FIA naciska na wyeliminowanie zjawiska stopniowanych nosów
Pierwsze starania ku temu zaczęły pojawiać się już pod koniec ubiegłego roku.
16.03.1205:15
2740wyświetlenia
FIA ponowiła starania w celu wyeliminowania przed przyszłym sezonem zjawiska stopniowanych nosów z bolidów Formuły 1, jednak całkiem prawdopodobne, że do tego czasu fani oswoją się już z budzącą skrajne emocje koncepcją.
Niezbyt estetyczny wygląd tegorocznych samochodów wywalał lawinę nieprzychylnych komentarzy nie tylko fanów, ale także ludzi bezpośrednio zaangażowanych w sport, takich jak Paul Hembery z Pirelli, który obawiał się reakcji „niedzielnych fanów”.
Pod sam koniec 2011 roku dyskutowano nad wprowadzeniem obowiązkowych pokryw, których zadaniem byłoby maskowanie rzucającego się w oczy uskoku, jednak plany te przepadły, ponieważ nie zyskały powszechnej aprobaty wymaganej do zmiany przepisów w tak późnej fazie przygotowań.
Charlie Whiting zapowiedział jednak, że wkrótce sprawa powinna ruszyć na nowo.
Niewątpliwie sprawa ta będzie tematem rozmów. W 2014 roku regulaminy będą zupełnie inne, pojawią się o wiele niższe nosy i problem powinien zniknąć. Oczywiście podniosę kwestię sezonu 2013 podczas następnych obrad Technicznej Grupy Roboczej. Każdy chciałby przecież oglądać coś ładniejszego. Nie sądzę, aby w tym momencie ktokolwiek poza bardzo mała grupą projektantów wiedział, jak mogą wyglądać przyszłoroczne samochody. Mam tylko nadzieję, że będziemy w stanie rozwiązać tę sytuację, choć zapewne przez ten czas wszyscy przyzwyczaimy się do tego, co mamy teraz.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE