Didier Coton dołączył do zespołu zarządzającego karierą Lewisa Hamiltona

Coton był w przeszłości menedżerem Miki Hakkinena.
08.02.1220:01
Nataniel Piórkowski
1402wyświetlenia

Lewis Hamilton rozpoczął współpracę z wysoko cenionym menedżerem, Didierem Cotonem.

Coton, najbardziej znany z zarządzania karierą Miki Hakkinena w latach jego życiowej formy, został zatrudniony przez firmę XIX opiekującą się Hamiltonem, w reakcji na trudności, jakich Brytyjczyk doświadczał niemal przez cały miniony sezon startów w Formule 1.

Simon Fuller z XIX Entertainment zobowiązał się do stworzenia zespołu, który pomoże mi osiągnąć moje ambicje w tym roku i przyszłych latach. Zatrudnienie Didiera bazuje na ekscytującej sile XIX i jestem zachwycony, że mogę mieć go w naszym zespole. Jestem pozytywnie nastawiony do zbliżającego się sezonu i nie mogę się już doczekać jego startu - powiedział kierowca McLarena The Press Association.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
katinka
09.02.2012 02:57
Oj tam, juz nie przesadzajcie z tym "gwiazdorem", bo pomimo, ze moze i Hamilton troche taki wlasnie jest, to i tak jest najprawdziwszy z tych wszystkich kierowcow. A to co Simi nazywa "szlajaniem sie", dla Lewisa bylo widocznie czyms wiecej, jesli chlopak sie az tak bardzo przejal i to bylo urocze, wsrod tych twardych, nie znajacych strachu facetow. Jest na to takie slowo jedno jakbyscie zapomnieli, na M... sie zaczyna :P Pozdrawiam
IceMan11
09.02.2012 02:30
@Simi Każdy ma swój rozum... Trzeba zmienić swoje myślenie. Nikt za niego tego nie zrobi.
Simi
09.02.2012 02:27
IceMan11 - pasuje, pasuje, ale (moim zdaniem) negatywnie wpływa na wyniki tego... hmm... gwiazdora. Wolałbym go widzieć wygrywającego wyscigi, a nie szlajającego się z coraz to ciekawszymi gwiazdeczkami u boku. Luz, którego brakuje w obecnej F1 to co innego, a przesadzanie to jeszcze inna kwestia.
Kamikadze2000
09.02.2012 10:10
I co to zmieni?? ;] Hamilton się nie zmieni. Stracił formę?? Bez przesady... ;)
Kristofuros
08.02.2012 09:24
A może ta gwiazdeczka Nicole go na to nakręciła ?
IceMan11
08.02.2012 09:13
@Simi Myślę, że Lewis jak i ta firma od hollywoodzkich gwiazd nieźle się dobrali. Lewis jest właśnie takim gwiazdorem, a więc wszystko pasuje.
Arya
08.02.2012 08:45
Łał, to Lewis ma cały zespół zarządzający jego karierą? :P Pomyśleć, że niektórym starcza pojedynczy menedżer albo nawet i tego nie mają ;)
katinka
08.02.2012 07:53
@michels, tez mi tak sie wydaje, dobrze bylo, gdy menadzerem Lewisa byl jego tata, ktos komu na Nim zalezalo. Ale moze Didier Coton jesli byl dobrym menadzerem i przyjacielem dla Miki Hakkinena, to dla Hamiltona tez bedzie i zrozumie ta wyrozniajaca go walecznosc na torze i niepokorna nature tego chlopaka.
Simi
08.02.2012 07:50
[quote="michels"]Zauważyłem, że Lewis miał lepsze wyniki gdy miał ojca u boku.[/quote] Spostrzegawczyś ;) Nie wiem czy nowy menadżer cokolwiek zmieni, ale mam nadzieję na to, że Lewis odbuduje swoją formę. Rzygam już tym tematem, ale nie wiem czy to całe XIX Entertainment pomaga Hamiltonowi w czymkolwiek. Według mnie, jeśli ma być menadżer, powinien to być jeden człowiek, a nie cała wielka firma, w dodatku opiekująca się jakimiś tam hollywoodzkimi gwiazdami. No, ale Lewis to Lewis. Poczekamy, zobaczymy jego postawę na torze.
Nirnroot
08.02.2012 07:35
Ale babcia Kimiego Raikkonena to co innego :D
cyntia2005
08.02.2012 07:33
A co ?Każdy powinien przychodzić z ojcem? Rosbergowi, Massie,Webberowi obecność rodziny na torze nie pomogła:))
michels
08.02.2012 07:26
Zauważyłem, że Lewis miał lepsze wyniki gdy miał ojca u boku. Nawiązując do artykułów w F1Racing czasem zastanawiam się czy aby kierowcom potrzebni są menedżerowie.