba nie byloby zle zobaczyc go w innym zespole, moze cos wiecej by pokazal.
adnowseb
25.01.2012 12:21
[quote]„Sądzę, że już rozumiem, iż nie powinienem mówić o zespole w taki sposób,[/quote] A to dobre:):):) Lepiej póżniej niż wcale. A tak na serio to myślę ,że byłby lepszy od D'Ambrosio,jako trzeci kierowca