Ecclestone: Nie ma powodu, aby odwoływać GP Bahrajnu

"Informacje stamtąd sprowadzają się do tego, że kilka dzieciaków ma kłopoty z policją".
15.02.1210:01
Nataniel Piórkowski
1629wyświetlenia

Bernie Ecclestone zbagatelizował najnowsze doniesienia o zwiększeniu skali przemocy w Bahrajnie jednocześnie podkreślając, że zaplanowany na kwiecień wyścig ma ciągle zielone światło.

W rocznicę wybuchu buntu przeciwko lokalnemu systemowi politycznemu, międzynarodowe agencje donoszą o kolejnych gwałtownych starciach pomiędzy protestującymi i siłami bezpieczeństwa, w których młoda ludność rzuca w konwoje policji kamieniami i bombami z benzyny, a ta odpowiada użyciem gazu łzawiącego, gumowych nabojów i granatów ogłuszających.

Informacje stamtąd sprowadzają się do tego, że kilka dzieciaków ma kłopoty z policją. Planujemy się tam ścigać. Ludzie wydają się przekonani, że za dwa miesiące sytuacja znów będzie opanowana. Zespoły nie są tym w ogóle zaniepokojone. Wydają się zadowolone, że wszystko idzie naprzód bez żadnych problemów. W ubiegłym roku podjęto bardziej jednoznaczną decyzję o odwołaniu wyścigu, ale od tego czasu zmieniło się wiele rzeczy. Zawsze byliśmy apolityczni. Każda decyzja będzie podejmowana przez względy bezpieczeństwa - wyjaśniał szef FOM na łamach gazety Telegraph.

Rzecznik toru Sakhir powiedział z kolei telewizji CNN, że organizacja Grand Prix Formuły 1 byłaby korzystnym impulsem po zawirowaniach, jakie w ostatnim czasie dotknęły Bahrajn. FIA przekazała nam informację, że nie ma powodu, dla którego wyścig miałby się nie odbyć. Nie ma wątpliwości, że w Bahrajnie dochodzi do zamieszek, ale to nic w porównaniu z tym, co widzieliśmy w ubiegłym roku w Londynie. Jeśli chodzi o okolice toru, to kierowcy i zespoły będą wyjątkowo bezpieczne. Absolutnie, jesteśmy tego całkowicie pewni.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

11
DamianF
15.02.2012 09:28
[quote]kilka dzieciaków ma kłopoty z policją[/quote] Takie coś to już przesada...
mbwrobel
15.02.2012 06:49
Ecclestone dla wielu milionów "powodów" dąży do rozegrania tego GP. Dolar nie jedno ma imię. Drugi raz z rzędu nie pozwoli się oszwabić. Jak będą straty wywołane zamieszkami, to umyje ręce. Z równym powodzeniem można było próbować zorganizować olimpiadę pokojową w Wietnamie w latach '64 - '69. A tak swoją drogą - może by tak w tym sezonie jeszcze GP Syrii zorganizować? Emocje gwarantowane.
MairJ23
15.02.2012 06:43
a ja bede bojkotowal i nie bede ogladal :P (czy dam rade ?)
akkim
15.02.2012 11:21
Srali muchy będzie wiosna a i raczej bitna, rzecznik toru swoje gada, pijar sprawa chwytna, tylko ludzi nikt nie pyta, co na te zawody, windą hula tam elita a dla reszty schody. Jeśli zechcą to "umilą" pobyt zamieszkami, chyba, że im szejki zamkną twarze dolarami, psychologi tłumu w świecie do dziś nikt nie stłamsił, napatrzyli się w internet i młodzi i starsi.
Szkot
15.02.2012 10:57
powód do odwołania się znajdzie tylko wtedy kiedy arabusy nie zapłacą
maciejas512
15.02.2012 10:50
@Wrzatek Kiedyś niestety w to grałem. Dzisiaj sądzę że to porąbana gra :D
dancom
15.02.2012 10:50
na koncie bankowym muszą się zgadzać zera.
Wrzatek
15.02.2012 10:32
http://www.youtube.com/watch?v=LifDttkJ_bQ&feature=related Czyżby tak miało wyglądać GP Bahrajnu? :D
schuey
15.02.2012 10:03
wiecej wyobraźni. Kuloodporne opony, nosy, dzioby i bedzie git
jaszczur
15.02.2012 09:38
[quote]kilka dzieciaków ma kłopoty z policją[/quote] No to pojechał... Na miejscu opozycji po takim tekście przygotowałbym specjalną akcję dla Pana Ecclestone'a
jpslotus72
15.02.2012 09:25
[quote]Nie ma powodu, aby odwoływać GP Bahrajnu[/quote]Robinson Ecclestone żyje na bezludnej wyspie, bez internetu, telewizji, radia, prasy, telefonu czy choćby znaków dymnych i dźwięku tam-tamów, za pomocą których porozumiewają się tubylcy na sąsiednich atolach... Jedynym śladem cywilizacji jest jego - wszędzie aktywne - konto bankowe. Nieważne, że opozycja zapowiadała na czas GP eskalację protestów - może uda się zrobić zdjęcie toru z krwią w tle i wygrana na World Press Photo murowana...